K&M TT-602 - Problem z uciekającym ramieniem

[Ajgor]

Serdecznie witam wszystkich forumowiczów. Jeśli chodzi o gramofony, nie jestem specjalistą (można by wręcz rzec, że jestem laikiem) w tych sprawach, więc problem może okazać się banalny, niemniej proszę o pomoc niewtajemniczonemu.

Mój sprzęt to Kruger&Matz TT-602, bez żadnych modyfikacji, ze sklepu Euro RTV AGD. Jest to mój pierwszy gramofon. Problem polega na tym, iż ramię
ucieka na zewnątrz płyty. Po przesunięciu ręką w rejony drugiej połowy LP samo się cofa. Przy opuszczaniu ramienia za pomocą dźwigni dzieje się to samo. Przy przesuwaniu go w tamte rejony czuję opór, im bliżej środka, tym silniejszy. Podczas odtwarzania płyty igła przeskakuje jeszcze podczas ostatniego utworu lub podczas schodzenia do wewnętrznego rowka - zależy od ilości muzyki na płycie.
Problem pojawił się znienacka - odtwarzałem sobie płytę, na jednej stronie wszystko działało bez zarzutu, na drugiej problem wystąpił po raz pierwszy i występuje cały czas.

[tristan86]

ramię
ucieka na zewnątrz płyty

Cześć,
naturalne zjawisko w przypadku, gdy działa anti-skating. Ustaw pokrętło znajdujące się na prawo od ramienia na 0 i sprawdź wówczas. Jeżeli ramie stoi w miejscu lub bardzo delikatnie ucieka - wszystko jest ok.

Igła przeskakuje? Obstawiam za mały nacisk, za duży anti-skating. Ustaw jedno i drugie na 2 gramy i powinno śmigać. Na forum znajdziesz poradniki, jak ustawić nacisk (VTF) bez użycia wagi (zakładam, że takowej nie posiadasz). W skrócie musisz balansować ramię, wyzerować skalę przeciwwagi, następnie kręcić przeciwwagą aż ustawisz na 2 gramy.

edit: ten gramofon ma podobno wady fabryczne:

"(...)Dodatkowo ramię z wkładką jest zbyt ciężkie, przy poprawnym wyregulowaniu wkładki ciężarek wystaje tak daleko że nie jest możliwe słuchanie płyty z zamkniętą plastikową pokrywą. Pokrywa dotyka ciężarek i nie umożliwia swobodnego ruchu ramienia. (...)"

"Cale ramie buja sie na wszystkie strony.mocowanie wkladlki luzne przez co idla nie jest prostopadla do powierchni plyty.Nie mozna zamknac pokrywy po wywazeniu ramienia ."

Jeśli mogę coś doradzić... oddaj ten gramofon, odstąp od umowy. To szmelc - piszą o tym wszędzie. Kup sprawdzony model vintage - do 700 zł znajdziesz coś sensownego z rozsądną wkładką.

Swoją drogą to pękłem czytając o tym na stronie producenta, zobaczcie dlaczego:
Tak się znają na sprzęcie.

[Ajgor]

Dzięki wielkie za podpowiedzi
Niestety, nie przyniosły one żadnych efektów. Odnoszę również wrażenie, iż pokrętło od anti-skatingu nie daje żadnej różnicy, jeśli już, to minimalną. Co do odstąpienia od umowy, nie wchodzi to w grę - mam tę machinę już ponad rok.
Spróbuję chyba poszukać jakiegoś znawcy w swojej okolicy... Nie chcę za bardzo dotykać się teraz tego sprzętu, boję się, że schrzanię coś więcej.

[tristan86]

grę

Nie ma to znaczenia. Towar wadliwy - reklamujesz. Masz na to 2 lata. Chyba, że zgubiłeś paragon.

[MaciejT]

No fachowcy nieźle założyli przeciwwagę. To może być mylące dla osób sugerujących się taką fotografią, masakra jakaś.. Wydaje mi się że może chodzić o jakiś problem z ramieniem, moim zdaniem trzeba reklamować. Fachowcowi bym nie oddawał, szkoda funduszów na naprawę tego "sprzętu", lepiej już odkładać na przyzwoity gramofon....

[Ajgor]

Nie jestem pewien, czy reklamacja wchodziłaby
w grę...Próbowałem rozkręcić...

[Ajgor]

Na szczęście znam kilka osób, które za darmo mi coś poradzą.

[Wojtek]

Jeśli majsterklepki sobie z tym poradzą to będzie niezły cud, a dla nich dobry biznes, bo będą mogli poprawiać Hanpiny z całej Polski i nie tylko.
Jeśli jednak sobie nie poradzą, a Ty wkręciłeś się w winyle - szykuj powoli kasę na kolejny gramofon.

Nie bardzo rozumiem tych oporów przed skorzystaniem z gwarancji, skoro masz takie prawo jako konsument.

[MaciejT]

Jeżeli były plomby i zostały zerwane, to gwarancja mogła przepaść...

[tristan86]

które za darmo mi coś poradzą

To oczywiście Twój wybór, ale moim zdaniem nic z tym nie zrobisz. Konstrukcja jest z góry skazana na niepowodzenie. Jeżeli ucieka Ci ramię niezależnie od AS to znak, że padły łożyska lub ramię ma zaburzoną geometrię. Zniszczysz swoje płyty.

[RadTang]

Witaj Ajgor. Ja właśnie przeszedłem z nówki sztuki ze sklepu na sprawdzony vintage. Różnicy w dźwięku zbytniej nie ma ale przynajmniej jest mniej strachu o płyty. Takie niedoregulowane, fabrycznie "uszkodzone" cosie gramofonopodobne mogą naprawdę zniszczyć płyty. Parę ładnych płyt mi uszkodził - raczej to były uszkodzenia wizualne niż dźwiękowe. W cenie nówki ze sklepu znajdziesz coś sprawdzonego. Też miałem obawy (i słusznie - potwierdziło się ale wszystko załatwiła gwarancja sprzedawcy). Teraz wszystko śmiga i jest w porządku.

BTW: Czego słuchasz? Zaczynasz kolekcję od zera czy już coś masz?