Niedawno zakończyłem wymianę okablowania ramienia w moim Thorensie, i wszystko byłoby w porządku gdyby nie fakt, że żyłka przytwierdzona do sprężynki oraz kółka odpowiedzialnego za ustawienie nacisku jakoś sobie zwisa

Po prostu wcześniej wchodziła w tuleję ze sprężynką, cały czas była napięta, a teraz się delikatnie zawinęła i nie działa. Nie przypominam sobie żebym ją jakoś specjalnie rozciągał.
Piszę tutaj bo właściwie nie wiem co o tym myśleć. Czy po prostu sprężynka się gdzieś zablokowała w tulejce czy się jednak rozciągnęła i jestem skazany na ustawanie dociążenia przeciwwagą.
Jutro postaram się dodać zdjęcia, może ktoś się spotkał z podobnym problemem.