No właśnie, dziwny problem. Gramofon Universum 2095 - wrócił z naprawy, gdzie usunięto między innymi problem szumów w głośnikach przy przesuwaniu ramienia (kwestia uziemienia) i na moje życzenie zmieniono kabel sygnałowy (wcześniej był jakiś najprostszy RCA w miejsce oryginalnego DIN, oczywiście z uziemieniem). Ja sobie zażyczyłem nieco lepszy (tzn lepsze ekranowanie, mała pojemność, kierunkowy itd). Zabrałem się z zapałem za odsłuchiwanie moich winyli i odkryłem dziwną rzecz. W zależności od płyty, kanały prawy i lewy potrafią mieć różną jakość odtwarzania tego samego utworu. Dla przykładu, z płyty Revolver Beatlesów kanał lewy gra czysto, dużo wysokich tonów, jest przestrzeń, kanał prawy - przytłumiony i jakby cichszy (taki "spod poduszki"). Na płycie Zeppelinów (II) odwrotnie. Na płycie AIR Moon Safari - wszystko jest tak jakby równo. Sprawdzałem to zjawisko poprzez zamianę miejscami kabli sygnałowych w gniazdach wzmacniacza aby wyeliminować sam wzmacniacz i głośniki. No więc to nie one są winowajcami.
Czy ja jestem jakiś przewrażliwiony, czy coś źle słyszę, czy też jest to normalne zjawisko zależne od płyty? Czy raczej szukać winy w okablowaniu? A może muszę coś ustawić w gramofonie inaczej? Zaznaczam, że kalibrowaniem wkładki zajął się sprzedawca, jak ustawiłem wagę i antyskating (ale wg podstawowych metod, czyli skala AS = skala nacisku wkładki. Teraz przy odsłuchu "pobawiłem się" trochę naciskiem i AS ale nie mają one żadnego wpływu na opisane zjawisko. Aha, wkładka jest stara (AT 13 EA) i ma starą, nieoryginalną igłę. Zamiennik z Wamata dopiero do mnie idzie.
Kanały na zmianę grają ciszej...
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 43747
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Kanały na zmianę grają ciszej...
Pogadajmy jak będziesz miał świeżą igłę.
To może być kwestia złej kalibracji, złego stanu igły i/lub złego stanu płyt.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
Wsparcie finansowe forum
Wsparcie finansowe forum