Jedna to na dworcu głównym więc to w sumie w miarę oczywiste, aczkolwiek 50m dalej w carrefour już normalnie mają gorzołę. A druga przy akademikach agh to pewnie dla dobra studentów, żeby jeszcze cokolwiek zaliczali

Jedna to na dworcu głównym więc to w sumie w miarę oczywiste, aczkolwiek 50m dalej w carrefour już normalnie mają gorzołę. A druga przy akademikach agh to pewnie dla dobra studentów, żeby jeszcze cokolwiek zaliczali
Toż to czysta złośliwość - zmuszać studentów do łażenia nie wiadomo gdzie w celu zaspokojenia podstawowych potrzeb
Faktycznie z racji wieku słuch mam pewnie przytępiony ale różnicę między wydaniami słyszę doskonale
Carlsberg to dyskontowo/biedronkowe szczyny, u mnie także zapodają je na przemian z innymi szczynami z KPSA. Czasami odwiedzam Tesco ze względu na większy wybór ale ja leń jestemdarkman pisze:U mnie straszne dziadostwo dziś. Rzucili Carlsberga
W odniesieniu do piwa należy przyjąć zasadę, że im intensywniej reklamowane w telewizji, tym mniej warte uwagi.
W związku z powyższym, jako że Obaj nie jesteście w stanie skorzystać z pełni posiadanego zaplecza sprzętowegoPawelec pisze:Faktycznie z racji wieku słuch mam pewnie przytępiony ale różnicę między wydaniami słyszę doskonale. Martwi mnie więc, że jako szczawik ledwie dojrzały z nieprzepracowanym uchem słyszysz wszystko jednakowo, bo leczenie chorób przewlekłych do tanich nie należy
Jest i ma się dobrze. A sprzętu nie oddam ani młodszym, ani staryszym - o ile jeszcze są tacy