Sony PS-X60 - drobne problemy
- Dragant
- Posty: 968
- Rejestracja: 14 cze 2014, 13:26
- Gramofon: Sony PS-X70
- Lokalizacja: Warszawa
Sony PS-X60 - drobne problemy
Idąc w ślady Myszora, zakładam wątek w którym poruszone będą problemy, pytania odnośnie PS-X60. Jako, że dostał mi się egzemplarz nie tak idealny jak był opisywany na aukcji (link do postu) to na pierwszy ogień idą:
1) Nieoryginalna mata. Rozumiem, że nie ma to wpływu na działanie, ponieważ punkt autostartu ustawia się manualnie, tak?
2) Przycisk Repeat jest "zacięty". Jutro postaram się zdjąć panel z przyciskami i zobaczę czy to kwestia wyczyszczenia czy ktoś walnął młotkiem i wcisnął się na stałe i trzeba będzie wymienić
3) W trybie manual, z podniesionym ramieniem przesuwam ramię nad płytę, przechylam dźwignię Que, ramię opada w ciągu 5-6 sekund. Jednak po przechyleniu dźwigienki Que do pozycji "up" nic się nie dzieje. Czy to normalne?
Na chwilę obecną to moje główne zagwozdki. Ale! Pierwsze wrażenia o samym gramofonie - czołg (jeśli chodzi o masę i "toporność" zewnętrzną) i zegarek szwajcarski jeśli chodzi o japońską jakość i dbałość o szczegóły (przynajmniej z zewnątrz). Nie ma żadnego brumu, pisku, trzasku podczas działania. Automatyka płynna, precyzyjna, powtarzalna (poza Repeat, którego nie udało mi się uruchomić z powodu zablokowanego przycisku). Headshell niestety nieoryginalny (jakiś no-name) ale zaopatrzyłem się wcześniej w SH-145. Obroty stoją w miejscu i nie drgną ani w lewo, ani w prawo. Strobo świeci ładnie i jasno. Brak też adaptera do singli jak i dodatkowej przeciwwagi, ale ten temat rozwijamy w oddzielnym miejscu
Wątek rozwojowy - na pewno coś mi jeszcze wyjdzie, więc będę pisał. Chyba Reg jeszcze nie zrobił poradnika odnośnie zdejmowania panelu z przyciskami i czyszczeniu więc pewnie wrzucę takowy niedługo.
1) Nieoryginalna mata. Rozumiem, że nie ma to wpływu na działanie, ponieważ punkt autostartu ustawia się manualnie, tak?
2) Przycisk Repeat jest "zacięty". Jutro postaram się zdjąć panel z przyciskami i zobaczę czy to kwestia wyczyszczenia czy ktoś walnął młotkiem i wcisnął się na stałe i trzeba będzie wymienić
3) W trybie manual, z podniesionym ramieniem przesuwam ramię nad płytę, przechylam dźwignię Que, ramię opada w ciągu 5-6 sekund. Jednak po przechyleniu dźwigienki Que do pozycji "up" nic się nie dzieje. Czy to normalne?
Na chwilę obecną to moje główne zagwozdki. Ale! Pierwsze wrażenia o samym gramofonie - czołg (jeśli chodzi o masę i "toporność" zewnętrzną) i zegarek szwajcarski jeśli chodzi o japońską jakość i dbałość o szczegóły (przynajmniej z zewnątrz). Nie ma żadnego brumu, pisku, trzasku podczas działania. Automatyka płynna, precyzyjna, powtarzalna (poza Repeat, którego nie udało mi się uruchomić z powodu zablokowanego przycisku). Headshell niestety nieoryginalny (jakiś no-name) ale zaopatrzyłem się wcześniej w SH-145. Obroty stoją w miejscu i nie drgną ani w lewo, ani w prawo. Strobo świeci ładnie i jasno. Brak też adaptera do singli jak i dodatkowej przeciwwagi, ale ten temat rozwijamy w oddzielnym miejscu
Wątek rozwojowy - na pewno coś mi jeszcze wyjdzie, więc będę pisał. Chyba Reg jeszcze nie zrobił poradnika odnośnie zdejmowania panelu z przyciskami i czyszczeniu więc pewnie wrzucę takowy niedługo.
Sony PS-X70, Nagaoka MP-110+JNP-200/Denon DL301 MKI, Nuda Mini, Rotel RA971, Canton Karat 300, Rotel RCD-930AX
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 41654
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Sony PS-X60 - drobne problemy
Nie rozumiem
Chyba Cue
Nie bardzo. Ale winda ogółem działa?
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
- Myszor
- Posty: 10483
- Rejestracja: 30 paź 2014, 18:44
- Gramofon: Składak
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Sony PS-X60 - drobne problemy
1. Masz serwisówkę ? Tam jest opisane jak regulować punkt opadania. Mata nie ma wpływu ale kurczę fajna jest i ma nadrukowane szablony do ustawiania overhangu. Odżałuj kiedyś te 30eur.
2. U mnie repeat też nie działa. Chyba nikt tego nie używa a wiadomo co nieużywane... odlutowałbym to i tyle w temacie.
W moim wątku znajdziesz zapis wymiany przycisków. Może się przyda. One wszystkie takie same.
3. To nie jest normalne. Dzwigienka podnosi i opuszcza w dowolnym trybie. I ieco szybciej u mnie. Pewno smar wysechł czy cóś. Reg robił wątek o smarowaniu windy.
A poza tym gratulacje ! Zgadzam się z każdym twoim spostrzeżeniem. Czołg.
2. U mnie repeat też nie działa. Chyba nikt tego nie używa a wiadomo co nieużywane... odlutowałbym to i tyle w temacie.
W moim wątku znajdziesz zapis wymiany przycisków. Może się przyda. One wszystkie takie same.
3. To nie jest normalne. Dzwigienka podnosi i opuszcza w dowolnym trybie. I ieco szybciej u mnie. Pewno smar wysechł czy cóś. Reg robił wątek o smarowaniu windy.
A poza tym gratulacje ! Zgadzam się z każdym twoim spostrzeżeniem. Czołg.
Płyty na sprzedaż: viewtopic.php?t=21701
- Dragant
- Posty: 968
- Rejestracja: 14 cze 2014, 13:26
- Gramofon: Sony PS-X70
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Sony PS-X60 - drobne problemy
Wybacz skrót myślowy W PS-X60 punkt w którym ramię zatrzymuje się nad płytą i opada w trybie automatycznym można ustawić ręcznie, tzn. wskazać mu raz, a dobrze, gdzie ma zaczynać Jednak obiło mi się o uszy, że są automaty, w których rozmiar płyty wykrywany jest przez otwory w macie i inną elektroniczną magię. Chciałem się tylko upewnić, że w tym Sony tak się nie dzieje.
Haha, oczywiście - Cue
Winda działa idealnie. Opuszcza delikatnie w ciągu jakichś 5 sekund, zarówno w automacie jak i manualu. Podnoszenie (poprzez przycisk start/stop jak i autostop) również bez zarzutów - nie ciągnie igły po płycie, podnosi trochę szybciej niż opuszcza, wszystko w płaszczyźnie prostopadłej do płyty.
Serwisówka jest i czeka na chwilę spokojnej lektury. Inna sprawa, że ramię opada w dobrym miejscu - na rozbiegówce.
Akurat czasami zależałoby mi na tej funkcji, więc się pofatyguję i spróbuję naprawić.
Ech... Ok, w takim razie będę próbował dojść do przyczyny.
Wziąłem dziś w ręce Unitrę 464 i ITT HiFi 5010. Ważą niewiele więcej niż talerz w Soniaczu
Sony PS-X70, Nagaoka MP-110+JNP-200/Denon DL301 MKI, Nuda Mini, Rotel RA971, Canton Karat 300, Rotel RCD-930AX
- Myszor
- Posty: 10483
- Rejestracja: 30 paź 2014, 18:44
- Gramofon: Składak
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Sony PS-X60 - drobne problemy
No to spoko. Jakbyś regulował punkt opadania to malutkimi (naprawdę malutkimi) ruchami bo ja przekręciłem sobie dziarsko i na drugi utwór opadało
Dziura regulacyjna jest zatkana tym gumowym kołkiem pod ramieniem.
Jak ogarniesz to napisz czy ci się płyty elektryzują pomodtworzeniu. Bo mi tak. Nie wiem czy to sprawa zimy (wilgotność zero przy kaloryferach) czy czegoś innego.
Dziura regulacyjna jest zatkana tym gumowym kołkiem pod ramieniem.
Jak ogarniesz to napisz czy ci się płyty elektryzują pomodtworzeniu. Bo mi tak. Nie wiem czy to sprawa zimy (wilgotność zero przy kaloryferach) czy czegoś innego.
Płyty na sprzedaż: viewtopic.php?t=21701
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 41654
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Sony PS-X60 - drobne problemy
I tu i tu masz "manualną regulację" punktu autostartu. To że gramofon sam ogarnie jakiej wielkości płyta leży na talerzu nie znaczy że zawsze zatrzyma ramię tam gdzie trzeba i nigdy się to nie rozregulujeDragant pisze: W PS-X60 punkt w którym ramię zatrzymuje się nad płytą i opada w trybie automatycznym można ustawić ręcznie, tzn. wskazać mu raz, a dobrze, gdzie ma zaczynać Jednak obiło mi się o uszy, że są automaty, w których rozmiar płyty wykrywany jest przez otwory w macie i inną elektroniczną magię. Chciałem się tylko upewnić, że w tym Sony tak się nie dzieje.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
- Myszor
- Posty: 10483
- Rejestracja: 30 paź 2014, 18:44
- Gramofon: Składak
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Sony PS-X60 - drobne problemy
W tym trzeba manualnie wybrać selektorem 12, 10 czy 7 cali. A potem wyregulować drop point.
Płyty na sprzedaż: viewtopic.php?t=21701
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 41654
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Sony PS-X60 - drobne problemy
Normalka przy automatach które nie mają automatycznego rozpoznawania płyty.
Jedyna różnica w tym wypadku to obecność selektora.
Jedyna różnica w tym wypadku to obecność selektora.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
- Regsoft
- Posty: 6385
- Rejestracja: 05 wrz 2015, 17:20
Re: Sony PS-X60 - drobne problemy
Mata gumowa czy coś innego? Jasne, że nie musi być oryginalna ale fajnie by było ją mieć. Da się kupić ale trzeba polować ...
To może być problem. Wylutuj i sprawdź łącząc kable poza przyciskiem. Jak to wina przycisku a go nie rozruszasz to może ... Myszor odsprzeda nadwyżkowy
Nie. Musisz mieć możliwość sterowania ręcznego windą. Jeśli chodzi prawidłowo w automacie to pewnie nie trzeba ruszać samego opóźniacza (opisałem na forum) tylko coś ze sterowaniem. Musiałbyś się przyjrzeć temu wodzikowi od przełącznika. Być może nie chce cofać się ten element ruchomy na sprężynce i trzeba posmarować
W north.pl dostępne od ręki ...
https://north.pl/karta/krazek-dociskowy ... -0024.html
http://allegro.pl/krazek-dociskowy-gram ... 30042.html
Każdy poradnik jest mile widziany na forum
- Dragant
- Posty: 968
- Rejestracja: 14 cze 2014, 13:26
- Gramofon: Sony PS-X70
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Sony PS-X60 - drobne problemy
Dzięki jak to dobrze uczyć się na doświadczeniach innych
Odtworzyłem 2 płyty wczoraj i nie zauważyłem tego o czym piszesz... Ale nie zwracałem szczególnej uwagi na to. Dam znać wieczorem.
Guma, guma. W przyzwoitym stanie. Ok, czyli temat maty rozwiązany - bez wpływu na funkcjonalność, kwestia estetyki i satysfakcji z oryginału. Będę polował równolegle z poszukiwaniem SH-165.
Będę próbował go przywrócić do życia, a jak się nie powiedzie to złożę Myszorowi stosowną ofertę
Hm... ta kwestia martwi mnie najbardziej w takim razie. Otworzę go w wolnej chwili i zobaczymy co w trawie piszczy. Na pewno się z tym jeszcze tutaj zgłoszę.
Adapter już zamówiony Drobnostka, w dodatku niedroga, ale to kolejna "kropelka oliwy do ognia".
Sony PS-X70, Nagaoka MP-110+JNP-200/Denon DL301 MKI, Nuda Mini, Rotel RA971, Canton Karat 300, Rotel RCD-930AX
- Regsoft
- Posty: 6385
- Rejestracja: 05 wrz 2015, 17:20
Re: Sony PS-X60 - drobne problemy
I dobrze. Koledzy zawsze twierdzili, że guma jest najpewniejsza
Wydaje mi się, że to może być drobiazg. Jeśli winda działa prawidłowo (unosi i opada w odpowiednim tempie) w operacjach automatycznych to pewnie problemem jest ten wodzik od dźwigni. Najbardziej napaćkany smarem element Soniacza. Odpal bez dolnej obudowy na odwróconym taborecie i zerknij dlaczego nie cofa się dźwignia. To nie jest warte martwienia się
- Dragant
- Posty: 968
- Rejestracja: 14 cze 2014, 13:26
- Gramofon: Sony PS-X70
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Sony PS-X60 - drobne problemy
Pora na mały update:
1) niedziałający przycisk Repeat wyczyściłem w miarę możliwości, jednak dalej nie grało. Odlutowałem, sprawdziłem miernikiem i wszystko było ok. Co się okazało? Problem leżał w tej śrubce: Zbyt mocno dokręcona powodowała, że przycisk nie dał się wcisnąć. Delikatne jego poluzowanie (jednak tak, żeby nie latał swobodnie) załatwiło sprawę.
Jeden problem z głowy.
2)
1) niedziałający przycisk Repeat wyczyściłem w miarę możliwości, jednak dalej nie grało. Odlutowałem, sprawdziłem miernikiem i wszystko było ok. Co się okazało? Problem leżał w tej śrubce: Zbyt mocno dokręcona powodowała, że przycisk nie dał się wcisnąć. Delikatne jego poluzowanie (jednak tak, żeby nie latał swobodnie) załatwiło sprawę.
Jeden problem z głowy.
2)
Co do windy - jest tam faktycznie dużo smaru, niewiadomego pochodzenia. Na pierwszy rzut oka, wszystko działa ok z puntu widzenia mechaniki. Zaopatrzyłem się w olej silikonowy Tornado 30.000 cst do dyferencjałów, ale brak mi w domowej skrzynce narzędziowej imbusa 1.5mm. Jutro wezmę się za czyszczenie starego smaru (który jest świeży ku mojemu zaskoczeniu), zaaplikuję Tornado na wodzik i zobaczę czy to przyniesie jakiś efekt. A przy okazji przesmaruję windę zgodnie z instrukcją RegsoftaRegsoft pisze: Wydaje mi się, że to może być drobiazg. Jeśli winda działa prawidłowo (unosi i opada w odpowiednim tempie) w operacjach automatycznych to pewnie problemem jest ten wodzik od dźwigni. Najbardziej napaćkany smarem element Soniacza. Odpal bez dolnej obudowy na odwróconym taborecie i zerknij dlaczego nie cofa się dźwignia. To nie jest warte martwienia się
Sony PS-X70, Nagaoka MP-110+JNP-200/Denon DL301 MKI, Nuda Mini, Rotel RA971, Canton Karat 300, Rotel RCD-930AX
- Regsoft
- Posty: 6385
- Rejestracja: 05 wrz 2015, 17:20
Re: Sony PS-X60 - drobne problemy
Na wszelki wypadek zerknij na X50. Przez brak mechanizmu autostartu lepiej widać jak to ma działać.
Windę pcha albo wodzik od dźwigni albo mechanizm reject autostopu na czas powrotu ramienia.
Odpalasz na odwróconym stołku bez pokrywy aby sobie popatrzeć?
Wtedy wszystko powinno być widoczne ...
Co się dzieje? Winda chodzi za ciężko aby dźwignia ją ruszyła i "sprzęgło" (ten ruchomy element wodzika) się odsuwa zamiast obrócić spowalniacz?
Może faktycznie któryś z elementów musi być przesmarowany.
Jeśli winda opada powoli to niekoniecznie spowalniacz.
Sprawdzałeś sam wspornik ramienia?
Unieś ramię i poruszaj nim góra dół.
Stawia opór?
Swoją drogą to jakoś ciężko się pomaga zdalnie
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 41654
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Sony PS-X60 - drobne problemy
30k czy 300k? 30k to mało raczej.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
- Regsoft
- Posty: 6385
- Rejestracja: 05 wrz 2015, 17:20
Re: Sony PS-X60 - drobne problemy
Do spowalniacza windy w X60 jest idealny. Dokładnie taki stosuje Sony. Winda chodzi bez zarzutu
Próbowałem wcześniej (mam w szufladzie) smar silikonowy CX-80 (lepkość około 1000) ale ramię leciało na mordę i też wtedy zastanawiałem się jaki być powinien. Na szczęści znalazłem specyfikację Sony i zaryzykowałem ten sam 30k. Tam jest spora powierzchnia "cierna" (jak moneta 5 zł) i przy 300k to kawę byś zdążył zaparzyć zanim by ramię opadło