Ramirez pisze: piszesz, że to świetna muza, by za chwilę określić ją mianem chały.
No bo to jest świetna muza

Może się podobać i SIĘ podoba.
Coś jakby Jacek Królik i Ryszard Sygitowicz zagrali cover Metalliki. Zrobią to doskonale. mogę o tym zapewnić nie wdając się w szczegóły. BTW słyszałem ich na żywo parę lat temu w Opolu gdy po śmierci Jacksona zagrali coverek jednego z jego Majority. Wyszło? Wyszło i to jak! Raczej lepiej niż u Jacksona w oryginale. Tylko czy o to chodzi w muzyce o proweniencji klasycznej i klasycznej stricte? Tak! W rockowej NIE. Królik zagra wszytko na najwyższym poziomie, to najlepszy sideman w Polsce. Nikt tak nie gra kostką, a czystość dźwięku można tylko porównać z techniką Kozakiewicza (gość, który nigdy nie zniekształca dźwięku - stawia prosto palce bez zmiany naprężenia struny w progu[taki tam detal techniczny, który określa klasę wyszkolenia technicznego], czego nie robi w Polsce żaden inny gitarzysta).
Poziom odtwórczy cenimy w muzyce klasycznej i to klasycznych zwłaszcza kompozytorów. W rocku mamy emocję, energię, rockowy beat i feeling. Można nie umieć grać, ale potrafić zagrać (Sex Pistols!). Tu tego nie ma. Jest świetnie brzmiąca muzyka o charakterze eklektycznym zrobiona przez zawodowców. Zebrane bardzo dobre i nie najlepiej jednak doświadczenia z historii muzyki rozrywkowej i nic więcej. Sztuka to to nie jest. Nie wzrusza, nie intryguje i nie zaciekawia. Wpada i wypada, ot jak kolorowe jarmarki. Żyje chwilę, jak nowy numer Gazet Wyborczej. Po południu ląduje.. no wiadomo, przysłowiowo gdzie?
Na UT ktoś odniósł nawet wrażenie, że wokal jest jak u Mike Pattona(sic!). Będę grzeczny i asertywny i napiszę tylko tyle. Nie jest.
Odniesienie do MP to nadużycie sporej klasy. Być może ktoś chciał oddać swoje wrażenie, ale wyszła z tego komiczna zaiste impresja. Patton, Zorn, FNMore? Gdzie?
Ramirez pisze: Wg mnie absolutna czołówka.
Mariusz, daj sobie powiedzieć: kopiowania? Tak! 100% Zgoda.

Bardzo dobry cover miks i znajomość kamieni milowych rocka. Tak po stokroć i nic więcej.
Ramirez pisze: Świetna realizacja
Absolutnie tak! Temu nie przeczę.. rozbawił mnie jedynie oryginalny stickers. no i wokal w istocie dominuje może za bardzo, ale być może takie było założenie właśnie. Tego nie wiem.
Ramirez pisze: ładne wydanie
Oczywiście. Super i tylko się cieszę, że doczekaliśmy w kraju profesjonalnych wydawnictw. Nic dodać, nic ująć. Klasa po prostu.
Ramirez pisze: dopełniają całości.
Sumy inspiracji czy różnicy wyrobu plagiatopodobnego od sumy oryginałów?
Oczywiście Twoje zdanie, dla mnie bardzo istotne, jak zawsze. Nie dam jednak ponownej szansy temu wydawnictwu. Proszę zerknij nań z pewnym dystansem mimo wszystko.
Konkluzja jest taka. Nie udało się. Płyta zginie na rynku nie zauważona jako absolutnie niszowy projekt z czegoś ale o niczym.