Co kręcisz? (czyli czego aktualnie słuchamy na winylu)

[Cracker]

Johnny And Edgar Winter - Together
Blues Sky Records - PZ 34033 - USA

[Dziadek]

Janis Joplin - Janis Joplin's Greatest Hits

[foxiu]

Dzisiaj "Moderat - II". Ładnie to wydane i nieźle wytłoczone (niby deluxe, 2xLP), ale czemu tego nie upchali na 3 stronach to nie wiem. Wygląda ze by się zmieściło, a tak to takie puste przestrzenie tam są że ho-ho!

[darkman]

Moderata nie znam niestety chyba, ale i tak Dziadek pozamiatał jak na dziś. Można już nic nie wrzucać.
Miałem dać Imagine dzisiaj Stamped 1 Press YEX865/866-1U na jabczaku 71, ale Jasia bije wszystko tym Harleyem, tak że dam Se siana
Swoją drogą Dziadek posługiwanie się dogmatami, to trochę nie fair.

[Dziadek]

Można już nic nie wrzucać.

Darkman chyba masz moc

Swoją drogą Dziadek posługiwanie się dogmatami, to trochę nie fair.

Czasem trzeba tak dla spokojnosci ducha
Dzisiejszy dzien z winylami rozpoczne od kosmicznego powrotu pana Ευάγγελος Οδυσσέας Παπαθανασίου i jego plyty Rosetta

[Myszor]

Yazoo "Upstairs at Eric's"

[notopa]

No powiem Wam, że to był strasznie chu..wy dzień w robocie. Straszno straszny. Aż tu nagle w domu czeka paka od Darka...no i świat wygląda już całkiem inaczej, bo przecież "Boys don't cry", prawda? Darek, you made my day! (Sorry za osobistą wycieczkę, no ale musiałem, są emocje )

The Cure. Standing on a beach.

[darkman]

To ja przecież jestem Twoim dłużnikiem Łukasz, nie róbmy scen
Heh u mnie też nędza w robocie.
A na talerzu, Pożegnanie z Bronią, bo Bronia na wylocie do znanego kolekcjonera forumowego, więc ostatnie kuszenie mojej Cielęciny 2.0:

JR Dio w najwyższej formie, prawie tak dobry jak potem w karierze solowej. Niesamowity gość był. R.I.P.

[Dziadek]

Simon and Garfunkel - Bookends

[Cracker]

Gerry Mulligan Meets Ben Webster
Verve Records - MG V-8343 - USA

[darkman]

No, no z Websterem niezłe klimaty!

[Ramirez]

Stanley Clarke ‎– Rocks, Pebbles And Sand (NL 1980)

[winylowy_luke]

Rush - Moving Pictures
2015 Mercury ‎– B0022380-01, DMM

[olsza84]

R.E.M. - Out of Time

[foxiu]

Dziś poszedłem do sklepu w Czeskim Cieszynie, pogrzebałem i kupiłem to. Wydanie niemieckie, 1990. Brzmi lepiej niż wszystko inne co mam, włącznie z "audiofilskimi" sto osiemdziesiątkami...

A poza tym to mój pierwszy poważny album jakiego słuchałem (dostałem kasetę od rodziców na 9 chyba urodziny) więc sentyment mam ogromny