Okablowanie DIY, dywagacje na temat brzmienia kabli

Jak to wszystko połączyć?
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Pawelec
Posty: 3217
Rejestracja: 17 gru 2012, 20:18
Gramofon: Składak
Lokalizacja: Okolice Warszawy

Re: Okablowanie DIY, dywagacje na temat brzmienia kabli

#46

Post autor: Pawelec »

Hekatonpsychos pisze: Na koniec, wiem, że to żaden argument w skali światowej, ale byłem w swoim życiu w kilkunastu (kilkudziesięciu?) studiach, rozgłośniach radiowych itepe. w tym w dwóch laboratoriach
co to ma do rzeczy? Studia, labolatoria .... do własnego odsłuchu domowego? Czy uważasz, że stek T-bone lepiej będzie smakował zrobiony w warunkach labolatoryjnych niż grillowany na przyzwoitym Weberze w ogrodzie?
Hekatonpsychos pisze: Główną cechą pożądaną przez wszystkich jest natomiast wytrzymałość - ilość niszczonych przewodów w takich miejscach przyprawić może o zawrót głowy
Co to ma tak naprawdę do rzeczy? ;)
Hekatonpsychos pisze: w których ludzie zajmują się akustyką i...
Akustyk ma doradzić jak przystosować Twoje pomieszczenie do odsłuchu i na 1000% będzie się różniło od warunków które stworzy dla studia.
Może po prostu udaj się do kogoś z dobrze skonfigurowanym sprzętem i wypróbuj kilka wariantów na różnych kablach. Jak nie usłyszysz różnicy to napisz. I tyle. Opisz swoje subiektywne wrażenia.
AKTUALNA SPRZEDAŻ - pierwszy post
viewtopic.php?t=15809#p307122

Słuchać możesz jeszcze lepiej i jeszcze piękniej.
https://instagram.com/murasaudio
bartek3033
Posty: 278
Rejestracja: 10 kwie 2016, 14:23
Gramofon: Rp 2000, 2x Rp5000
Lokalizacja: Kraków

Re: Okablowanie DIY, dywagacje na temat brzmienia kabli

#47

Post autor: bartek3033 »

Pawelec pisze: Akustyk ma doradzić jak przystosować Twoje pomieszczenie do odsłuchu i na 1000% będzie się różniło od warunków które stworzy dla studia.
Fizyka i akustyka pomieszczenia w dalszym ciągu jest taka sama. Nie ważne czy to studio czy pokój w domu. A i z góry uprzedzając kolejne pytanie, jeśli ktoś sądzi że pomieszczenie w studio jest totalnie przetłumione to się myli.

Wracając do pytania Cooledita, akurat ze studio mam mniej do czynienia niż z techniką live, ale trochę realizatorów jednego i drugiego sortu znam. I jeszcze nigdy w życiu nie spotkałem się z poradą przy kompletowaniu sprzętu przez początkujących, albo wskazówek w temacie poprawienia jakości nagrania, by ktokolwiek zalecał wymianę kabla. A gdyby to miało jakieś naprawdę gigantyczne znaczenie, to na pewno już dawno wszyscy by się nad tym zastanowili i dokonali zmian, tak jak kiedyś dostrzeżono że w gniazdku elektrycznym miedź będzie lepsza od amelinium.

A jak już mowa o wnoszeniu do brzmienia i technice studyjnej, miałem okazję uczestniczyć w pewnym szkoleniu, gdzie dokonywaliśmy porównania limiterów, czyli procesorów które z założenia kształtują i ingerują w brzmienie. Każdy nastawiliśmy tak samo (to jest identyczny poziom wyjściowy, te same parametry limitingu i przed ewszystkim identyczna głośność na wyjściu) po czym staraliśmy się dostrzec różnice w brzmieniu każdego z nich na różnym materiale. W dodatku testy były ślepe. Owszem różnice były, ale to były dosłownie niuanse, które wymagały wnikliwego wsłuchiwania się i naprzemiennego porównywania. (a słuchaliśmy na przyzwoitej klasy monitorach)

Po tym doświadczeniu nachodzi mnie taka myśl, że jeżeli różne urządzenia ingerujące w dynamikę sygnału, mają aż tak subtelne różnice, to jak nikła różnica musi być pomiędzy playerami, dacami a już tym bardziej miedzy kabelkami.
Ostatnio zmieniony 18 lut 2017, 13:53 przez bartek3033, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Pawelec
Posty: 3217
Rejestracja: 17 gru 2012, 20:18
Gramofon: Składak
Lokalizacja: Okolice Warszawy

Re: Okablowanie DIY, dywagacje na temat brzmienia kabli

#48

Post autor: Pawelec »

bartek3033 pisze: Fizyka i akustyka pomieszczenia w dalszym ciągu jest taka sama.
- taka sama w odniesieniu do czego?
bartek3033 pisze: jeśli ktoś sądzi że pomieszczenie w studio jest totalnie przetłumione to się myli.
czyli co? Czas pogłosu równy 0. Nikt tutaj tego nie twierdzi.
AKTUALNA SPRZEDAŻ - pierwszy post
viewtopic.php?t=15809#p307122

Słuchać możesz jeszcze lepiej i jeszcze piękniej.
https://instagram.com/murasaudio
Awatar użytkownika
darkman
Posty: 15134
Rejestracja: 02 paź 2015, 09:23
Gramofon: Cielęcina 2.01
Lokalizacja: Topanga Corral
Kontakt:

Re: Okablowanie DIY, dywagacje na temat brzmienia kabli

#49

Post autor: darkman »

Hekatonpsychos pisze: pożądaną przez wszystkich jest natomiast wytrzymałość
Czy mógłbyś zdefiniować pojęcie wszystkich? Mogłoby to rzucić nowe światło na cytowany fragment.
Jakie znaczenie ma postulowana wytrzymałość dla domowych systemów audio? Moim zdaniem żadne. To cecha trzeciorzędna. Co zatem chcesz nam przekazać przez ową informację?
Hekatonpsychos pisze: przecież istnieją jeszcze droższe kolumny, jeszcze droższe wzmacniacze
Istotnie. Istnieją. Wszystko dla ludzi. Co masz przeciwko temu?
Jednym znane, a innym nie, porzekadło "gdzie wola tam droga" wydaje się być w tym wypadku zasadne.
bartek3033 pisze: Fizyka (cut:xx) pomieszczenia w dalszym ciągu jest taka sama
Bartek, a cóż to takiego? Ta fizyka pomieszczenia? Oświeć mnie proszę. ;)
bartek3033
Posty: 278
Rejestracja: 10 kwie 2016, 14:23
Gramofon: Rp 2000, 2x Rp5000
Lokalizacja: Kraków

Re: Okablowanie DIY, dywagacje na temat brzmienia kabli

#50

Post autor: bartek3033 »

Pawelec pisze: - taka sama w odniesieniu do czego?
w sensie że te same zasady obowiązują i przy pokoju domowym jak i przy studiu. Co najwyżej w domu nie podchodzisz do tego tak restrykcyjnie. Ale zapewniam cię, że pogłos, mody pomieszczenia, fale stojące, odbicia i jeszcze inne przeróżne zjawiska dają w kość tak samo tobie w domu jak i realizatorowi w słabej reżyserce.
Pawelec pisze:
czyli co? Czas pogłosu równy 0. Nikt tutaj tego nie twierdzi.
Tego nie wiem, wolałem się upewnić, bo zbytnie wytłumienie pomieszczenia też jest częstym błędem wśród ludzi zabierających się za homerecording itd.


Reasumując jedno z drugim ma bardzo wiele wspólnego. Różni je jedynie zazwyczaj nakład finansowy i to, że o akustyce (profesjonalnego) studia myśli się już na etapie budowy (odpowiednie wymiary, proporcje itd)


Btw, jak już się czepiamy to "akustyk" to taka gitara a nie kolo zawodowo zajmujący się dźwiękiem :mrgreen:
Awatar użytkownika
Pawelec
Posty: 3217
Rejestracja: 17 gru 2012, 20:18
Gramofon: Składak
Lokalizacja: Okolice Warszawy

Re: Okablowanie DIY, dywagacje na temat brzmienia kabli

#51

Post autor: Pawelec »

bartek3033 pisze: w sensie że te same zasady obowiązują i przy pokoju domowym jak i przy studiu. Co najwyżej w domu nie podchodzisz do tego tak restrykcyjnie. Ale zapewniam cię, że pogłos, mody pomieszczenia, fale stojące, odbicia i jeszcze inne przeróżne zjawiska dają w kość tak samo tobie w domu jak i realizatorowi w słabej reżyserce.
Dla mnie to bełkot i totalna bzdura ;)
bartek3033 pisze: Btw, jak już się czepiamy to "akustyk" to taka gitara a nie kolo zawodowo zajmujący się dźwiękiem
Osoby z którymi współpracowałem w zakresie akustyki pomieszczeń często uzywały tego określenia w stosunku do swej profesji :)
Widocznie nie dorastają do pięt Twemu ego :mrgreen:
AKTUALNA SPRZEDAŻ - pierwszy post
viewtopic.php?t=15809#p307122

Słuchać możesz jeszcze lepiej i jeszcze piękniej.
https://instagram.com/murasaudio
bartek3033
Posty: 278
Rejestracja: 10 kwie 2016, 14:23
Gramofon: Rp 2000, 2x Rp5000
Lokalizacja: Kraków

Re: Okablowanie DIY, dywagacje na temat brzmienia kabli

#52

Post autor: bartek3033 »

Pawelec pisze: Osoby z którymi współpracowałem w zakresie akustyki pomieszczeń często uzywały tego określenia w stosunku do swej profesji :)
Widocznie nie dorastają do pięt Twemu ego
To może w temacie akustyki pomieszczeń istnieje troche inny slang :) bo w branzy live "akustyk" kojarzy się głównie z przysłowiowym panem mieciem :mrgreen:
Pawelec pisze: Dla mnie to bełkot i totalna bzdura ;)
A widzisz, ale w przeciwieństwie do wielu audiovoodoo to są rzeczy mierzalne i w pełni podparte wzorami itd. Nie będę teraz zasypywał wzorami, bo sam specjalista w temacie akustyki pomieszczeń nie jestem, ale zdaję sobie sprawę z podstawowych problemów jakie istnieją. Np taki wymiar pomieszczenia. Wiedziałeś że im bardziej regularna bryła pomieszczenia (a w szczególności idealny sześcian) tym większe problemy z jego akustyką? (problemy głównie tyczą niskich częstotliwości) I nie ważne czy to pokój w domu, czy przyszłe studio, problem jest aktualny zawsze, i nawet najlepsze kable na to nic nie pomogą ;) Dlatego polemizuję z twoim poglądem że pokój odsłuchowy a studio to zupełnie dwie różne sprawy.

No ale zeszliśmy z tematu jakim były kabelki.
Awatar użytkownika
darkman
Posty: 15134
Rejestracja: 02 paź 2015, 09:23
Gramofon: Cielęcina 2.01
Lokalizacja: Topanga Corral
Kontakt:

Re: Okablowanie DIY, dywagacje na temat brzmienia kabli

#53

Post autor: darkman »

bartek3033 pisze: Btw, jak już się czepiamy to "akustyk" to taka gitara a nie kolo zawodowo zajmujący się dźwiękiem :mrgreen:
Skądże.
Akustyk w odniesieniu do instrumentu muzycznego to taka sama forma żargonowa jak akustyk w odniesieniu do profesji. Gitara akustyczna [acoustic guitar] jest nazwą określającą grupę instrumentów o podobnej budowie i przeznaczeniu. Jest ich wiele.
Przykład zatem chybiony.
Ktoś się tu czepia? Polemizujemy.
Awatar użytkownika
cooledit
Posty: 1824
Rejestracja: 13 lut 2016, 15:02
Gramofon: Acoustic Solid
Lokalizacja: Kraków

Re: Okablowanie DIY, dywagacje na temat brzmienia kabli

#54

Post autor: cooledit »

bartek3033 pisze:
Btw, jak już się czepiamy to "akustyk" to taka gitara a nie kolo zawodowo zajmujący się dźwiękiem :mrgreen:
Ze słownika języka polskiego:

akustyk
1. «specjalista w dziedzinie akustyki – nauki o falach dźwiękowych»
2. «specjalista zajmujący się jakością dźwięku i obsługą sprzętu nagłaśniającego»

O tytule inżyniera akustyka przez grzeczność już nie wspomnę. Więc nie nazywaj akustyka gitarą przez szacunek dla tego zawodu i fachu bo to oni siedzą godzinami za konsolami w studiach nagraniowych a nie Edek z fabryki kredek.
Acoustic Solid Classic Wood Black + Rega 303 + Goldring 2100 --> Graham Slee Era Gold V + PSU 1 --> Primare CD32 + I32 --> Focal CHORUS 836VW, kilka drucików z Acoustic Zen i Tara Labs
bartek3033
Posty: 278
Rejestracja: 10 kwie 2016, 14:23
Gramofon: Rp 2000, 2x Rp5000
Lokalizacja: Kraków

Re: Okablowanie DIY, dywagacje na temat brzmienia kabli

#55

Post autor: bartek3033 »

Takie coś widnieje w słowniku? No nie wierzę... :D Ze słownikiem się kłócił nie będę, ale generalna większość tych największych słowo "akustyk" traktuje wręcz jak obelgę. Wolą określenie "realizator"

Ps cytat nawet za głupią wikipedią
Inne stosowane potocznie i niepoprawnie terminy w odniesieniu do realizatorów nagłośnień to „akustyk” i „nagłaśniacz”.
:mrgreen:
Awatar użytkownika
cooledit
Posty: 1824
Rejestracja: 13 lut 2016, 15:02
Gramofon: Acoustic Solid
Lokalizacja: Kraków

Re: Okablowanie DIY, dywagacje na temat brzmienia kabli

#56

Post autor: cooledit »

bartek3033 pisze: A jak już mowa o wnoszeniu do brzmienia i technice studyjnej, miałem okazję uczestniczyć w pewnym szkoleniu ... gdzie dokonywaliśmy porównania limiterów, czyli procesorów które z założenia kształtują i ingerują w brzmienie. Każdy nastawiliśmy tak samo (to jest identyczny poziom wyjściowy, te same parametry limitingu i przed ewszystkim identyczna głośność na wyjściu) po czym staraliśmy się dostrzec różnice w brzmieniu każdego z nich na różnym materiale. W dodatku testy były ślepe. Owszem różnice były, ale to były dosłownie niuanse, które wymagały wnikliwego wsłuchiwania się i naprzemiennego porównywania. (a słuchaliśmy na przyzwoitej klasy monitorach)
Nie wiem co to ma za znaczenie w stosunku do kabli. Jeśli jednak chodzi o limitery to moim zdaniem wystawiło ich producentom dobre a może nawet bardzo dobre świadectwo bo można używać różnych naprzemiennie bez obawy na różnice w dźwięku. Obojętnie o jakie różnice byśmy się czepiali.
Acoustic Solid Classic Wood Black + Rega 303 + Goldring 2100 --> Graham Slee Era Gold V + PSU 1 --> Primare CD32 + I32 --> Focal CHORUS 836VW, kilka drucików z Acoustic Zen i Tara Labs
Hekatonpsychos
Posty: 20
Rejestracja: 08 lut 2017, 11:14

Re: Okablowanie DIY, dywagacje na temat brzmienia kabli

#57

Post autor: Hekatonpsychos »

Pawelec pisze: Akustyk ma doradzić jak przystosować Twoje pomieszczenie do odsłuchu i na 1000% będzie się różniło od warunków które stworzy dla studia.
Może po prostu udaj się do kogoś z dobrze skonfigurowanym sprzętem i wypróbuj kilka wariantów na różnych kablach. Jak nie usłyszysz różnicy to napisz. I tyle. Opisz swoje subiektywne wrażenia.
Mamy problemy z komunikacją - pisałem właśnie o swoim doświadczeniu i wrażeniach. Przez całe życie odwiedziłem kilkadziesiąt studiów nagraniowych i tego typu miejsc (laboratorium, radio). Nigdzie nie zwracano uwagi na "audiofilskość" przewodów. Wszędzie istotna była natomiast wytrzymałość. Ergo, w wielu miejscach przeznaczonych do obróbki lub tworzenia dźwięku, audiofilski sprzęt się nie znajduje.
Powtórzę: "Stairway to heaven" zostało nagrane na badziewnych z punktu widzenia audiofila kablach - a mimo to audiofile twierdzą, że słyszą niuanse nieobecne na przewodach za 1000 złotych z metra, gdy mają podłaczone kable za 10 000. Jeden się nie zrazi taką uwagą, inny się skrzywi, ja - ironicznie uśmiechnę.
Akustyk ma doradzić jak przystosować Twoje pomieszczenie do odsłuchu i na 1000% będzie się różniło od warunków które stworzy dla studia.
Może po prostu udaj się do kogoś z dobrze skonfigurowanym sprzętem i wypróbuj kilka wariantów na różnych kablach. Jak nie usłyszysz różnicy to napisz. I tyle. Opisz swoje subiektywne wrażenia.
Jak wyżej - problemy z komunikacją, aż dziwne, że Bartek bez trudu zrozumiał moje wypowiedzi a Ty nie... ;)

Darkman pisze:Czy mógłbyś zdefiniować pojęcie wszystkich? Mogłoby to rzucić nowe światło na cytowany fragment.
Bartek odpowiedział na to pytanie, zupełnie się nie zrozumieliśmy.
Istotnie. Istnieją. Wszystko dla ludzi. Co masz przeciwko temu?
Jednym znane, a innym nie, porzekadło "gdzie wola tam droga" wydaje się być w tym wypadku zasadne.
Jak wyżej. Nikomu nie bronię kupować dowolnie drogiego sprzętu. Mam natomiast zastrzeżenia do argumentu typu: "masz sprzęt za 20 000 i nie słyszysz różnicy, to kup sprzęt za 50 000 i na pewno tę różnicę usłyszysz".
Ostatnio zmieniony 18 lut 2017, 11:19 przez Hekatonpsychos, łącznie zmieniany 1 raz.
Gramofon: Pro-Ject RM-5.1 (+customowy talerz z akrylu)
Wkładka: Goldring 2200
Wzmacniacz: Rotel RA-12
Kolumny: Tannoy Revolution XT6F
Hekatonpsychos
Posty: 20
Rejestracja: 08 lut 2017, 11:14

Re: Okablowanie DIY, dywagacje na temat brzmienia kabli

#58

Post autor: Hekatonpsychos »

bartek3033 pisze:Po tym doświadczeniu nachodzi mnie taka myśl, że jeżeli różne urządzenia ingerujące w dynamikę sygnału, mają aż tak subtelne różnice, to jak nikła różnica musi być pomiędzy playerami, dacami a już tym bardziej miedzy kabelkami.
Racja!

Mam wrażenie, że problem w rozmowie leży gdzie indziej... Ja rozumiem każde zdanie w Twoich notkach, a pozostali uczestnicy rozmowy z jakiegoś powodu piszą o czymś innym :lol:
Gramofon: Pro-Ject RM-5.1 (+customowy talerz z akrylu)
Wkładka: Goldring 2200
Wzmacniacz: Rotel RA-12
Kolumny: Tannoy Revolution XT6F
Awatar użytkownika
darkman
Posty: 15134
Rejestracja: 02 paź 2015, 09:23
Gramofon: Cielęcina 2.01
Lokalizacja: Topanga Corral
Kontakt:

Re: Okablowanie DIY, dywagacje na temat brzmienia kabli

#59

Post autor: darkman »

Hekatonpsychos pisze:
Darkman pisze:
Czy mógłbyś zdefiniować pojęcie wszystkich? Mogłoby to rzucić nowe światło na cytowany fragment.



Bartek odpowiedział na to pytanie, zupełnie się nie zrozumieliśmy.
Kolego ale nie traktuj mnie jak komara.
Nie pytam Bartka tylko Ciebie, bowiem tekst jest twojego pióra. Pytanie było takie:
darkman pisze: Czy mógłbyś zdefiniować pojęcie wszystkich? Mogłoby to rzucić nowe światło na cytowany fragment.
Jakie znaczenie ma postulowana wytrzymałość dla domowych systemów audio? Moim zdaniem żadne. To cecha trzeciorzędna. Co zatem chcesz nam przekazać przez ową informację?
Istotny człon to ten ostatni. Co poeta ma na myśli?
Jak do tej pory poinformowałeś nas dwukrotnie o wielokrotnych pobytach w studiach nagraniowych. A także o koniecznej wytrzymałości fizycznej przewodów, również dwukrotnie.
Pytam co z tego wynika. I czy cokolwiek wynika?
Hekatonpsychos pisze: Jak wyżej.
No wiesz, nie akceptuję tego rodzaju odpowiedzi.To forma natury lekceważącej rozmówcę tudzież interlokutora. Potrafię to robić i ja. Jednak nie widzę najmniejszych powodów by mając odmienne zdanie od prezentowanego przez Ciebie, używać takiej socjotechniki. Ona świadczy o Tobie, nie o mnie.
Hekatonpsychos pisze: Nikomu nie bronię kupować dowolnie drogiego sprzętu.
Zwłaszcza, że z bronienia nic by nie wyszło.
Hekatonpsychos pisze: Mam natomiast zastrzeżenia do argumentu typu: "masz sprzęt za 20 000 i nie słyszysz
(ale) Gdzie znajdujesz te argumenty? U nas na forum? Czy napisałeś to w ogólności i proweniencji typu "zażalenie do Pana Boga"? Przyznam, że nie za bardzo odczytuję Twoje intencje. Coś chcesz przekazać i do czegoś się ustosunkować jednak używasz pretensjonalnego tonu pozbawionego racjonalnych przesłanek.
Hekatonpsychos pisze: pozostali uczestnicy rozmowy z jakiegoś powodu piszą o czymś innym :lol:
Powód jest taki, że Twoje teksy są niekomunikatywne. Jednostronne i nieznoszące sprzeciwu w tonie.
Jeśli odpowiada Ci tylko jeden rozmówca, przejdź z nim na PW.
bartek3033
Posty: 278
Rejestracja: 10 kwie 2016, 14:23
Gramofon: Rp 2000, 2x Rp5000
Lokalizacja: Kraków

Re: Okablowanie DIY, dywagacje na temat brzmienia kabli

#60

Post autor: bartek3033 »

Kolega wyżej myślę że trochę zbyt uogólnił. I tak to prawda że w instalacji stałej kabel się mniej niszczy niż w mobilnej, ale nawet w domu jeśli ktoś ostro żongluje klockami, to słaby przewód prędzej czy później odmówi posłuszeństwa. Stąd pewna doza wytrzymałości jest pożądana przez wszystkich. Wiadomo że dla jednych ma to większe znaczenie dla innych mniejsze. No i kończąc ten wątek powiem tak :D Może i kabel za 2000zł jest cudowny, ale w dalszym ciągu lepszy jest sprawny kabel :mrgreen: Są sytuacje w których stawia się na 200 % niezawodności i basta.

Ale tak jak mówię, wg mnie kolega się rozpędził, bo w domu jak przewód szlag trafi to świat się nie zawali, a na scenie tak.


A co do tego
darkman pisze: (ale) Gdzie znajdujesz te argumenty? U nas na forum?
Darkman tzn że dyskusję zawężamy tylko do tego forum? Faktycznie u nas taki tekst chyba nie padł (albo ja nie kojarzę), co nie znaczy że takich poglądów nie idzie spotkać gdzieś indziej.
ODPOWIEDZ