"Audiofilski" transport cyfrowy na bazie Raspberry pi

Klamoty domowej roboty
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
kristiang
Posty: 31
Rejestracja: 04 mar 2021, 08:09
Gramofon: Philips 877
Kontakt:

Re: "Audiofilski" transport cyfrowy na bazie Raspberry pi

#181

Post autor: kristiang »

Witam, zakupiłem HiFiBerry DAC2 HD dla Raspberry Pi 4B. Dźwiękowo ma bardzo dużo góry - krew z uszu :twisted:
Czy ktoś miał podobne odczucia?
Technics SA-5270K + Dali Zensor 5 / Philips 877 / Pioneer XL-1550 / Sony PS-X600
https://www.discogs.com/user/fotografia666/collection
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 41879
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: "Audiofilski" transport cyfrowy na bazie Raspberry pi

#182

Post autor: Wojtek »

Frey pisze:
14 wrz 2023, 22:06
Panie Admin ale tak bez budżetu? :D Proszę mi polecić wkładkę taką raczej drogą ale w sumie to nie :lol:
Nie, ja pytam całkiem na poważnie.
Ma być premium hifi ultra i jestem ciekaw jakie są top rozwiązania dla malinki itp.
Nie "top byle tanio" ale top top.

Jeśli malinka czy nakładki na nią nie są top drogą to znowu dowiedziałem się czegoś nowego :)

Normalnie bym po prostu researchował temat sam, ale skoro jest wątek to wolałem zapytać :D
Kompletnie nie zagłębiałem się w temat.
Frey pisze:
14 wrz 2023, 22:06
Dalej mamy pułap około 4000 zł gdzie zaczynają się fajne DACi R2R, np. od Denafripsa.
Czy jest coś lepszego?
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
Awatar użytkownika
dale
Posty: 2425
Rejestracja: 21 lut 2017, 07:56
Gramofon: Daniel, JW 1200
Lokalizacja: Lublin

Re: "Audiofilski" transport cyfrowy na bazie Raspberry pi

#183

Post autor: dale »

Wojtek pisze:
15 wrz 2023, 16:52
Ma być premium hifi ultra i jestem ciekaw jakie są top rozwiązania dla malinki itp.
Nie "top byle tanio" ale top top.

Jeśli malinka czy nakładki na nią nie są top drogą to znowu dowiedziałem się czegoś nowego :)
Wojtku, malinka podaje Ci zera i jedynki, czy to z dysku, czy z sieci, czy przez BT, może również z czytnika CD...
Zero, to zero, jedynka to jedynka, jeśli jest poprawnie dobrana sprzętowo do stawianych zadań, będzie bez problemu wyrabiała z szybkością działania.
Podałem Ci nakładkę, najlepszą jaką udało się znaleźć. Gra na tyle fajnie, że kumpel sprzedał odtwarzacz sieciowy z dacem, a drugi przerobił (wymiana opampów), osobiście słuchałem dwa modele DAC po kilka tysięcy sztuka, w sklepie, w warunkach marketingowych. Utwór który znam.
Powiem wprost, różnica pomiędzy tą kartą a innymi polecanymi jest zauważalna, taka jak między moim pierwszym gramofonem - Philipsem 222 z igłą philipsa 4xx a Twoim technicsem z wkładką MC i ostrym szlifem.

Zaś co do cyferek i parametrów, skoro mam pliki w maksymalnej rozdzielczości obsługiwanej przez kartę, dlaczego mam ich słuchać na klockach które robią downsampling, albo gdzie producent w magiczny sposób podnosi parametry powyżej parametrów kości użytych?

Wojtku, nie mam czasu na przepychanki słowne jakie tu się wywiązały, będziesz chciał pogadać, czy o funkcjonalnościach, czy o samej konstrukcji, telefon znasz, zadzwoń :)

ps. nie ma "top topów", zawsze znajdzie się jakiś gamoń który włoży złote bezpieczniki, albo walizkę kondensatorów, żeby "grało lepiej", a połowa świata będzie cmokała z podziwu nad dźwiękiem.
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 41879
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: "Audiofilski" transport cyfrowy na bazie Raspberry pi

#184

Post autor: Wojtek »

dale pisze:
15 wrz 2023, 17:48
Wojtku, malinka podaje Ci zera i jedynki, czy to z dysku, czy z sieci, czy przez BT, może również z czytnika CD...
Nie ucz proszę inżyniera informatyka jak cyfra działa :D

Przekaz zrozumiałem. Niemniej i tak byłem ciekaw czy nakładka z ali to "top premium" :morda:
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
Awatar użytkownika
Frey
Posty: 512
Rejestracja: 30 gru 2017, 16:13
Gramofon: Dual 604
Lokalizacja: Bytom

Re: "Audiofilski" transport cyfrowy na bazie Raspberry pi

#185

Post autor: Frey »

Wojtek pisze:
15 wrz 2023, 16:52
Czy jest coś lepszego?
W kwestii nakładki z DAC na malinkę żadna nie jest "topowym" rozwiązaniem.
W kwestii zewnętrznego DAC są i takie za 10k, 20k, 200k więc sam rozumiesz, że rozmowa o "topowym" nie ma sensu.

Dla mnie subiektywnie najlepsze co słyszałem i co mieści się w moich granicach rozsądku w kwestii budżetu to malinka bez żadnej nakładki. Na niej postawione Volumio + Qobuz. To podpięte po USB do Gustarda R26. Nic lepszego nie słyszałem ale i nic droższego nie słyszałem :D
Z drugiej strony mając tego Gustarda można pominąć malinkę i grać przez Roona po LAN ale tutaj już wchodzi kwestia wygody, sprzętu pod serwer dla Roona i samej ceny Roona.
Dual 604 by Olsza || Dual M20E || Buphono by Wydra
Raspberry Pi 4B || Audiolab 6000CDT || SMSL DO200 MKII
Atoll PR200/AM100 Signature || Infinity RS 6000A by Martynka
Sennhesier HD 6XX || B&W PX7 S2 || Sennheiser Momentum M2
Awatar użytkownika
dale
Posty: 2425
Rejestracja: 21 lut 2017, 07:56
Gramofon: Daniel, JW 1200
Lokalizacja: Lublin

Re: "Audiofilski" transport cyfrowy na bazie Raspberry pi

#186

Post autor: dale »

Wojtek pisze:
15 wrz 2023, 17:49
Przekaz zrozumiałem. Niemniej i tak byłem ciekaw czy nakładka z ali to "top premium" :morda:
Tak, można zaliczyć do tej kategorii - na podstawie parametrów, możliwości, wykonania i materiałów. Owszem możesz zmienić kondensatory w zasilaniu na audiofilskie, cynę na czyste srebro święcone o północy, ale różnicy nie zobaczysz.
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 41879
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: "Audiofilski" transport cyfrowy na bazie Raspberry pi

#187

Post autor: Wojtek »

Frey pisze:
15 wrz 2023, 18:52
W kwestii nakładki z DAC na malinkę żadna nie jest "topowym" rozwiązaniem.
OK, czyli tylko zewnętrzny DAC rozważać, a malinka to co najwyżej sterownik/transport po USB.
Frey pisze:
15 wrz 2023, 18:52
W kwestii zewnętrznego DAC są i takie za 10k, 20k, 200k więc sam rozumiesz, że rozmowa o "topowym" nie ma sensu.
OK ale kto powiedział że najdroższe jest topowe?
Ani w gramofonach ani wkładkach czy preampach też tak nie jest, więc zdziwiłbym się że w DACach tak :morda:
dale pisze:
15 wrz 2023, 18:53
ale różnicy nie zobaczysz.
Ale ja audio to akurat słucham. Oglądanie ma mniejszy priorytet :morda:
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
KrzysztofS
Posty: 47
Rejestracja: 14 sty 2013, 10:51
Gramofon: Victor QL-A70
Lokalizacja: Łódź

Re: "Audiofilski" transport cyfrowy na bazie Raspberry pi

#188

Post autor: KrzysztofS »

W DAC'ach cenę robią nie tyle kości przetwornika co ich implementacja po stronie analogowej. Oczywiście DAC w formie nakładki na malinkę może grać dobrze (nawet bardzo dobrze) ale jest spore prawdopodobieństwo, że można znaleźć DAC'i grające lepiej. Poza tym można znaleźć urządzenia bardziej uniwersalne (np z selektorem wejść), pod które można podłączyć nie tylko malinę ale i także CD. Są także często wyposażone we wzmacniacz słuchawkowy. Do wyboru - do koloru. Wybór ewentualnej nakładki determinuje typ złącza po stronie DAC'a. Jeśli DAC jest wyposażony w złącze USB - nie potrzebujesz nic poza RPI. Jeśli inne (a możliwości jest sporo: coaxial, toslink, AES/EBU, BNC), musisz dokupić odpowiednią nakładkę. Moja Hifiberry Digi2 Pro ma na pokładzie coaxial, toslink i miejsce na dolutowanie gniazda BNC co sproawia, że jest na prawdę uniwersalna.
Warto też wspomnieć o oprogramowaniu playera i czy jakaś "egzotyczna" nakładka jest obsługiwana przez to oprogramowanie. Z tymi najpopularniejszymi nie ma problemu.
Podsumowując - zacząłbym od DAC'a :)
Awatar użytkownika
dale
Posty: 2425
Rejestracja: 21 lut 2017, 07:56
Gramofon: Daniel, JW 1200
Lokalizacja: Lublin

Re: "Audiofilski" transport cyfrowy na bazie Raspberry pi

#189

Post autor: dale »

KrzysztofS pisze:
16 wrz 2023, 08:35
Oczywiście DAC w formie nakładki na malinkę może grać dobrze (nawet bardzo dobrze) ale jest spore prawdopodobieństwo, że można znaleźć DAC'i grające lepiej.
No właśnie tu jest problem ponieważ wszystkie DACe zewnętrzne mają sekcję audio już kształtującą dźwięk, co nie każdemu trafia w gust.
KrzysztofS pisze:
16 wrz 2023, 08:35
Poza tym można znaleźć urządzenia bardziej uniwersalne (np z selektorem wejść), pod które można podłączyć nie tylko malinę ale i także CD. Są także często wyposażone we wzmacniacz słuchawkowy.
Wskazana przeze mnie karta ma fajny wzmacniacz słuchawkowy, neutralny, z Kossami czy Soniakami fajnie gra.
Natomiast co do wejść, to ja, licząc z malinką mam:
-sieciowe RJ45/wifi
-usb
-BT
-HDMI
-coaxial
-optyczne
Oczywiście mogę podpiąć nawet zwykły czytnik CD z laptopa, albo bardziej wypasiony "transport", oczywiście też pendrive czy dysk twardy. Z sieci lecą wszelkie serwisy muzyczne, youtube, serwery NAS
No i sterowanie albo z dotykowego wyświetlacza, albo z telefonu...
KrzysztofS pisze:
16 wrz 2023, 08:35
Moja Hifiberry Digi2 Pro ma na pokładzie coaxial, toslink i miejsce na dolutowanie gniazda BNC co sproawia, że jest na prawdę uniwersalna.
Serio :) ? w porównaniu z powyższym :) ?
A możesz sprzętowo, z poziomu karty konfigurować wejścia i ich parametry :) ?
KrzysztofS pisze:
16 wrz 2023, 08:35
Podsumowując - zacząłbym od DAC'a :)
... a skończył na złożeniu z malinki sprzętu docelowego :)
KrzysztofS
Posty: 47
Rejestracja: 14 sty 2013, 10:51
Gramofon: Victor QL-A70
Lokalizacja: Łódź

Re: "Audiofilski" transport cyfrowy na bazie Raspberry pi

#190

Post autor: KrzysztofS »

dale pisze:
16 wrz 2023, 10:56
Serio ? w porównaniu z powyższym ?
A możesz sprzętowo, z poziomu karty konfigurować wejścia i ich parametry ?
Mam wrażenie, że każdą inną propozycję niż Twoja odbierasz jako atak. Zupełnie niepotrzebnie. Nie znam Twojej karty - być może jest to obiektywnie najlepsze rozwiązanie na świecie, mające same zalety i pozbawione wad. Nie wiem tego. Chodzi mi bardziej o to, że możliwości jest więcej. Moje doświadczenie z cyfrąnie jest duże - sprowadza się do 2 DAC'ów z czego jeden to taki trochę DIY a drugi to nieco leciwy ale fajnie grający Audio Nemesis dc-1 up-grade i 2 kart hifiberry digi. Jak dla mnie jest to wystarczające rozwiązanie na tor cyfrowy choć przypuszczam (a nawet jestem pewien) że daleko mu do ideału. Mój DAC nie obsługuje np. MQA, którego chętnie bym wypróbował.
Awatar użytkownika
sanminen
Posty: 62
Rejestracja: 07 gru 2023, 23:10
Gramofon: L75, L78, CEC2200...

Re: "Audiofilski" transport cyfrowy na bazie Raspberry pi

#191

Post autor: sanminen »

To ja jeszcze dorzucę swoje 3 grosze.
Moja malinka robi jako czysty streamer, bez dac'a.
Ja używam nakladki/karty dzwìękowej Pi2aes. Wybrałem ją po odsluchu następujących wersji: czystej rpi3, czystej rpi4, digione 1.3, hifiberry digi + pro. Tak, tak dokładnie bez odsłuchu pi2aes, a jedynie na podstawie opinii w necie i po dyskusji z producentem. Po implementacji u siebie w systemie, miałem okazję porównać z digione signature oraz pracujacej jako dac z hifiberry dac+ pro, jeszcze poza "konkursem" z sotm sms 200.
Wiem, że to tylko zera i jedynki (jestem programistą i mam jako takie pojęcie o technologii), ale każda z tych wersji zagrała inaczej.
To, że słychać różnicę- było wspolne dla mnie i moich gości, co więcej, to praktycznie bylismy niemal zgodni w tym, co gra lepiej lub też, jakie są różnice.
Przy czym muszę zaznaczyć, moja wersja jest z zasilaniem liniowym.

A teraz ciekawostka, Otóż pi2aes nie ma dedykowanego sterownika w volumio i mozna używać sterownika hifiberry lub digione - no i tutaj też jest slyszalna różnica w dzwieku ;)
Załączniki
20220215_125600_Ok2.jpg
20220410_181422.jpg
Awatar użytkownika
amrowek
Posty: 7707
Rejestracja: 21 maja 2015, 09:04
Lokalizacja: mazowsze płd-zach 40 km od stolicy - Żyrardów

Re: "Audiofilski" transport cyfrowy na bazie Raspberry pi

#192

Post autor: amrowek »

Panowie, od jakiegoś czasu łazi za mną malina ale czym bardziej zgłębiam się w temat tym już sam nie wiem co wrzucić do środka
Raspberry Pi4 czy jednak Pi5 ale tu chyba nie ma podzespołów do rozbudowy,
Orange Pi5 ale jak tu jest z podzespołami do rozbudowy
czy może coś na intelu mini ITX
i jak przedstawia się kwestia oprogramowania do poszczególnych platform?
W DALSZYM CIĄGU AKTUALNA i AKTYWNA zrzutka na pomoc ludności cywilnej i wojsku na Ukrainie
https://zrzutka.pl/dtrf9x
Awatar użytkownika
sanminen
Posty: 62
Rejestracja: 07 gru 2023, 23:10
Gramofon: L75, L78, CEC2200...

Re: "Audiofilski" transport cyfrowy na bazie Raspberry pi

#193

Post autor: sanminen »

amrowek pisze:
31 gru 2023, 13:58
Panowie, od jakiegoś czasu łazi za mną malina ale czym bardziej zgłębiam się w temat tym już sam nie wiem co wrzucić do środka
Raspberry Pi4 czy jednak Pi5 ale tu chyba nie ma podzespołów do rozbudowy,
Orange Pi5 ale jak tu jest z podzespołami do rozbudowy
czy może coś na intelu mini ITX
i jak przedstawia się kwestia oprogramowania do poszczególnych platform?
jeśli chodzi o oprogramowanie, to z tego co ja wiem, to na każdej z tych platform możesz zastosować większość, jak nie wszystkie najpopularniejsze softy, gdyż większość z nich jest oparta zwyczajnie na linuxie.
Co do samej platformy technicznej - to wszystkich nie znam, ale wiem, że np. rpi3 vs rpi4 jeśli chodzi o usb to znacząco zostało poprawione (o rpi5 jeszcze nic nie wiem) - aczkolwiek, doopy nie urywa - stąd dodatkowe karty dźwiękowe są tak popularne. Ja sugerowałem się dostępnością właśnie komponentów do wyboru i największą ilość miała wtedy malinka, stąd mój wybór - najwięcej też informacji o niej w necie było. Tak jak ja opisałem - poszedłem w dodatkową kartę "muzyczną", jak ktoś chce to może iść w rozszerzenie o kartę DAC, więc jakieś tam komponenty są. Dodatkowo, sporo dobrego robi solidne zasilanie liniowe i obstawiam, że w każdej z tych platform będzie to miało znaczenie. Na dzień dzisiejszy poszedł bym ponownie w RPI a czy 4 czy 5 to sporo zależy od tego czy chcesz sote, czy wlasnie z dodatkowymi kartami - bo jeśli chodzi o wydajność to RPI4 jest delikatnie mówiąc aż nadto wystarczająca.
Awatar użytkownika
Frey
Posty: 512
Rejestracja: 30 gru 2017, 16:13
Gramofon: Dual 604
Lokalizacja: Bytom

Re: "Audiofilski" transport cyfrowy na bazie Raspberry pi

#194

Post autor: Frey »

Powtórzę się. Jak mamy DACa z wejściem USB to wystarczy sama RP4b. Jak mamy DAC tylko z optykiem albo coaxem to kupujemy RP4b z nakładką w stylu HifiBerry Digi+. Jak nie mamy DAC to kupujemy RP4b z wybraną nakładką DAC. To są dobre i najprostsze rozwiązania.
Dual 604 by Olsza || Dual M20E || Buphono by Wydra
Raspberry Pi 4B || Audiolab 6000CDT || SMSL DO200 MKII
Atoll PR200/AM100 Signature || Infinity RS 6000A by Martynka
Sennhesier HD 6XX || B&W PX7 S2 || Sennheiser Momentum M2
Awatar użytkownika
sanminen
Posty: 62
Rejestracja: 07 gru 2023, 23:10
Gramofon: L75, L78, CEC2200...

Re: "Audiofilski" transport cyfrowy na bazie Raspberry pi

#195

Post autor: sanminen »

Frey pisze:
31 gru 2023, 14:38
Powtórzę się. Jak mamy DACa z wejściem USB to wystarczy sama RP4b. Jak mamy DAC tylko z optykiem albo coaxem to kupujemy RP4b z nakładką w stylu HifiBerry Digi+. Jak nie mamy DAC to kupujemy RP4b z wybraną nakładką DAC. To są dobre i najprostsze rozwiązania.
No nie mogę się zgodzić z powyższym stwierdzeniem - mam 2 dac'i z usb i innymi wejściami, z każdym sygnał z czystej RPI4b po usb vs via Pi2AES - jest na korzyść Pi2AES (bez różnicy praktycznie, czy po bnc, coax czy optical. Już w samej dynamice i mikrodynamice jest różnica.
ODPOWIEDZ