"Audiofilski" transport cyfrowy na bazie Raspberry pi
- kristiang
- Posty: 31
- Rejestracja: 04 mar 2021, 08:09
- Gramofon: Philips 877
- Kontakt:
Re: "Audiofilski" transport cyfrowy na bazie Raspberry pi
Witam, zakupiłem HiFiBerry DAC2 HD dla Raspberry Pi 4B. Dźwiękowo ma bardzo dużo góry - krew z uszu
Czy ktoś miał podobne odczucia?
Czy ktoś miał podobne odczucia?
Technics SA-5270K + Dali Zensor 5 / Philips 877 / Pioneer XL-1550 / Sony PS-X600
https://www.discogs.com/user/fotografia666/collection
https://www.discogs.com/user/fotografia666/collection
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 41879
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: "Audiofilski" transport cyfrowy na bazie Raspberry pi
Nie, ja pytam całkiem na poważnie.
Ma być premium hifi ultra i jestem ciekaw jakie są top rozwiązania dla malinki itp.
Nie "top byle tanio" ale top top.
Jeśli malinka czy nakładki na nią nie są top drogą to znowu dowiedziałem się czegoś nowego
Normalnie bym po prostu researchował temat sam, ale skoro jest wątek to wolałem zapytać
Kompletnie nie zagłębiałem się w temat.
Czy jest coś lepszego?
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
- dale
- Posty: 2425
- Rejestracja: 21 lut 2017, 07:56
- Gramofon: Daniel, JW 1200
- Lokalizacja: Lublin
Re: "Audiofilski" transport cyfrowy na bazie Raspberry pi
Wojtku, malinka podaje Ci zera i jedynki, czy to z dysku, czy z sieci, czy przez BT, może również z czytnika CD...
Zero, to zero, jedynka to jedynka, jeśli jest poprawnie dobrana sprzętowo do stawianych zadań, będzie bez problemu wyrabiała z szybkością działania.
Podałem Ci nakładkę, najlepszą jaką udało się znaleźć. Gra na tyle fajnie, że kumpel sprzedał odtwarzacz sieciowy z dacem, a drugi przerobił (wymiana opampów), osobiście słuchałem dwa modele DAC po kilka tysięcy sztuka, w sklepie, w warunkach marketingowych. Utwór który znam.
Powiem wprost, różnica pomiędzy tą kartą a innymi polecanymi jest zauważalna, taka jak między moim pierwszym gramofonem - Philipsem 222 z igłą philipsa 4xx a Twoim technicsem z wkładką MC i ostrym szlifem.
Zaś co do cyferek i parametrów, skoro mam pliki w maksymalnej rozdzielczości obsługiwanej przez kartę, dlaczego mam ich słuchać na klockach które robią downsampling, albo gdzie producent w magiczny sposób podnosi parametry powyżej parametrów kości użytych?
Wojtku, nie mam czasu na przepychanki słowne jakie tu się wywiązały, będziesz chciał pogadać, czy o funkcjonalnościach, czy o samej konstrukcji, telefon znasz, zadzwoń
ps. nie ma "top topów", zawsze znajdzie się jakiś gamoń który włoży złote bezpieczniki, albo walizkę kondensatorów, żeby "grało lepiej", a połowa świata będzie cmokała z podziwu nad dźwiękiem.
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 41879
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: "Audiofilski" transport cyfrowy na bazie Raspberry pi
Nie ucz proszę inżyniera informatyka jak cyfra działa
Przekaz zrozumiałem. Niemniej i tak byłem ciekaw czy nakładka z ali to "top premium"
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
- Frey
- Posty: 512
- Rejestracja: 30 gru 2017, 16:13
- Gramofon: Dual 604
- Lokalizacja: Bytom
Re: "Audiofilski" transport cyfrowy na bazie Raspberry pi
W kwestii nakładki z DAC na malinkę żadna nie jest "topowym" rozwiązaniem.
W kwestii zewnętrznego DAC są i takie za 10k, 20k, 200k więc sam rozumiesz, że rozmowa o "topowym" nie ma sensu.
Dla mnie subiektywnie najlepsze co słyszałem i co mieści się w moich granicach rozsądku w kwestii budżetu to malinka bez żadnej nakładki. Na niej postawione Volumio + Qobuz. To podpięte po USB do Gustarda R26. Nic lepszego nie słyszałem ale i nic droższego nie słyszałem
Z drugiej strony mając tego Gustarda można pominąć malinkę i grać przez Roona po LAN ale tutaj już wchodzi kwestia wygody, sprzętu pod serwer dla Roona i samej ceny Roona.
Dual 604 by Olsza || Dual M20E || Buphono by Wydra
Raspberry Pi 4B || Audiolab 6000CDT || SMSL DO200 MKII
Atoll PR200/AM100 Signature || Infinity RS 6000A by Martynka
Sennhesier HD 6XX || B&W PX7 S2 || Sennheiser Momentum M2
Raspberry Pi 4B || Audiolab 6000CDT || SMSL DO200 MKII
Atoll PR200/AM100 Signature || Infinity RS 6000A by Martynka
Sennhesier HD 6XX || B&W PX7 S2 || Sennheiser Momentum M2
- dale
- Posty: 2425
- Rejestracja: 21 lut 2017, 07:56
- Gramofon: Daniel, JW 1200
- Lokalizacja: Lublin
Re: "Audiofilski" transport cyfrowy na bazie Raspberry pi
Tak, można zaliczyć do tej kategorii - na podstawie parametrów, możliwości, wykonania i materiałów. Owszem możesz zmienić kondensatory w zasilaniu na audiofilskie, cynę na czyste srebro święcone o północy, ale różnicy nie zobaczysz.
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 41879
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: "Audiofilski" transport cyfrowy na bazie Raspberry pi
OK, czyli tylko zewnętrzny DAC rozważać, a malinka to co najwyżej sterownik/transport po USB.
OK ale kto powiedział że najdroższe jest topowe?
Ani w gramofonach ani wkładkach czy preampach też tak nie jest, więc zdziwiłbym się że w DACach tak
Ale ja audio to akurat słucham. Oglądanie ma mniejszy priorytet
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
-
- Posty: 47
- Rejestracja: 14 sty 2013, 10:51
- Gramofon: Victor QL-A70
- Lokalizacja: Łódź
Re: "Audiofilski" transport cyfrowy na bazie Raspberry pi
W DAC'ach cenę robią nie tyle kości przetwornika co ich implementacja po stronie analogowej. Oczywiście DAC w formie nakładki na malinkę może grać dobrze (nawet bardzo dobrze) ale jest spore prawdopodobieństwo, że można znaleźć DAC'i grające lepiej. Poza tym można znaleźć urządzenia bardziej uniwersalne (np z selektorem wejść), pod które można podłączyć nie tylko malinę ale i także CD. Są także często wyposażone we wzmacniacz słuchawkowy. Do wyboru - do koloru. Wybór ewentualnej nakładki determinuje typ złącza po stronie DAC'a. Jeśli DAC jest wyposażony w złącze USB - nie potrzebujesz nic poza RPI. Jeśli inne (a możliwości jest sporo: coaxial, toslink, AES/EBU, BNC), musisz dokupić odpowiednią nakładkę. Moja Hifiberry Digi2 Pro ma na pokładzie coaxial, toslink i miejsce na dolutowanie gniazda BNC co sproawia, że jest na prawdę uniwersalna.
Warto też wspomnieć o oprogramowaniu playera i czy jakaś "egzotyczna" nakładka jest obsługiwana przez to oprogramowanie. Z tymi najpopularniejszymi nie ma problemu.
Podsumowując - zacząłbym od DAC'a
Warto też wspomnieć o oprogramowaniu playera i czy jakaś "egzotyczna" nakładka jest obsługiwana przez to oprogramowanie. Z tymi najpopularniejszymi nie ma problemu.
Podsumowując - zacząłbym od DAC'a
- dale
- Posty: 2425
- Rejestracja: 21 lut 2017, 07:56
- Gramofon: Daniel, JW 1200
- Lokalizacja: Lublin
Re: "Audiofilski" transport cyfrowy na bazie Raspberry pi
No właśnie tu jest problem ponieważ wszystkie DACe zewnętrzne mają sekcję audio już kształtującą dźwięk, co nie każdemu trafia w gust.KrzysztofS pisze: ↑16 wrz 2023, 08:35Oczywiście DAC w formie nakładki na malinkę może grać dobrze (nawet bardzo dobrze) ale jest spore prawdopodobieństwo, że można znaleźć DAC'i grające lepiej.
Wskazana przeze mnie karta ma fajny wzmacniacz słuchawkowy, neutralny, z Kossami czy Soniakami fajnie gra.KrzysztofS pisze: ↑16 wrz 2023, 08:35Poza tym można znaleźć urządzenia bardziej uniwersalne (np z selektorem wejść), pod które można podłączyć nie tylko malinę ale i także CD. Są także często wyposażone we wzmacniacz słuchawkowy.
Natomiast co do wejść, to ja, licząc z malinką mam:
-sieciowe RJ45/wifi
-usb
-BT
-HDMI
-coaxial
-optyczne
Oczywiście mogę podpiąć nawet zwykły czytnik CD z laptopa, albo bardziej wypasiony "transport", oczywiście też pendrive czy dysk twardy. Z sieci lecą wszelkie serwisy muzyczne, youtube, serwery NAS
No i sterowanie albo z dotykowego wyświetlacza, albo z telefonu...
Serio ? w porównaniu z powyższym ?KrzysztofS pisze: ↑16 wrz 2023, 08:35Moja Hifiberry Digi2 Pro ma na pokładzie coaxial, toslink i miejsce na dolutowanie gniazda BNC co sproawia, że jest na prawdę uniwersalna.
A możesz sprzętowo, z poziomu karty konfigurować wejścia i ich parametry ?
... a skończył na złożeniu z malinki sprzętu docelowego
-
- Posty: 47
- Rejestracja: 14 sty 2013, 10:51
- Gramofon: Victor QL-A70
- Lokalizacja: Łódź
Re: "Audiofilski" transport cyfrowy na bazie Raspberry pi
Mam wrażenie, że każdą inną propozycję niż Twoja odbierasz jako atak. Zupełnie niepotrzebnie. Nie znam Twojej karty - być może jest to obiektywnie najlepsze rozwiązanie na świecie, mające same zalety i pozbawione wad. Nie wiem tego. Chodzi mi bardziej o to, że możliwości jest więcej. Moje doświadczenie z cyfrąnie jest duże - sprowadza się do 2 DAC'ów z czego jeden to taki trochę DIY a drugi to nieco leciwy ale fajnie grający Audio Nemesis dc-1 up-grade i 2 kart hifiberry digi. Jak dla mnie jest to wystarczające rozwiązanie na tor cyfrowy choć przypuszczam (a nawet jestem pewien) że daleko mu do ideału. Mój DAC nie obsługuje np. MQA, którego chętnie bym wypróbował.
- sanminen
- Posty: 62
- Rejestracja: 07 gru 2023, 23:10
- Gramofon: L75, L78, CEC2200...
Re: "Audiofilski" transport cyfrowy na bazie Raspberry pi
To ja jeszcze dorzucę swoje 3 grosze.
Moja malinka robi jako czysty streamer, bez dac'a.
Ja używam nakladki/karty dzwìękowej Pi2aes. Wybrałem ją po odsluchu następujących wersji: czystej rpi3, czystej rpi4, digione 1.3, hifiberry digi + pro. Tak, tak dokładnie bez odsłuchu pi2aes, a jedynie na podstawie opinii w necie i po dyskusji z producentem. Po implementacji u siebie w systemie, miałem okazję porównać z digione signature oraz pracujacej jako dac z hifiberry dac+ pro, jeszcze poza "konkursem" z sotm sms 200.
Wiem, że to tylko zera i jedynki (jestem programistą i mam jako takie pojęcie o technologii), ale każda z tych wersji zagrała inaczej.
To, że słychać różnicę- było wspolne dla mnie i moich gości, co więcej, to praktycznie bylismy niemal zgodni w tym, co gra lepiej lub też, jakie są różnice.
Przy czym muszę zaznaczyć, moja wersja jest z zasilaniem liniowym.
A teraz ciekawostka, Otóż pi2aes nie ma dedykowanego sterownika w volumio i mozna używać sterownika hifiberry lub digione - no i tutaj też jest slyszalna różnica w dzwieku
Moja malinka robi jako czysty streamer, bez dac'a.
Ja używam nakladki/karty dzwìękowej Pi2aes. Wybrałem ją po odsluchu następujących wersji: czystej rpi3, czystej rpi4, digione 1.3, hifiberry digi + pro. Tak, tak dokładnie bez odsłuchu pi2aes, a jedynie na podstawie opinii w necie i po dyskusji z producentem. Po implementacji u siebie w systemie, miałem okazję porównać z digione signature oraz pracujacej jako dac z hifiberry dac+ pro, jeszcze poza "konkursem" z sotm sms 200.
Wiem, że to tylko zera i jedynki (jestem programistą i mam jako takie pojęcie o technologii), ale każda z tych wersji zagrała inaczej.
To, że słychać różnicę- było wspolne dla mnie i moich gości, co więcej, to praktycznie bylismy niemal zgodni w tym, co gra lepiej lub też, jakie są różnice.
Przy czym muszę zaznaczyć, moja wersja jest z zasilaniem liniowym.
A teraz ciekawostka, Otóż pi2aes nie ma dedykowanego sterownika w volumio i mozna używać sterownika hifiberry lub digione - no i tutaj też jest slyszalna różnica w dzwieku
- amrowek
- Posty: 7707
- Rejestracja: 21 maja 2015, 09:04
- Lokalizacja: mazowsze płd-zach 40 km od stolicy - Żyrardów
Re: "Audiofilski" transport cyfrowy na bazie Raspberry pi
Panowie, od jakiegoś czasu łazi za mną malina ale czym bardziej zgłębiam się w temat tym już sam nie wiem co wrzucić do środka
Raspberry Pi4 czy jednak Pi5 ale tu chyba nie ma podzespołów do rozbudowy,
Orange Pi5 ale jak tu jest z podzespołami do rozbudowy
czy może coś na intelu mini ITX
i jak przedstawia się kwestia oprogramowania do poszczególnych platform?
Raspberry Pi4 czy jednak Pi5 ale tu chyba nie ma podzespołów do rozbudowy,
Orange Pi5 ale jak tu jest z podzespołami do rozbudowy
czy może coś na intelu mini ITX
i jak przedstawia się kwestia oprogramowania do poszczególnych platform?
W DALSZYM CIĄGU AKTUALNA i AKTYWNA zrzutka na pomoc ludności cywilnej i wojsku na Ukrainie
https://zrzutka.pl/dtrf9x
https://zrzutka.pl/dtrf9x
- sanminen
- Posty: 62
- Rejestracja: 07 gru 2023, 23:10
- Gramofon: L75, L78, CEC2200...
Re: "Audiofilski" transport cyfrowy na bazie Raspberry pi
jeśli chodzi o oprogramowanie, to z tego co ja wiem, to na każdej z tych platform możesz zastosować większość, jak nie wszystkie najpopularniejsze softy, gdyż większość z nich jest oparta zwyczajnie na linuxie.amrowek pisze: ↑31 gru 2023, 13:58Panowie, od jakiegoś czasu łazi za mną malina ale czym bardziej zgłębiam się w temat tym już sam nie wiem co wrzucić do środka
Raspberry Pi4 czy jednak Pi5 ale tu chyba nie ma podzespołów do rozbudowy,
Orange Pi5 ale jak tu jest z podzespołami do rozbudowy
czy może coś na intelu mini ITX
i jak przedstawia się kwestia oprogramowania do poszczególnych platform?
Co do samej platformy technicznej - to wszystkich nie znam, ale wiem, że np. rpi3 vs rpi4 jeśli chodzi o usb to znacząco zostało poprawione (o rpi5 jeszcze nic nie wiem) - aczkolwiek, doopy nie urywa - stąd dodatkowe karty dźwiękowe są tak popularne. Ja sugerowałem się dostępnością właśnie komponentów do wyboru i największą ilość miała wtedy malinka, stąd mój wybór - najwięcej też informacji o niej w necie było. Tak jak ja opisałem - poszedłem w dodatkową kartę "muzyczną", jak ktoś chce to może iść w rozszerzenie o kartę DAC, więc jakieś tam komponenty są. Dodatkowo, sporo dobrego robi solidne zasilanie liniowe i obstawiam, że w każdej z tych platform będzie to miało znaczenie. Na dzień dzisiejszy poszedł bym ponownie w RPI a czy 4 czy 5 to sporo zależy od tego czy chcesz sote, czy wlasnie z dodatkowymi kartami - bo jeśli chodzi o wydajność to RPI4 jest delikatnie mówiąc aż nadto wystarczająca.
- Frey
- Posty: 512
- Rejestracja: 30 gru 2017, 16:13
- Gramofon: Dual 604
- Lokalizacja: Bytom
Re: "Audiofilski" transport cyfrowy na bazie Raspberry pi
Powtórzę się. Jak mamy DACa z wejściem USB to wystarczy sama RP4b. Jak mamy DAC tylko z optykiem albo coaxem to kupujemy RP4b z nakładką w stylu HifiBerry Digi+. Jak nie mamy DAC to kupujemy RP4b z wybraną nakładką DAC. To są dobre i najprostsze rozwiązania.
Dual 604 by Olsza || Dual M20E || Buphono by Wydra
Raspberry Pi 4B || Audiolab 6000CDT || SMSL DO200 MKII
Atoll PR200/AM100 Signature || Infinity RS 6000A by Martynka
Sennhesier HD 6XX || B&W PX7 S2 || Sennheiser Momentum M2
Raspberry Pi 4B || Audiolab 6000CDT || SMSL DO200 MKII
Atoll PR200/AM100 Signature || Infinity RS 6000A by Martynka
Sennhesier HD 6XX || B&W PX7 S2 || Sennheiser Momentum M2
- sanminen
- Posty: 62
- Rejestracja: 07 gru 2023, 23:10
- Gramofon: L75, L78, CEC2200...
Re: "Audiofilski" transport cyfrowy na bazie Raspberry pi
No nie mogę się zgodzić z powyższym stwierdzeniem - mam 2 dac'i z usb i innymi wejściami, z każdym sygnał z czystej RPI4b po usb vs via Pi2AES - jest na korzyść Pi2AES (bez różnicy praktycznie, czy po bnc, coax czy optical. Już w samej dynamice i mikrodynamice jest różnica.