Ale moje kolumny to maleństwa -> Monitorki Heco Mini Master B 100/M, a może kupić osobne podstawki do nich?
amplituner Pioneer SX-525 a nagłośnienie
-
- Posty: 28
- Rejestracja: 05 gru 2023, 22:36
Re: amplituner Pioneer SX-525 a nagłośnienie
-
- Posty: 28
- Rejestracja: 05 gru 2023, 22:36
- Peter007
- Posty: 2139
- Rejestracja: 16 gru 2017, 16:36
- Gramofon: Dual 721
- Lokalizacja: Opoczno
Re: amplituner Pioneer SX-525 a nagłośnienie
Postaw przy tych maleństwach szklankę z wodą i podkręć je trochę to zobaczysz czy woda ma gładką powierzchnię Jak mają tylko spokojnie plumkać to może igła nie dostanie w kość.
Co do tych podkładek to jest to jakieś rozwiązanie ale czy skuteczne to nie wiem bo nie korzystałem
Co do tych podkładek to jest to jakieś rozwiązanie ale czy skuteczne to nie wiem bo nie korzystałem
-
- Posty: 838
- Rejestracja: 06 paź 2012, 19:41
Re: amplituner Pioneer SX-525 a nagłośnienie
Kochanieńcy co Wy tutaj wypisujecie... Co to wogóle jest za pojęcie "za mocne kolumny"? Nie ma czegoś takiego... Kolumny mogą być trudne do wysterowania i wymagać mocnego pieca do napędu czyli "zaczynają grać dobrze" jak dostaną sporo prądu. Nic nie stroi na przeszkodzie aby dobrze zaprojektowana końcówką mocy np 2x20W napędzać kolumny w których wytrzymałość mocowa cewek głośników niskotonowych wynosi 200W wg jakiejś tam normy - bo są różne i różne na nich otrzymamy wyniki. I podobny rok produkcji kolumn i amplitunera nie ma tutaj nic do rzeczy czy zagrają dobrze, bo raczej nie zagrają. Kupując sprzęt z 70 roku trzeba wiedzieć czego sie spodziewać bo teoria budowy kolumn głośnikowych była dopiero na początku swojej drogi - Prace panów Thiele i Small'a były jeszcze "gorące". Poza tym ampli z tego roku wymaga rozebrania i sprawdzenia każdego parametru - krok po kroku gdzie praktycznie wszystkie bipolary będą na dzień dobry do wymiany. Podzespoły, takie jak tranzystory, to nie jest element który się nie zużywa. Temperatura zwyczajnie szkodzi krzemowi a przewodność temperaturowa pomiędzy krzemem a jego radiatorem to nie jest rzecz dana nam raz na zawsze. Pomijam rozrzut jakościowy masowej produkcji w latach 70. Poprostu trzeba pamietać, że nie było wtedy cyfrowych automatów wypluwających prawie identyczne podzespoły... Gdy podzespoły selekcjonowano to nie szły one do masowych wyrobów. Pewnie, że sprzęt z tamtych lat, nawet masowy to piekne wyświetlacze, klawisze i obudowy za które dzisiaj trzeba zapłacić fortunę ale sprzęt słuzy glównie do grania a nie wygladania a tu... Basiu musisz zdawac sobie sprawę, że ten ampli w stanie fabrycznym ma stosunek szumu do sygnału na aux 85db... Gdzie wspólczesne dobre wzmacniacze mają ten parametr powyżej 115 db - a 3 decebele różnicy to 2 razy głośniej... Nie twierdzę, że ten parametr definiuje brzmienie wzmacniacza i go dyskwalifikuje ale miej tego świadomość i zestaw go do porównania z czymś nowszym chociaż ze średniej półki... Mozesz byc niemile zaskoczona tym bardziej jak jest w stanie stockowym. Podobnie z kolumnami, choć w nich jak mają foliowe kondy w zwrotnicy to praktycznie nie ma co sie zepsuć czego nie byłoby widac "gołym okiem". Jednak szkoła grania z tamtych lat... No nie każdemu pasuje. I tu wcale nie chodzi o "inflację wattów" tylko taka była filozofia budowy masowej kolumn. W kolumnach, nawet 3 drożnych, celowano w wyższą dobroć układu, czyli dobry szybki bas przy zachowaniu sporej skuteczności kolumny. A to osiągano niezbyt mocnymi układami napędowymi przetworników niskotonowych i bardzo lekkimi masami drgającymi - czyli było i tanio i dobrze. Do tego wysokie podziały w zwrotnicach na łagodnych filtrach. Zebys mnie dobrze zrozumiała - to nie jest złe granie ale dla niektórych jak np dla mnie, jak 25 cm niskotonowy popierduje 50hz ze spadkiem - 3db i w ogóle bez patrzenia na pożeranie dodatkowych 6 db przez baffle step to ja dziękuję - pewnie dlatego, ze słyszałem inaczej.
Dzisiaj nie mamy zapewne zadnej inflacji wattów choc często jest agresywny marketing w którym producenci szajsu wykorzystują ignorancję konsumentów w tym zakresie podając w danych marketingowych moc liczoną wg "widzi mi się" aby tylko cyfra była odpowiednio duża i odpowiednio duże wrażenie na kupujacym. Dzisiejsza dominacja obudowy z rezonatorem helmholtza wymaga bardzo silnych napędów dla glośników niskotonowych - żeby bas w takiej obudowie był niski i szybki. Mocny napęd to cewka która przyjmie dużo prądu i wytworzy duże pole magnetyczne. Stąd taki napęd przyjmie dużo watt i dlatego dzisiaj kolumny 2 drożne na 16cm pojedynczym głośniku potrafią przyjąć nierzadko powyżej 100W i to szumu różowego. I dzisiaj taki 16cm midbasik wypluje z siebie 40 hz ze spadkiem - 3 db co dla basa 25 cm z wyższą dobrocia w kolumnach vintage jest nieosiagalne - zagra duzo wyzej ale za to wiele skuteczniej - najczesciej w punkcie pomiaru ma skuteczność 90-92 db@1W gdzie 16cm bedzie miał 86-88 db@1W a jak wspominałem 3 db to 2 x głośniej. Do tego większa dobroć przetwornika to większa obudowa. Dlatego
Kolumny 100W w tamtych czasach miały wielkość sporej bieliźniarki
Miały duży gdn na dole który miał niezbyt mocny napęd w stosunku do sporej masy drgającej układu więc wymagał sporej obudowy - za to schodził słyszalnie niżej od swoich mniejszych braci - zwłaszcza jak grał w dużym pomieszczeniu gdzie najniższe fale mogły się podbić. Oczywiście i wtedy pojawiały się już obudowy z rezonatorem i mocniejsze napędy ale też cenowo reprezentowały inną kategorię jak również nie było takiej pogoni w dół pasma jak dzisiaj, na co np duży wpływ miał winyl - poprostu nie szukano w kolumnach zakresu pasma którego winyl prawie nie grał.
Jedni używają sprzętu do słuchania muzyki, drudzy używają muzyki do słuchania sprzętu.
Ja błądzę gdzieś po środku...
Ja błądzę gdzieś po środku...
-
- Posty: 28
- Rejestracja: 05 gru 2023, 22:36
Re: amplituner Pioneer SX-525 a nagłośnienie
Dzięki Arkadyo za wyczerpujące wyjaśnienie.
Moje pytanie wynikało, z tego co wyczytałam kiedyś na elektroda.pl, że "rozkręcenie słabszego wzmacniacza [w stosunku do kolumn] do poziomu 80% położenia potencjometru oznacza, że na wyjściu sygnał jest mocno przesterowany. Taki sygnał uszkodzi głośnik".
Mam zestaw amplitunera i gramofonu Pionieera i te kolumienki Heco więc już 'po ptakach' ale z ciekawości jakbyś miał sobie taki zestaw do 1500 zł złożyć to co wg Ciebie byłoby dobre?
Moje pytanie wynikało, z tego co wyczytałam kiedyś na elektroda.pl, że "rozkręcenie słabszego wzmacniacza [w stosunku do kolumn] do poziomu 80% położenia potencjometru oznacza, że na wyjściu sygnał jest mocno przesterowany. Taki sygnał uszkodzi głośnik".
Mam zestaw amplitunera i gramofonu Pionieera i te kolumienki Heco więc już 'po ptakach' ale z ciekawości jakbyś miał sobie taki zestaw do 1500 zł złożyć to co wg Ciebie byłoby dobre?
- domibobi
- Posty: 1958
- Rejestracja: 26 wrz 2019, 06:13
- Gramofon: Sony PS X65
- Lokalizacja: Kraków
Re: amplituner Pioneer SX-525 a nagłośnienie
Wtyknąłem gołe kable (fabryczne wychodzące z kolumn) w wejścia alplitunera.
analog: SonyPSX65 / PreampDyskretniok / OnkyoA8850 / PylonAudioPearl27
cyfra: Tidal / WiimPro / MusicalFidelityV90DAC
Kilka szpargałów do sprzedania: viewtopic.php?f=59&t=21195
cyfra: Tidal / WiimPro / MusicalFidelityV90DAC
Kilka szpargałów do sprzedania: viewtopic.php?f=59&t=21195
-
- Posty: 2018
- Rejestracja: 27 wrz 2016, 18:42
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: amplituner Pioneer SX-525 a nagłośnienie
Koleżanka pytała czy nie za mocne, więc odpowiedziałem "nie za mocne", żeby nie odrzuciła ich z m.in. powodów, które przeczytała na elektrodzie. Miło że objaśniłeś bliżej o co w tym chodzi.
Wcale nie "po ptakach", to dopiero początek przygody. Każdy z nas od "czegoś" zaczynał.
Creative E-MU 0204 || Rotel RA-12 || Heco P3302 || Superlux HD 681 ||AKG K551
Onkyo C-7030 || Onkyo TX-8020|| Grundig Box 353 || Yamaha RX-E410 || Saba Box C450
Onkyo C-7030 || Onkyo TX-8020|| Grundig Box 353 || Yamaha RX-E410 || Saba Box C450
-
- Posty: 838
- Rejestracja: 06 paź 2012, 19:41
Re: amplituner Pioneer SX-525 a nagłośnienie
Rozkręcenie volume każdego wzmacniacza powoduje mniejszy lub większy przester bez względu na maksymalną moc kolumn jakimi jest obciążany. Moc kolumn nie obciąża wzmacniacza w zaden sposób. W zasadzie nie ma znaczenia czy do wzmaka podepniesz 30W kolumny czy 300W. Jeżeli kolumny mają taki sam przebieg impedancji to koncówki mocy w wzmacniaczu beda pracowac w takich samych warunkach tyle, że jeżeli wzmacniacz będzie dysponował mocą 100W na kanał przy 8 omowym obciażeniu i podłaczysz mu to 8 omowe obciążenie ale kolumna może wytrzymać np tylko 30W to wieksza mocą jak mocno odrecisz volume to spalisz cewkę w glosniku niskotonowym albo rozerwiesz mu zawieszenie albo jedno i drugie naraz... Poprostu wytrzymalośc mechaniczna i elektryczna kolumny sie skończy na 30W i nie powinno sie dostarczać więcej - choć z reguły te 30W to jest wg normy wiele godzin obciązenia i niewielkie krótkotrwałe przekroczenia przez mocniejszy wzmacniacz moga nic nie zrobić - nawet 2 krotnie przekraczając, ale jak wpompujesz nagle 80W to cewka głośnika się stopi, przepali itp. albo wyrwie zawieszenie w głosniku jak cewka wytrzyma. Zupełnie czym innym jest przester wzmacniacza - pojawia się wtedy jak wzmacniacz zaczyna zniekształcać sygnał tj. koncówki mocy zostaja zmuszane do pracy w okolicy granic swojej wydolności prądowej i ma to miejsce najczęsciej jak wzmacniacz obciązasz niską impedancją i volume na maks. W ten sposób przeciążysz każdy wzmacniacz. Impedancja kolumny to nie jest prosta linia w funkcji częstotliwości biegnąca na 8, 6 czy tam 4 ohm. Z kazdego wzmacniacza wydusisz przester jeżeli podłączysz kolumny które pozwolą dłuższy czas odkręcic volume wzmacniacza na maks a ich niska impedancja wydusi "wszystkie soki mocy" z koncówki. Wtedy pojawia się przester - wzmacniacz zamiast ładnego sinusoidalnego sygnału zaczyna zniekształcać i podawać sygnał prostokątny. Wzmacniacz ma zabezpieczenia przeciążeniowe i z reguły się wyłączy nim spali końcówki ale nim to nastapi potrafi podać sporo zniekształconego sygnału na kolumny a w nich pierwszą ofiarą tego przesteru będą glośniki wysokotonowe bo mają malusie ceweczki z drucików jak wlosy i normalnie zabija je kilka watt pełnego sygnału. Mocowo zabezpiecza je filtr w zwrotnicy, ktory odcina nizsze częstotwliowsci niosace ze soba więcej mocy - im niższe pasmo tym wiecej pradu a tym samym mocy. Dlatego wytrzymalosc mocowa kolumny wyznacza glosnik niskotonowy bo na niego idzie cały impet mocy - filtry sprawiaja, że na głosnik np wysokotonowy idzie maks kilka watt mocy. Niestety przesterowany sygnał może zawierac wiecej mocy dla wysokotonowego niż on wytrzyma a filtr go przepuści bo go "nie rozpozna" ze względu na inny przebieg... I zegnaj kopułko. Dlatego ktos kto ma pojecie wie, że kolumny predzej uszkodzisz slabym wzmacniaczem niz mocnym.Basia pisze: ↑11 gru 2023, 11:47Dzięki Arkadyo za wyczerpujące wyjaśnienie.
Moje pytanie wynikało, z tego co wyczytałam kiedyś na elektroda.pl, że "rozkręcenie słabszego wzmacniacza [w stosunku do kolumn] do poziomu 80% położenia potencjometru oznacza, że na wyjściu sygnał jest mocno przesterowany. Taki sygnał uszkodzi głośnik".
Mam zestaw amplitunera i gramofonu Pionieera i te kolumienki Heco więc już 'po ptakach' ale z ciekawości jakbyś miał sobie taki zestaw do 1500 zł złożyć to co wg Ciebie byłoby dobre?
To chyba tyle.
Do 1500 zł mówisz... Celowałbym w wzmacniacz z lat 90 - np yamaha serii ax. Nie wiedziec czemu np ax 890, ktora jest bardzo fajna (ma niezły pre dla vinyli) a ma złą opinie i nie kosztuje fortuny. Jak dla mnie to nie żadna rewelacja ale przy innych 40-50 letnich dziadkach vinatge bez odnowy to i tak brzmieniowy cud. Do tego 2,5 drozne wharfedale serii 9 czy 10 - trzeba im tylko kondensatory wymienic na foliowe bo oryginalne bipolary to jakis joke i efektywnośc kolumn nie powala więc moc z yamahy naprawde sie przyda. Co prawda rachunki za prad bedą wyższe ale w cenie 1500 masz naprawdę fajny i mocny zestaw do muzy i nawet jak do tv podłaczysz to poczujesz oddech eksplozji na klacie.
Jedni używają sprzętu do słuchania muzyki, drudzy używają muzyki do słuchania sprzętu.
Ja błądzę gdzieś po środku...
Ja błądzę gdzieś po środku...
- amrowek
- Posty: 7889
- Rejestracja: 21 maja 2015, 09:04
- Lokalizacja: mazowsze płd-zach 40 km od stolicy - Żyrardów
Re: amplituner Pioneer SX-525 a nagłośnienie
Nie wiem czemu ale ja w JVC AX lub tańszy dual CV z serii 5xxx lub Ampli Duala CR 5xxx ( chociaż pojęcie tańszy to....)
co do mocy wzmacniacza to hm tej mocy musi mu trafo dostarczyć bo inaczej nici z przesterów, palenia cewek itp rzeczy.
Że lata idą, to nic, ale w którą stronę!
-
- Posty: 28
- Rejestracja: 05 gru 2023, 22:36
Re: amplituner Pioneer SX-525 a nagłośnienie
Kolumny przyszły, amplituner też i niespodzianka w amplitunerze jest wymienione gniazdo na wejścia RCA a głośniki HECO mają DIN2, jakąś przejściówkę dostanę do tego?
-
- Posty: 28
- Rejestracja: 05 gru 2023, 22:36
- Peter007
- Posty: 2139
- Rejestracja: 16 gru 2017, 16:36
- Gramofon: Dual 721
- Lokalizacja: Opoczno
Re: amplituner Pioneer SX-525 a nagłośnienie
To nie jest rca. Ja bym obciął te wtyki din2 i na razie zawinął goły kabel na tych zaciskach (odkręcić zacisk ->zawinąć kabel -> zakręcić). A docelowo zamontować banany na nowych kablach
- kinky
- Posty: 4092
- Rejestracja: 24 cze 2021, 19:48
- Gramofon: Philips 5877
- Lokalizacja: Konin
Re: amplituner Pioneer SX-525 a nagłośnienie
Philips 5877/GP 401 II - [MiBoxS-Fiio D03] - Tensai TA-2045 - Infinity Reference 31i
Panasonic XR45/CD S65 - Jamo Studio 160
Technics EX510/CD PG580A - Altus 120A
Panasonic XR45/CD S65 - Jamo Studio 160
Technics EX510/CD PG580A - Altus 120A
- darkman
- Posty: 16034
- Rejestracja: 02 paź 2015, 09:23
- Gramofon: PL70LII, PSX60
- Lokalizacja: Topanga Corral
- Kontakt:
Re: amplituner Pioneer SX-525 a nagłośnienie
Bez sensu trochę. Obciąć, rozdzielić żyły, zakręcić.
W oryginale były tm też zaciski "naśrubkie". Terminal wymieniono na zakręcany pod wtyk bananowy = dobrze i ... uniwersalnie, warto więc skorzystać z tego dobrodziejstwa.
W oryginale były tm też zaciski "naśrubkie". Terminal wymieniono na zakręcany pod wtyk bananowy = dobrze i ... uniwersalnie, warto więc skorzystać z tego dobrodziejstwa.
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 42346
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: amplituner Pioneer SX-525 a nagłośnienie
A może chciałaby zachować oryginalny stan kolumn? Wtedy taki adapterek jest wskazany aniżeli przeróbka.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268