Ikony Jazzu.
- Robert007Lenert
- Posty: 1521
- Rejestracja: 23 lis 2011, 12:49
- Kontakt:
Ikony Jazzu.
Wprowadzanie gradacji pomiedzy takimi geniuszami jak Coltrane , Monk, Davis, Mingus...itd jest zawsze sprawa umowna...bo geniusz to geniusz..nie ma nadgeniusza Lista ktora podalem nie jest wyssana z palca. Pracowala nad nia grupa uznananych ekspertow /muzykow, krytykow/ Pojawia sie ona oficjalnie od roku 1974. Ja pozwolilem sobie uzupelnic ja o nazwisko Counta Basiego ze wzgledu na odwieczna "bitwe" jego bigbandu z orkiestra Ellingtona. Moze i Ellington byl bardziej nowatorski, ale sila swinga bandu Besiego nie miala sobie rownych. W zwiazku z powyzszym ich wplyw na muzyke epoki w ktorej dominowali byl zasadniczo w rownowadze. Natomiast Monk i Mingus trafili na czasy gdzie dominowali inni /w senie odzialywania na ruch muzyczny/ Nie jest wykluczone ze do tej listy niebawem dolaczy guru wspolczesnej nowojorskiej awangrady John Zorn.
- vinylpiotrek
- Posty: 2197
- Rejestracja: 12 lip 2012, 20:51
- Lokalizacja: Łódź
- Robert007Lenert
- Posty: 1521
- Rejestracja: 23 lis 2011, 12:49
- Kontakt:
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 41906
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Ikony Jazzu.
Nie wiem czy można to odbierać jako złośliwość. Trudno też nie widzieć jakiejś racji w tym co pisze vinylpiotrek.
Ja do tego wszystkiego podchodzę bardzo na luzie
Pytanie tylko kiedy znowu zbiera się konklawe jazzowe by móc go dopisać do wyrytego w skale panteonu?Robert007Lenert pisze:Nie jest wykluczone ze do tej listy niebawem dolaczy guru wspolczesnej nowojorskiej awangrady John Zorn.
Ja do tego wszystkiego podchodzę bardzo na luzie
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
- vinylpiotrek
- Posty: 2197
- Rejestracja: 12 lip 2012, 20:51
- Lokalizacja: Łódź
Ikony Jazzu.
@Rober
To nie miała być złośliwość, jeśli tak to odczytałeś, to przepraszam.
Czasem coś palnę
Ale dla mnie takie listy mają taką samą niską wartość, niezależnie czy ułoży ją Użytkownik Tego Szanowanego forum, czy Redaktor Bardzo Szanowanej i Bardzo Amerykańskiej Gazety, albo i 3 redaktorów/
Dlaczego?
Dlatego, że trudno je obronić i dlatego, że wg mnie jest to krzywdzące zarówno dla pominiętych, jak i dla tych potencjalnych słuchaczy co wezmą taką listę zbyt serio.
To nie miała być złośliwość, jeśli tak to odczytałeś, to przepraszam.
Czasem coś palnę
Ale dla mnie takie listy mają taką samą niską wartość, niezależnie czy ułoży ją Użytkownik Tego Szanowanego forum, czy Redaktor Bardzo Szanowanej i Bardzo Amerykańskiej Gazety, albo i 3 redaktorów/
Dlaczego?
Dlatego, że trudno je obronić i dlatego, że wg mnie jest to krzywdzące zarówno dla pominiętych, jak i dla tych potencjalnych słuchaczy co wezmą taką listę zbyt serio.
- Robert007Lenert
- Posty: 1521
- Rejestracja: 23 lis 2011, 12:49
- Kontakt:
Re: Ikony Jazzu.
Odpowiem tak. Biorac pod uwage muzyke pop nikt nie zakwestionuje ponadczasowego wplywu The Beatles....nik nie zakwestionuje Led Zeppelin jako kapeli - wzorca dla calej masy grup hardrockowych..... czy Muddy Watersa w kontekscie bluesa chicagowskiego. To wszystko postacie bedace punktem centralnym swoich czasow. To samo tyczy tej listy, ktora tutaj zamiescilem. Postacie bedace pionierami , wyznacznikami, tworcami i esencjami stylow. To fakty historyczne zweryfikowane przez czas.
- vinylpiotrek
- Posty: 2197
- Rejestracja: 12 lip 2012, 20:51
- Lokalizacja: Łódź
Ikony Jazzu.
No to chyba się nadal nie rozumiemy.
Ja nie kwestionuję wielkości i zasług, żadnej z osób z listy, tylko tą autorytatywność i zamkniętość, jak i zasadność tworzenia takich list w ogóle.
Co do Led Zeppelin to nie przepadam
Ja nie kwestionuję wielkości i zasług, żadnej z osób z listy, tylko tą autorytatywność i zamkniętość, jak i zasadność tworzenia takich list w ogóle.
Co do Led Zeppelin to nie przepadam
- Robert007Lenert
- Posty: 1521
- Rejestracja: 23 lis 2011, 12:49
- Kontakt:
Ikony Jazzu.
Tutaj nie chodzi o to co lubimy. Popatrz na te nazwiska obiektywnie. Wezmy na tace Parkera. Rewolucjonista jesli chodzi o sposob gry na saksofonie altowym, wspoltworca bebopu. Inne myslenie w sensie rytmiki, melodyki i harmonii. Przed nim nikt nie gral takiej muzyki...po nim nikt nie mogl grac bez odwolania sie do tego co on wypracowal. Mowimy oczywiscie o wybitnych jazzowych artystach. Dancingowy, tandetny klarnecista ma prawo nie slyszesc o Parkerze
Ps. I rozumiemy sie. Ja ten watek "Ikony Jazzu" powolalem w celach edukacyjnych. Glownie dla osob, ktore maja ochote na przygode z jazzem. Trzeba miec jakis pukt zaczepienia by potem znalezc wlasna droge do ulubionej muzyki. Miec swiadomosc, ze jazz nie narodzil sie 20 lat temu. Ze style nie powstaly z kosmosu. Ze tej muzyce towarzyszy ewolucja..a bywa, ze rewolucja. Ze muzyka nie ma nic z demokracji. Najlepsza muzyka tworzona jest przez dyktatorow
Ps. I rozumiemy sie. Ja ten watek "Ikony Jazzu" powolalem w celach edukacyjnych. Glownie dla osob, ktore maja ochote na przygode z jazzem. Trzeba miec jakis pukt zaczepienia by potem znalezc wlasna droge do ulubionej muzyki. Miec swiadomosc, ze jazz nie narodzil sie 20 lat temu. Ze style nie powstaly z kosmosu. Ze tej muzyce towarzyszy ewolucja..a bywa, ze rewolucja. Ze muzyka nie ma nic z demokracji. Najlepsza muzyka tworzona jest przez dyktatorow
- vinylpiotrek
- Posty: 2197
- Rejestracja: 12 lip 2012, 20:51
- Lokalizacja: Łódź
Ikony Jazzu.
Ależ ja doskonale rozumiem, ze nie o lubienie chodzi
I powtarzam jeszcze raz, że do żadnego nazwiska z osobna na tej liście się nie mogę przyczepić.
Tylko do autorytatywnego jej zamykania, głównie.
I powtarzam jeszcze raz, że do żadnego nazwiska z osobna na tej liście się nie mogę przyczepić.
Tylko do autorytatywnego jej zamykania, głównie.
- Robert007Lenert
- Posty: 1521
- Rejestracja: 23 lis 2011, 12:49
- Kontakt:
Ikony Jazzu.
Dobra Piotrek To taka zabawe proponuje. Zastap w tej mojej liscie dwa nazwiska jakimis innymi. Oczywiscie musza odpowiadac czasom i nurtowi w jazzie. Proponuje wywalic Johna Coltrane i zastapic go...??? A drugi niech bedzie Satchmo. Czekam na Twoje propozycje. Oczywiscie musisz znalezc postacie wazniejsze i obronic swoja racje.
Ostatnio zmieniony 29 wrz 2012, 23:53 przez Robert007Lenert, łącznie zmieniany 1 raz.
- vinylpiotrek
- Posty: 2197
- Rejestracja: 12 lip 2012, 20:51
- Lokalizacja: Łódź
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 41906
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Ikony Jazzu.
Tu nie chodzi raczej o zmienianie listy tylko o niepotrzebne (a jeśli potrzebne to warto by było wyjaśnić dlaczego) zamykanie jej.
Ja już napisałem wcześniej, że należy to traktować jako "listę Roberta", a nie coś ogólnego Wtedy jest wsio OK.
Ja już napisałem wcześniej, że należy to traktować jako "listę Roberta", a nie coś ogólnego Wtedy jest wsio OK.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
-
- Posty: 4157
- Rejestracja: 25 maja 2011, 22:18
- Lokalizacja: K-ków
- Kocewicz
- Posty: 739
- Rejestracja: 25 lip 2012, 19:12
- Lokalizacja: Zgierz
- Kontakt:
Ikony Jazzu.
Spocznij! A czym jest kanon? I ikony? Mnie się oba pojęcia kojarzą z religią, a stąd już bardzo blisko do sporu
Are you Shure?
-
- Posty: 4157
- Rejestracja: 25 maja 2011, 22:18
- Lokalizacja: K-ków
Ikony Jazzu.
Kocewicz pisze:Spocznij! A czym jest kanon? I ikony? Mnie się oba pojęcia kojarzą z religią
to kojarzą Ci się nie do konca wlaściwie