Problem z SONY PS-X7

[Michal35]

Problem z windą się prawie rozwiązał

To tylko potwierdza że przyczyną są smary które trzeba wymienić.

Automat dostał na głowę?

Stawiam na przycisk startu jak koledzy już wspomnieli. Jeżeli nie dasz rady sam go wymienić to potraktuj go chociaż jakimś preparatem typu kontakt, może coś pomoże.
Ogólnie widać że sprzęt potrzebuje serwisu.

[AudioAdrian]

Jeżeli nie dasz rady sam go wymienić to potraktuj go chociaż jakimś preparatem typu kontakt, może coś pomoże.

Wiem już chociaż co powinienem zrobić w pierwszej kolejności. Dzięki:)

[Raf]

Mam PS-X6 (czyli to samo, tylko z ramieniem aluminiowym zamiast karbonowego).
Całkowicie zgadzam się z Autorem iż jest to sprzęt o niesamowicie pięknym i klasycznym wyglądzie.
Niestety ma swoje "ale" częściowo wynikające z konstrukcji, częściowo z wieku.
Ale do rzeczy:
Z tego co wiem ten sprzęt ma dwa niezależne systemy opuszczenia windy.
Jeden (magnetyczny) działający na automacie i drugi (mechaniczny) - typowa winda.
Przed serwisem u mnie winda "na automacie" działała świetnie, na manualu sporo "za szybko". Pomogła typowa wymiana smaru (niestety związana z koniecznością demontażu ramienia). U mnie zapewne smar był "za rzadki", a u Autora najprawdopodobniej stwardniały (lub inne dodatkowe opory windy). Zapewne dobry serwis poradzi sobie z tym bez problemu.
Niestety z automatyką jest gorzej.
Ja swój egzemplarz kupiłem w ciemno (ebay) i niestety automat działa następująco:
Startuje poprawnie, odtwarza płytę, jeśli zrobimy ręczny stop (sensorem) to wraca, parkuje ramię i jest super.
Jeśli dojdzie do końca płyty to (losowo) albo działa poprawnie, czyli wraca, parkuje ramię i jest super, albo niestety dodatkowo po tym wszystkim przesuwa ramię nad płytę (jak do startu). Teraz chcąc ściągnąć płytę trzeba ręcznie cofnąć ramię i po obróceniu lub wymianie płyty albo:
zrobić start i stop
lub
ręcznie ustawić ramię nad początkiem płyty (czyli dokładnie tam gdzie było na początku operacji) i włączyć start
W innym przypadku automatyka "głupieje" na jeden cykl (czyli do poprawnego powrotu ramienia.
I teraz najgorsza wiadomość:
Przyczyną jest podobno zużyta mechanika (popękane, lub zdeformowane elementy plastikowe odpowiadające za pracę automatyki).
Naprawa ponoć możliwa poprzez dorobienie zużytych plastików (wyduk 3d), ale koszty ...
Reasumując:
Na sprawę windy powinien pomóc smar/czyszczenie
Na problem automatyki zalecam próbę kilkukrotnego start-stop (może się odblokuje).
Jest jeszcze jeden pomysł przyczyny niedziałającego automatu.
Ten model ma zabezpieczenie przed nieodblokowaniem ramienia przed starem.
Jeżeli nie może przesunąć ramienia to się zatrzymuje (jest chyba w instrukcji).
Może więc ten egzemplarz ma po prostu analogicznie do za dużych oporów windy za duże opory ramienia?!