No właśnie, ja też mam nie te oczy i kręgosłup co za młodu. Można wyjść z nerw. Najgorszy ten pierwszy raz. Ale ustawienie odwdzięczy się dźwiękiem. Można robotę też zlecić
Ustawianie wkładki
- daru0105
- Posty: 1382
- Rejestracja: 17 paź 2018, 19:24
Re: Ustawianie wkładki
Thorens TD160B MkII, Jelco 750D, Ortofon Jubilee, AT-OC9ML/II, Gold Note PH-10 + PSU-10,Burmester 870, Mark Levinson No 27.5 ,Loudspeakers Manufacturer
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 41639
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Ustawianie wkładki
Kosmicznie to brzmi Inna geometria - inny punkt, inny kąt, itd.
Kolejny kosmos - piszesz to tak jakby wspornik pod obciążeniem wysuwał grot igły na Budda wie ile milimetrów dalejBacek pisze: ↑11 kwie 2020, 12:58Overhang gauge abstrachuje od nacisku na igłę a w wypadku gdy jest mocniej lub slabiej obciążona, igla będzie bardziej z przodu lub mniej. Przy overhang gauge żadnego obciążenia nie ma więc czubek jest w pozycji najbardziej z tyłu. Oczywiście lepsze to niż nic ale do precyzji łuku pod obciążeniem daleko.
Fabryczny wzornik przesięgu (overhang gauge) jest tak opracowany by odpowiedni dystans przy równoległej pozycji wkładki był optymalny dla danej geometrii.
Potwierdzone własnoręcznie porównując rezultat z wydrukowanym szablonem.
Natomiast jak już bawimy się w szablony odbiegające od fabrycznego zalecenia czy też w zupełnie inną geometrię to oczywiście głupotą byłoby trzymanie się na upartego centralnej pozycji wkładki i trzeba "kosić".
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
- Obywatel
- Posty: 3795
- Rejestracja: 02 sty 2011, 18:41
- Gramofon: Technics SL-1610MKII
- Lokalizacja: Słupsk
Re: Ustawianie wkładki
Były: Daniel G 1100-fs, AKAI AC-3800, Fryderyk G-620, Technics SL-231, Technics SL-Q3
Jest: Technics SL-1610 MKII
Jest: Technics SL-1610 MKII
- Bacek
- Posty: 2601
- Rejestracja: 04 gru 2013, 22:06
- Gramofon: Kenwood L-07D
- Lokalizacja: Poznań
Re: Ustawianie wkładki
Z telefonu nie miałem cierpliwości na dłuższe pisanie.
Załóżmy że mamy Technicsa i jego overhung gauge. Domyślnie ustawia to na geometrię Stevensona (z overhang 15mm). Ustawiamy wg tego tym plasticzkiem nasza igłę na te 52mm. A potem rozumiem że ustawiany jest kąt przy użyciu szablonu z dwoma punktami, bliżej nieokreślonego?
Szablon może być Baerwaldem albo nawet Stevensonem ale inaczej policzonym niż standardowe ustawienie Technicsa. Takie działanie będzie wtedy raczej deregulacją niż regulacją. W większości wypadków poskutkuje ustawieniem błędnego kąta igły i zwiększeniem błędu śledzenia ścieżki.
W sumie to nawet nie wiem ile ale zmotywowałeś mnie i może się pobawię i spróbuję sprawdzić/zmierzyć. Pewnie więcej niz 1mm nie będzie. No ale trzeba gonić króliczka i dążyć do perfekcji.
Ogólnie moją konkluzją miał być że albo nie wiemy co robimy (albo nam to wisi) i wtedy używamy tylko overhung gauge. Albo chcemy kombinować i wiemy co robimy i używamy do tego odpowiednich narzędzi a najlepiej jednego. A jak nie to się potem nie dziwimy z tego co nam wyszło.
Klipsch LaScala i analogowo cyfrowa herezja.
- Bacek
- Posty: 2601
- Rejestracja: 04 gru 2013, 22:06
- Gramofon: Kenwood L-07D
- Lokalizacja: Poznań
Re: Ustawianie wkładki
Audiofilskim odchyleniem to ja nazywam zabawy z kabelkami sieciowymi.
Efekty ustawień wkładki są widoczne na pomiarach i to nie na 10 miejscu po przecinku ale zdecydowanie przed nim.
Klipsch LaScala i analogowo cyfrowa herezja.
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 41639
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Ustawianie wkładki
Nie, bo to byłoby dosyć bezsensowne?
Fajne założenie, ale szczerze nie wiem kto tak robi.
Mam nadzieję, że nikt.
Domyśliłem się że nie wiesz
Bardzo przykra konkluzja bo mocno nieuzasadniona.Bacek pisze: ↑24 kwie 2020, 11:16Ogólnie moją konkluzją miał być że albo nie wiemy co robimy (albo nam to wisi) i wtedy używamy tylko overhung gauge. Albo chcemy kombinować i wiemy co robimy i używamy do tego odpowiednich narzędzi a najlepiej jednego. A jak nie to się potem nie dziwimy z tego co nam wyszło.
Dobrze że to tylko Twoja konkluzja, a nie prawda objawiona, którą należałoby powtarzać
Przypomnę jeden fakt co byś się Bacek nie pogubił bardziej - każde fabryczne zalecenie/ułatwienie zaproponowane użytkownikom w instrukcjach obsługi gramofonów co do ustawienia przesięgu jest zakorzenione w takiej czy innej geometrii wyliczonej dla ramienia danego gramofonu.
Idąc Twoim tropem należałoby przyjąć że producenci gramofonów robili przez dekady swoim klientom wielką krzywdę poprzez "wygładzanie" tematu i sprowadzanie ich na manowce, powodując ze użytkownicy "nie wiedzą co robią" w zaufaniu że fabryka wie co mówi.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
- Bacek
- Posty: 2601
- Rejestracja: 04 gru 2013, 22:06
- Gramofon: Kenwood L-07D
- Lokalizacja: Poznań
Re: Ustawianie wkładki
A skąd takie rejtanowskie podejście. Producenci przygotowali proste, tanie i bezpieczne w trakcie użytkowania narzędzie które umożliwia przyzwoite ustawienie igły. Przy korzystaniu z szablonów na których stawiamy igłę zawsze istnieje ryzyko że przez nieuwagę uszkodzimy igłę, może i małe ale przy dużej sprzedaży pewnie nierzadkie. Ale jeżeli dzięki niemu jestem w stanie zwiększyć dokładność ustawienia nawet o 0,5mm to ja nie mam nic przeciwko temu, zwłaszcza że koszt jest równie symboliczny jak fabrycznego rozwiązania.
Co do używania dwóch różnych wihajstrów to może nadinterpretowałem wypowiedź Obywatela który pisał że ustawia z overhang gauge a weryfikuje na dwukropkowym (i do tego odnosiłem moją odpowiedź). Ale ewidentnie pamiętam starsze wpisy w których ludzie pisali że robią to korzystając z dwóch szablonów.
Największe wygładzanie producenci zastosowali wprowadzając CD. Tam trzeba wiedzieć tyko którą stroną się wkłada płytę.
A w gramofonach albo się słucha producenta i coś z tego wyjdzie, albo się nie słucha i robi samemu. W drugim wypadku jak się nie wie co się robi to rezultat jest losowy i zazwyczaj na gorsze.
Co do używania dwóch różnych wihajstrów to może nadinterpretowałem wypowiedź Obywatela który pisał że ustawia z overhang gauge a weryfikuje na dwukropkowym (i do tego odnosiłem moją odpowiedź). Ale ewidentnie pamiętam starsze wpisy w których ludzie pisali że robią to korzystając z dwóch szablonów.
Największe wygładzanie producenci zastosowali wprowadzając CD. Tam trzeba wiedzieć tyko którą stroną się wkłada płytę.
A w gramofonach albo się słucha producenta i coś z tego wyjdzie, albo się nie słucha i robi samemu. W drugim wypadku jak się nie wie co się robi to rezultat jest losowy i zazwyczaj na gorsze.
Ostatnio zmieniony 27 kwie 2020, 15:32 przez Bacek, łącznie zmieniany 2 razy.
Klipsch LaScala i analogowo cyfrowa herezja.
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 41639
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Ustawianie wkładki
Tu się zgadzam
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
- danilo1972
- Posty: 93
- Rejestracja: 15 lip 2018, 11:07
- Gramofon: Philips GA406
Re: Ustawianie wkładki
Witam
Nie wiem czy w dobrym dziale ale zadam pytanie.
Czy to wina złego ustawienia wkladki ze prawie cała płyta gra dobrze a na ostatnim utworze jest spadek jakości i słychać jakby delikatne charczenie?
Da się temu jakoś zaradzić?
Nie wiem czy w dobrym dziale ale zadam pytanie.
Czy to wina złego ustawienia wkladki ze prawie cała płyta gra dobrze a na ostatnim utworze jest spadek jakości i słychać jakby delikatne charczenie?
Da się temu jakoś zaradzić?
Pioneer pl30k, Philips GA406, kilka cedeków, Art dj pre 2, Marantz Sr4002, Canton gle70 - wiem że trochę lipa ale na razie musi wystarczyć.
- Obywatel
- Posty: 3795
- Rejestracja: 02 sty 2011, 18:41
- Gramofon: Technics SL-1610MKII
- Lokalizacja: Słupsk
Re: Ustawianie wkładki
Temat rzeka. Niektóre igły lepiej znoszą trudy pracy na ostatnich ścieżkach, inne gorzej. Niektóre płyty bardziej uwypuklają spadek jakości bliżej labela, inne mniej. W pewnym stopniu może to leż zależeć od ramienia gramofonu. Może to też świadczyć o dużym zużyciu igły lub kiepskim stanie płyty.
Jak zaradzić? Można zastosować ustawienie wkładki nieco bardziej faworyzujące ostatnią ścieżkę, ale niestety odbędzie się to kosztem pozostałej przestrzeni na płycie. Taki zabieg w zasadzie można doradzić tylko wówczas, gdy komuś zależy na zgraniu ostatniej ścieżki w jak najlepszej jakości. Inne wyjście to kupić gramofon linearny
Jak zaradzić? Można zastosować ustawienie wkładki nieco bardziej faworyzujące ostatnią ścieżkę, ale niestety odbędzie się to kosztem pozostałej przestrzeni na płycie. Taki zabieg w zasadzie można doradzić tylko wówczas, gdy komuś zależy na zgraniu ostatniej ścieżki w jak najlepszej jakości. Inne wyjście to kupić gramofon linearny
Były: Daniel G 1100-fs, AKAI AC-3800, Fryderyk G-620, Technics SL-231, Technics SL-Q3
Jest: Technics SL-1610 MKII
Jest: Technics SL-1610 MKII
- danilo1972
- Posty: 93
- Rejestracja: 15 lip 2018, 11:07
- Gramofon: Philips GA406
Re: Ustawianie wkładki
Dzięki za odpowiedź.
Jutro ma dojść nowa igła, to zobaczę czy jest poprawa.
Pozdrawiam
Jutro ma dojść nowa igła, to zobaczę czy jest poprawa.
Pozdrawiam
Pioneer pl30k, Philips GA406, kilka cedeków, Art dj pre 2, Marantz Sr4002, Canton gle70 - wiem że trochę lipa ale na razie musi wystarczyć.
-
- Posty: 15
- Rejestracja: 10 kwie 2020, 19:14
- Gramofon: AT-LP120X USB, GS461
Re: Ustawianie wkładki
Witam serdecznie, drodzy koledzy mam pytanie o prawidłowość ustawienia VTA. Niedawno stałem się szczęśliwym posiadaczem gramofonu AT-120LPXUSB i w zasadzie od momentu zakupu specjalnie nie dociekałem oraz nie ingerowałem w fabryczne ustawienia. Ramię z wkładką wyważyłem, następnie ustawiłem przeciwwagą zalecane 2 gramy nacisku, ustawiłem antyskating i cieszyłem się muzyką z nowego nabytku. Oryginalna igła przepracowała swoje 300 godzin i nadszedł czas na jej wymianę. Niestety ze względu na ograniczenia spowodawene COVID-19 (import z Japonii) nigdzie nie mogłem nabyć samej igły. Jako że wcześniej rozważałem zakup Ortofona 2M Red zapadła decyzja o zmianie wkładki. Wkładka kupiona, zamontowana w uchwycie AT (nie kupiłem na razie drugiego uchwytu) przesięg ustawiony, kąty styczności również wg szablonu - czas posłuchać nowego nabytku. W tym momencie mocno się zdziwiłem (co prawda mam świadomość że igła musi się "dotrzeć") zostałem zasypany wysokimi przy praktycznie całkowitym braku niskich tonów. Myślę sobie: rozumiem że ta wkładka będzie grała inaczej, że musi się dotrzeć, ale coś chyba jest jednak nie tak. Zacząłem przyglądać się szczegółowo całemu układowi - ramię, wkładka, płyta i zauważyłem że ramię nie jest równoległe do płyty, a znacząco opada (na wkładce AT-VM95E też tak było - chyba nawet bardziej). Zakupiłem szablon za pomocą którego oprócz punktów stycznych można ustawiać azymut (parametr nieregulowany w moim przypadku) oraz sprawdzić równoległość ramienia w stosunku do płyty. W moim gramofonie nie ma możliwości regulacji VTA ramienia, ale trochę poczytałem, trochę wspomogłem się YT i doszedłem do wniosku, że jedynym rozwiązaniem jest umieszczenie między uchwytem, a wkładką dystansu. Zrobiłem odpowiedni dystans ze starej karty płatniczej 0,75 mm. Wszystko ponownie złożyłem, wyważyłem, ustawiłem nacisk 1,8 g dla 2M Red i gra o niebo lepiej. Co prawda gra inaczej niż AT-VM95E (co było wiadome), ale zniknęły natarczywe wysokie i wróciły tony niskie. Wkładka (w zasadzie igła) jeszcze się dociera (na razie ma przebieg 16 godzin) ale można powiedzieć że jest już prawie gotowa do normalnej pracy.
Trochę się rozpisałem, ale do czego zmierzam - chodzi mi głównie o to, że oryginalna wkładka AT jest niższa od 2M jej wysokość to 17,2 mm, Ortofon ma 18 mm. Różnica jest również w kącie śledzenia: AT 23 stopnie, 2M 20 stopni. I teraz pytanie - większość poradników mówi, że ramię powinno być równoległe do płyty, w przypadku 2M osiągnąłem to przez dystans, ale wcześniej fabrycznie zamontowana AT nie miała żadnych dystansów a jest niższa - więc ramię wyraźnie było pochylone w dół względem płyty (co zresztą wizualnie było widoczne) a grała dobrze (chyba że mogła zagrać jeszcze lepiej). Wyższa wkładka 2M niejako automatycznie zmieni kąt VTA na mniejszy i powinno być OK bez żadnych dystansów - okazało się jednak, że lepiej brzmi po zastosowaniu dystansu i ułożeniu ramienia równolegle do płyty. Powiem szczerze, że jak kupię igłę do AT to na pewno zrobię eksperyment - tylko czy to słuszna droga. Czy możemy wierzyć ustawieniom producenta? Jaki wpływ na zużycie igły i płyt ma nieprawidłowe ustawienie VTA?
Trochę się rozpisałem, ale do czego zmierzam - chodzi mi głównie o to, że oryginalna wkładka AT jest niższa od 2M jej wysokość to 17,2 mm, Ortofon ma 18 mm. Różnica jest również w kącie śledzenia: AT 23 stopnie, 2M 20 stopni. I teraz pytanie - większość poradników mówi, że ramię powinno być równoległe do płyty, w przypadku 2M osiągnąłem to przez dystans, ale wcześniej fabrycznie zamontowana AT nie miała żadnych dystansów a jest niższa - więc ramię wyraźnie było pochylone w dół względem płyty (co zresztą wizualnie było widoczne) a grała dobrze (chyba że mogła zagrać jeszcze lepiej). Wyższa wkładka 2M niejako automatycznie zmieni kąt VTA na mniejszy i powinno być OK bez żadnych dystansów - okazało się jednak, że lepiej brzmi po zastosowaniu dystansu i ułożeniu ramienia równolegle do płyty. Powiem szczerze, że jak kupię igłę do AT to na pewno zrobię eksperyment - tylko czy to słuszna droga. Czy możemy wierzyć ustawieniom producenta? Jaki wpływ na zużycie igły i płyt ma nieprawidłowe ustawienie VTA?
Stereo: Audiolab 8300A, Cambridge Audio Azur 640C, AT-LP120X USB (Ortofon 2M Red/AT-VM95E), Klipsch RF82 MkII
Kino: Marantz SR5013 (+ końcówka z Audiolab 8300A), Sony UBP-X700, Klipsch RF82 MkII(F) + TAGA 606SE (C+S) + TAGA TOS 415 V2 (T - Atmos) + Klipsch R120SW
Kino: Marantz SR5013 (+ końcówka z Audiolab 8300A), Sony UBP-X700, Klipsch RF82 MkII(F) + TAGA 606SE (C+S) + TAGA TOS 415 V2 (T - Atmos) + Klipsch R120SW
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 41639
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Ustawianie wkładki
W sensie że nie było nic w Europie? Aż nie wierzę. Z czym był ten gramofon sprzedawany? AT-VM95E?
VTA to parametr którym można sterować i skoro dźwięk się poprawił to tylko się cieszyć. Nie martw się o igłę.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
-
- Posty: 15
- Rejestracja: 10 kwie 2020, 19:14
- Gramofon: AT-LP120X USB, GS461
Re: Ustawianie wkładki
Dzięki za odpowiedź, nie była dostępna w Polsce, w Europie były dostępne, ale koszty przesyłki szybko zrównałyby się z kompletną wkładką, a że w głowie kręcił się Ortofon to tak właśnie zrobiłem, a 2M Red kupiłem myślę, że w dobrej cenie 359 złociszy za kompletną wkładkę, brałem też pod uwagę żywotność igły - Ortofon 2M Red 1000 godzin, AT-VM95E 300 godzin. Chociaż sam się zastanawiam nad tą różnicą w żywotności
Mam jeszcze pytanie co do VTA - rozumiem, że delikatna rozbieżność od ideału nie zaszkodzi (pewnie żeby uzyskać ideał trzeba by mieć sprzęt - przymiar(y) z dużą dokładnością, a to kosztuje), jeżeli dźwięk się poprawi - jak napisałeś tylko się cieszyć.
Przy prawidłowym VTA powinniśmy uzyskać kąt igły względem płyty 90 stopni (patrząc z boku), wkładki są tak skonstruowane (przynajmniej powinny chyba być), że równoległe ustawienie powierzchni wkładki z uchwytem powinno dać te 90 stopni igła/płyta, tym samym ramię powinno być równolegle do płyty - uchwyt jest równoległym przedłużeniem ramienia.
I teraz pojawia się pytanie jak się ma kąt śledzenia do VTA, czy prawidłowym VTA niejako automatycznie ustawi się deklarowany kąt śledzenia. Fabryczny montaż wkładki AT - ramię nie było równolegle do płyty, tym samym wkładka, czyli kąt śledzenia w tym przypadku nie wynosił 23 stopnie.
Oczywiście mam świadomość, że wystarczy że zmieni się grubość płyty i trzeba by w tym momencie regulować VTA i pewnie mało kto bawi się w takie rzeczy. Rozważam to czysto teoretycznie.
Nie wiem czy nie zabrnąłem za daleko - jak to mówią im dalej w las tym więcej drzew
Sprowadzając temat na ziemię i uogólniając go do jakiegoś uniwersalnego rozwiązania - czy kupując dowolną wkładkę powinno się dążyć do takiego ustawienia (czy to przez dystansowanie, lub regulację wysokości ramienia jeżeli taka jest dostępna) aby ramię było możliwie równolegle ułożone do płyty Czy jednak należy jeszcze zwrócić uwagę na jakieś inne parametry (pomijam sprawy oczywiste jak typ wkładki).
Mam jeszcze pytanie co do VTA - rozumiem, że delikatna rozbieżność od ideału nie zaszkodzi (pewnie żeby uzyskać ideał trzeba by mieć sprzęt - przymiar(y) z dużą dokładnością, a to kosztuje), jeżeli dźwięk się poprawi - jak napisałeś tylko się cieszyć.
Przy prawidłowym VTA powinniśmy uzyskać kąt igły względem płyty 90 stopni (patrząc z boku), wkładki są tak skonstruowane (przynajmniej powinny chyba być), że równoległe ustawienie powierzchni wkładki z uchwytem powinno dać te 90 stopni igła/płyta, tym samym ramię powinno być równolegle do płyty - uchwyt jest równoległym przedłużeniem ramienia.
I teraz pojawia się pytanie jak się ma kąt śledzenia do VTA, czy prawidłowym VTA niejako automatycznie ustawi się deklarowany kąt śledzenia. Fabryczny montaż wkładki AT - ramię nie było równolegle do płyty, tym samym wkładka, czyli kąt śledzenia w tym przypadku nie wynosił 23 stopnie.
Oczywiście mam świadomość, że wystarczy że zmieni się grubość płyty i trzeba by w tym momencie regulować VTA i pewnie mało kto bawi się w takie rzeczy. Rozważam to czysto teoretycznie.
Nie wiem czy nie zabrnąłem za daleko - jak to mówią im dalej w las tym więcej drzew
Sprowadzając temat na ziemię i uogólniając go do jakiegoś uniwersalnego rozwiązania - czy kupując dowolną wkładkę powinno się dążyć do takiego ustawienia (czy to przez dystansowanie, lub regulację wysokości ramienia jeżeli taka jest dostępna) aby ramię było możliwie równolegle ułożone do płyty Czy jednak należy jeszcze zwrócić uwagę na jakieś inne parametry (pomijam sprawy oczywiste jak typ wkładki).
Ostatnio zmieniony 11 lip 2020, 19:59 przez tux-tomek, łącznie zmieniany 1 raz.
Stereo: Audiolab 8300A, Cambridge Audio Azur 640C, AT-LP120X USB (Ortofon 2M Red/AT-VM95E), Klipsch RF82 MkII
Kino: Marantz SR5013 (+ końcówka z Audiolab 8300A), Sony UBP-X700, Klipsch RF82 MkII(F) + TAGA 606SE (C+S) + TAGA TOS 415 V2 (T - Atmos) + Klipsch R120SW
Kino: Marantz SR5013 (+ końcówka z Audiolab 8300A), Sony UBP-X700, Klipsch RF82 MkII(F) + TAGA 606SE (C+S) + TAGA TOS 415 V2 (T - Atmos) + Klipsch R120SW