Witam.
Po przeczytaniu wątku dziś wziąłem się za naprawę jednej z moich płyt. Nabyłem niedawno taką używkę z przeskokiem na pierwszym utworze (o kilka rowków).
Na szczęcie rysa nie była zbyt głęboka i taka bardziej na skos niż w poprzek płyty.
Naprawa przeszła moje najśmielsze oczekiwania. Z trzech pyknięć i przeskoku pozostało jedno pyknięcie beż żadnych przeskoków.
Wykorzystałem wg porady zaostrzoną wykałaczkę. Generalnie pewnej ręki trzeba

Jako mikroskop użyłem taki od elektroniki stereoskopowy chińczyk (zajmuję się nieco naprawami i renowacją staroci elektronicznych też

, nie wiem jakie powiększenie (okulary ma opisane jako 10X/20, a dolny obiektyw 0.5). Musiałbym sprawdzić w dokumentacji.
Mam do niego jeszcze dolny obiektyw 2x ale wtedy słabe podejście jest i problem z oświetleniem. Ale powiększenie takie, że częstotliwości widać
W każdym razie przy dolnym 0.5x bez problemu można sobie w płycie pogrzebać i jest odstęp od obiektywu, więc dobry dostęp.
Jak ktoś zainteresowany to mogę wrzucić zdjęcia.
Koszt takiego chińczyka to około 2k PLN z kamerą (teraz może nieco więcej). Ale naprawa najlepsza na okularach bo stereoskopowy obraz jest.
Raczej specjalnie do naprawy płyt bym nie nabył ale, że miałem to warto było spróbować.