Ja chyba przy tradycji zostanędaru0105 pisze: ↑29 lis 2025, 17:38Zamiast 2 lata w beczułce dębowej zastosuj ultradźwięki od myjkiJozi pisze: ↑18 lis 2025, 22:53Dębioną na myszach też robię(dębi się 5l beczułce z dębu węgierskiego 2 lata, nim trafi na stół).Dario Antonio pisze: ↑18 lis 2025, 18:25
Bo taka mocna teraz jest, chyba na myszachkiedyś siódemke na rozgrzewkę się bralo , a teraz.... łooo panie.
Kolega, stary bimbrownik pożyczył ode mnie myjkę i robi eksperymenty. Wśród zaawansowanych hobbystów podobno to bardzo się przyjęło.
Wióry dębowe specjalne pod whiskey gdzieś kupił
Przyśpieszysz znacznie proces starzenia
"Aby przyspieszyć starzenie whiskey w ultradźwiękach, można użyć metody zwaną kawitacją ultradźwiękową, która polega na intensywnym mieszaniu i penetracji cieczy do drewna, a tym samym szybkim uwalnianiu związków smakowych z drewna. Procedura zazwyczaj polega na dodaniu do whiskey wiórów drzewnych lub kawałków drewna (np. dębowych) w zamkniętym naczyniu i poddaniu go działaniu ultradźwięków, np. za pomocą ultradźwiękowego myjki do biżuterii. Pamiętaj, że jest to metoda eksperymentalna, która może nie dawać identycznych rezultatów jak tradycyjne leżakowanie i może nie być w stanie całkowicie zastąpić wieloletniego dojrzewania w beczce.
Metoda ultradźwiękowa
Przygotowanie: Wlej whiskey do naczynia. Dodaj niewielką ilość wiórów lub kawałków drewna, np. dębowego.
Działanie ultradźwięków: Umieść naczynie w ultradźwiękowym urządzeniu do czyszczenia.
Proces: Ultradźwięki wywołują kawitację, która intensywnie miesza ciecz i drewna. Działanie to ułatwia ekstrakcję związków smakowych i aromatycznych z drewna do whiskey.
Rezultat: W porównaniu do tradycyjnych metod, można osiągnąć efekty podobne do leżakowania w znacznie krótszym czasie.
Warto wiedzieć
Tradycyjne starzenie whisky to długi proces, który rozwija jej smak, aromat i "wygładza" szorstkość alkoholu. Proces ultradźwiękowy nie zawsze jest w stanie całkowicie zastąpić ten proces.
Możesz eksperymentować z czasem działania ultradźwięków, aby uzyskać pożądane efekty smakowe i aromatyczne."
Normalne dębienie 2 lata i później leżakowanie w butelkach, nie muszę przyspieszać procesu bo i lata nie te na mocne degustacje, ale po wczorajszej Barbórce ledwo zyję