

Sam pomyłkowo klejony label lub kix tytułu nie ma znaczenia dla tego wydania, natomiast należy uznać za ciekawostkę i odstępstwo od standardu.
Co do samego A Nice Pair w oryginale czy represie, to bardzo ciekawe wydanie bliźniacze.
Interesujący projekt okładki, jakoś zawsze robił na mnie lepsze wrażenie niż oba pojedyncze wydania Piper i Saurce, ale może też i dlatego, że to miałem wcześniej niż singlowe tytuły, jeszcze za komuny i to pierwsze wydanie mi żonka przywiozła z Jugosławi
hihi, taki kraj by kiedyś.. a dopiero dużo później pozyskałem oryginalne wydanie angielskie, które sobie bardzo cenię.
Rzecz jasna liczy się do pełnej dyskografii i oryginalnej PF.
Inkryminowane wydanie Fame najlepiej identyfikować na PF Archiwes, niźli na discogs, bo tam po prostu ktoś miał takie wydanie i je opisał, tylko.