Altus 110 (z wymienionymi wysokotonowymi)
Rozumiem, że nie masz więcej pytań
A nie, bo mam jeszcze pytanie

ale za nim do niego dojdę-
Regsoft, ma rację jeśli chodzi o rozjechany bas i brak detali. Altusy w oryginale nie grzeszą szczególnie sceną i jej szczegółowością. Jasne możesz to poprawić, uszczelniając obudowę, przerabiając zwrotnicę, dodając wygłuszenie, ale ręką ... nie oszukasz.
Altusy 110 wymagają tak naprawdę takiej ilości modyfikacji, i liczenia, że nie da się tego ekonomicznie uzasadnić. Zwłaszcza rozjechany bas jest dla gramofonów problemem.
Jeśli weźmiemy pod uwagę charakterystykę płyty winylowej i fakt dotyczący monofonicznego zapisu tonów niskich na płycie, szczególnie istotne jest by były reprodukowane w sposób szczegółowy i dynamiczny. Tutaj sprawdzają się moim zdaniem obudowy zamknięte, ew. bass reflex z przodu- punktowy bas to jest to.
Twój problem z basem, może być również winą uszkodzonych lub zużytych kondensatorów. O ile nie czujesz różnicy w kanałach, to mało prawdopodobne, ale Twój kenwood ma już ponad 25 lat więc kondensatory mogą nadawać się do wymiany. Na szczęście na rynku są łatwo dostępne zamienniki o parametrach zbieżnych z oryginałami.
A teraz przechodzimy do pytania- jaki głośnik został użyty jako podmiana dla wysokotonowego? Swego czasu popełniłem taki błąd przy mildtonach- wymieniłem oryginalny GDWK na zamiennik - droższy, lepszy parametrowo etc. ale zabiłem bas- po prostu wysokie tony przykryły bas.
Dodatkowo warto zastanowić się nad sprawdzeniem czy zwrotnica nie uszkodziła się i np. czy w ogóle spełnia swoje zadanie.
I tak zupełnie na koniec.
Moc to nie wszystko

Dla mnie istotna jest skuteczność prądowa całego zestawu, i to by te waty które idą do wzmacniacza szły potem na głośniki, a te by reprodukowały je odpowiednio.
Co do niskiej skuteczności basu przy niskich wartościach wzmocnienia, napisano już wiele, tego Panie nie oszukasz, no chyba że wzmacniaczami lampowymi, które pracują w innej charakterystyce.