Parę lat jestem na forum i w tym czasie nic nie taniało. Dobra płyta za 90 dawniej, teraz kosztuje 260. Nie widzę powodu by z gramofonami miało być inaczej.
PL50 IIL (!) można było kupić u Pawła za 3600 ale to se już ne wrati, obecnie >5000.
Za tyle, to Paweł obecnie może wypożyczyć narzędzia i "zrób se sam".

Bo reklamujemy kolegę. Warto.
Poza tym nie wszyscy na forum mają już Pioniery

Cena rzecz względna. Stać kupujesz. Nie stać. Stoisz w kolejce, a cena meandruje swoją drogą.
Gramofon, ot fajny wśród fajnych. Stygmatyzacja tej czy innej ceny nie jest mu potrzebna. Granica fetyszu to cienka linia.