Prezydent USA może na to stanowisko powołać kogo chce. Nie musi się znać na medycynie. Może być prawnikiem. Może być bratankiem JFK. Może też to być również znany antyszczepionkowiec


A ja się zaszczepiłem (i następne i następne itd.). Podobnie jak wszyscy lekarze jakich znałem (łącznie z moim Tatą, który mnie do szczepień wszelakich zachęcał od zawsze). Czy dlatego właśnie mnie Covid (i najbliższą rodzinę) nie dopadł to oczywiście nie wiem. Znane mi osobiście przypadki śmierci osób (w tym znajomy 40-latek) bez zaawansowanych chorób zawsze dotyczyły osób niezaszczepionych. To jednak wszystko to za mała próbka aby samemu wyciągać daleko idące wnioski. Do tego służą wyniki badań klinicznych i potwierdzenie statystyczne ...
PS. Na lewym ramieniu mam ślad po szczepieniu na ospę prawdziwą (zaprzestano szczepień w 1980). To jest realny tryumf medycyny nad wirusem. Niewiele brakuje aby wyeliminowano całkowicie polio. Podobnie jak wiele innych chorób. I miałem nadzieję na sporo więcej, ale histeria antyszczepionkowa rozsiewa się szybciej niż sam wirus
