PINK FLOIDWojtek pisze:Człowiek myśli, że trafił na Allach wie jakiego białego kruka


PINK FLOIDWojtek pisze:Człowiek myśli, że trafił na Allach wie jakiego białego kruka
Tak, ten pan ma wyraźne problemy z określeniem stanu płyt i nie tylko. Ma też problem z określeniem swoich stanów magazynowych. "Kupiłem'' u niego Grovera Washingtona po czym okazało się że sprzedający nie ma tej płyty. Żona dokupiła sobie Queen i Boney M. Miały być w stanie idealnym, niestety płyt nie da się słuchać. Najciekawsze jest to, że gość jest raczej uczciwy. Chyba tylko trochę się w tym wszystkim pogubił.restimek pisze:Myślę że ta aukcja zasługuje na umieszczenie jej w tym dziale:
http://allegro.pl/perfect-bialy-lp-nowa ... 15446.html
70 zł za taka płytę to spora przesada. Zwłaszcza ze na zdjęciu okładka jest dosc mocno pobrudzona... Do tego opis że płyta nowa... Nie rozumiem dlaczego dla niektórych sprzedawców definicja słowa nowa jest taka trudna do zrozumienia. Od zawsze przecież było powszechne że nowa to nieodpakowana nie używana...
Klimek pisze:Najciekawsze jest to, że gość jest raczej uczciwy. Chyba tylko trochę się w tym wszystkim pogubił.
Ten sprzedawca zazwyczaj ustala wysokie ceny. A płyta może być nieużywana (="nowa"), sam nabyłem kilka takich pozycji z lat 80-tych, które z pewnością nigdy nie były odtwarzane. W opisie jest zróżnicowanie na krążek i okładkę, czyli wszystko gra, poza tym, że okładka do Ex się nie kwalifikuje.restimek pisze: 70 zł za taka płytę to spora przesada. Zwłaszcza ze na zdjęciu okładka jest dosc mocno pobrudzona... Do tego opis że płyta nowa... Nie rozumiem dlaczego dla niektórych sprzedawców definicja słowa nowa jest taka trudna do zrozumienia. Od zawsze przecież było powszechne że nowa to nieodpakowana nie używana...
czyli wyciągnięcie płyty z koszulki foliowej powoduje automatycznie, że płyta już nie jest nowa? a jak traktować np. wyciągnięcie płyty w koszulce foliowej z koperty tekturowej, też wtedy przestaje być nowa? Albo jak w sklepie ktoś wyjął? Albo w tłoczni wyjęli, bo np. chcieli sprawdzić, czy czegoś nie pomylili?restimek pisze:Do tego opis że płyta nowa... Nie rozumiem dlaczego dla niektórych sprzedawców definicja słowa nowa jest taka trudna do zrozumienia. Od zawsze przecież było powszechne że nowa to nieodpakowana nie używana...
I generalnie trzeba sobie zawsze odjąć jedną ocenę w stosunku do tego, co deklaruje sprzedawca. Czasami też można się zdziwić na plus lub na minus. Ale zazwyczaj sprzedawcy oceniają na wyrost.Krzyś pisze:dalej to powszechnie używana skala ma za dużo eufemizmów i nie chce mi się jej powtarzać
Przy takim określaniu, mint = nowaKrzyś pisze:nowa = nigdy nieużywana, jeśli ma papierówki to tylko fabryczne
MINT = odtwarzana kilka razy, z papierówkami
W tym temacie zazwyczaj podajemy jednak złe przykłady wycen (stąd to "chore"), a nie dobre przykłady sprzedażyloamesoile pisze:nie wiem na ile cena jest chora, bo aukcja była od złotówki, ale łał, 67 złotych - stan bardzo dobry (według opisu)