Witajcie

Proszę o radę.
Pokój (dość konkretnie zagracony) 16m.
Chciałbym słyszeć jak najlepiej (właściwie, to cały czas się uczę słyszeć, więc raczej tu nacisk), ale i odkręcić sobie czasami głośniej (a nawet bardzo głośno

)
Na talerzu przeważnie rock różny (choć raczej starszy: 60/70/80), ale tez coraz częściej jazz, elektronika, folk, reggae, pop...
Gramofon, to Saba PSP 248 z AT13EaV (chwilowo wamatową) w tej chwili podłączony przez Vivanco PA115, do ASUS Xonar 7 i dalej do Genius SW-HF5.1 4800 (starsza edycja) i liczę na westchnienia zachwytu po przejściu na sprzęt dedykowany do muzyki

Próg cenowy nie jest sztywna granicą, o ile rzeczywiście warto odmówić sobie na jakiś czas innych przyjemności, żeby cieszyć się lepszym dźwiękiem...