kupiłem amplituner Onkyo TX-4500 (zakup trochę na wariata i na zasadzie "muszę go mieć" - po przeczytaniu na jakimś angielskim forum historii tego modelu napisanej przez konstruktora z Japonii, który pracował w fabryce Onkyo w 1977 nie miałem już wyboru - sami rozumiecie


jako, że muzyki słucham głownie z komputera, zaraz dostanę świra, KAŻDA praca komputera (ruch myszki, praca dysku, procesora etc) jest słyszalna jako szum, gdybym miał jakąs dziadowską zintegrowaną kartę dzwiękową to bym się dziwić nie mógł, ale mam całkiem sensowny dzwięk na pokładzie (AUDIOTRAK PRODIGY HD2 ADVANCE), nigdy wcześniej nic takiego nie miało miejsca, ani z Technicsa ani ze słuchawek- a tu takie coś


Próbowałem na różnych kanałach głośników, na różnych wejsciach TAPE, wszędzie to samo. Jest na to jakaś rada? Pls mam nadzieje, że jestem głupi i to jakaś prosta rzecz, bo onkyo jest w cudownym stanie, wygląda pięknie i w ogóle ach i och

Dzięki!
Paweł