No tak, tak, tylko mam trochę kłopotliwą sytuację w domu - zakup był całkowicie nielegalny tzn bez autoryzacji i stosownych pozwoleń

Oczywiście cały czas nad tym pracuję, ale nie spodziewałem się takiego oporu ze strony głównego Inspektora, więc to się może jeszcze trochę przeciągnąć.
W związku z tym nie mam pełnej swobody żeby sobie tak po prostu w domu podłączyć, potestować itp. Jak już to wszystko stanie na miejscu to musi być w pełni sprawne, bo to może zaważyć na dalszych losach mojej przygody z winylem

Na razie wszystko będzie w pracy.