
Uwaga na kupującego na allegro
- esdarek
- Posty: 1049
- Rejestracja: 02 lip 2014, 00:13
- Gramofon: bambino
- Lokalizacja: Górny Śląsk
Uwaga na kupującego na allegro
No to jak się to mówi - głupich nie sieją 

-
- Posty: 30
- Rejestracja: 17 sty 2014, 21:56
Re: Uwaga na kupującego na allegro
ojojojoj, to musi strasznie podnosić kosztyesdarek pisze:Nie to mi nie grozi-mam taki życiowy dramat polegający na tym,że się nie upijam (nawet jak bardzo chcę)

- Cracker
- Posty: 10288
- Rejestracja: 29 gru 2012, 20:16
Re: Uwaga na kupującego na allegro
Nie ma mocnych.esdarek pisze:Nie to mi nie grozi-mam taki życiowy dramat polegający na tym,że się nie upijam (nawet jak bardzo chcę)

Kwestia odpowiedniego trunku i po ptakach.

Just take those old records off the shelf
I'll sit and listen to 'em by myself
Today's music ain't got the same soul
I like that old time rock and roll
I'll sit and listen to 'em by myself
Today's music ain't got the same soul
I like that old time rock and roll
- esdarek
- Posty: 1049
- Rejestracja: 02 lip 2014, 00:13
- Gramofon: bambino
- Lokalizacja: Górny Śląsk
Uwaga na kupującego na allegro
Jestem częstym gościem na zlotach amerykańskich samochodów( a tam się nie pije tymbarków) i uwierzcie czy nie ,ale to ja zawsze gaszę światło. Może wydać to się śmieszne, ale dla mnie to jednak dramat:) Nie wspomnę tu o kosztach, co poruszył tyciuni. To też bardzo boli 

- Cracker
- Posty: 10288
- Rejestracja: 29 gru 2012, 20:16
Re: Uwaga na kupującego na allegro
Polecam ten trunek. Coś dla prawdziwych gigantów.
Usuwa wszelkie bakterie i wirusy z organizmu.
Najlepszy lek na bezsenność .

Usuwa wszelkie bakterie i wirusy z organizmu.

Najlepszy lek na bezsenność .
Just take those old records off the shelf
I'll sit and listen to 'em by myself
Today's music ain't got the same soul
I like that old time rock and roll
I'll sit and listen to 'em by myself
Today's music ain't got the same soul
I like that old time rock and roll
- chudy_b
- Posty: 4099
- Rejestracja: 05 lis 2013, 14:54
- Lokalizacja: Wólka
Uwaga na kupującego na allegro
O kurde. leczniczo może i warta polecenia. Towarzysko raczej nie, krótka impreza i problem z pozbyciem się trupów.Cracker pisze:Usuwa wszelkie bakterie i wirusy z organizmu.![]()

- wesh
- Posty: 277
- Rejestracja: 22 lis 2012, 00:13
Re: Uwaga na kupującego na allegro
Hm, ciekawy temat. Niestety im starszy jestem, tym bardziej rzuca mi się w oczy ta nasza polska przypadłość: "a ten ma dobrze, to zrobię mu na złość, żeby nie było zbyt łatwo". Niestety ludzie bywają z założenia oporni na samą myśl, że komuś może powodzić się lepiej, albo po prostu mają taki kłótliwy i złośliwy charakter.
Chyba trzeba się przyzwyczaić.
Miałem ostatnio sytuację, otóż kupiłem wzmacniacz, nie najwyższej klasy, ale sprzedający napisał "wszystko sprawne". Na śrubkach zostawił nawet plomby, i co się okazało, że po uruchomieniu jednej z funkcji wzmacniacz zaczynał charczeć na jednym z kanałów. Bałem się, że to końcówka mocy, niezwłocznie zadzwoniłem do sprzedającego i przedstawiłem mu sprawę. Człowiek sprawił wrażenie nieco zakłopotanego... Ja z natury nie jestem kłótliwy i nawet wolę iść na kompromis z drugą stroną. Od razu postawiłem sprawę jako problem do rozwiązania, lecz dla drugiej strony, chociaż wykazałem chęć współpracy.
Gość chyba "skumał, że nie jestem w ciemię bity". I zaproponował mi 3 opcje:
1. odeślę wzmacniacz i on odda mi kasę.
2.Zaproponował mi abym sam się rozprawił po prostu z potencjometrami(przeczyścił).
3.Jak nie zadziała opcja numer 2, to on naprawi go i pokryje wszystkie koszty.
Na szczęście zadziałała opcja numer 2, sprzęt lubię odkurzać i czyścić więc zrobiłem to nawet z przyjemnością i faktycznie problemem okazały się "brudne" potencjometry. Dziś wzmacniacz gra całkiem przyzwoicie.
Zastanawiał mnie fakt, dlaczego ten sprzedający od razu nie wyczyścił tych elementów (czyżby liczył na frajera...?). Może dlatego bezzwłocznie postawił mi takie opcje do rozwiązania problemu z tym wzmacniaczem...
A jak to jest z wysyłką, jak robisz Darku, czy za przesyłkę też zwracasz kasę kupującemu jeżeli jest niezadowolony i odsyła Ci sprzet?
Mam nadzieję, że nie będę musiał się kiedykolwiek użerać z kimkolwiek w takich błahych sprawach.(odpukać) Bo fakt- szkoda nerwów.
Dlatego chyba odbiór osobisty jest najlepsza opcją. Bo później można być złym tylko na siebie.
Chyba trzeba się przyzwyczaić.
Miałem ostatnio sytuację, otóż kupiłem wzmacniacz, nie najwyższej klasy, ale sprzedający napisał "wszystko sprawne". Na śrubkach zostawił nawet plomby, i co się okazało, że po uruchomieniu jednej z funkcji wzmacniacz zaczynał charczeć na jednym z kanałów. Bałem się, że to końcówka mocy, niezwłocznie zadzwoniłem do sprzedającego i przedstawiłem mu sprawę. Człowiek sprawił wrażenie nieco zakłopotanego... Ja z natury nie jestem kłótliwy i nawet wolę iść na kompromis z drugą stroną. Od razu postawiłem sprawę jako problem do rozwiązania, lecz dla drugiej strony, chociaż wykazałem chęć współpracy.

1. odeślę wzmacniacz i on odda mi kasę.
2.Zaproponował mi abym sam się rozprawił po prostu z potencjometrami(przeczyścił).
3.Jak nie zadziała opcja numer 2, to on naprawi go i pokryje wszystkie koszty.
Na szczęście zadziałała opcja numer 2, sprzęt lubię odkurzać i czyścić więc zrobiłem to nawet z przyjemnością i faktycznie problemem okazały się "brudne" potencjometry. Dziś wzmacniacz gra całkiem przyzwoicie.

Zastanawiał mnie fakt, dlaczego ten sprzedający od razu nie wyczyścił tych elementów (czyżby liczył na frajera...?). Może dlatego bezzwłocznie postawił mi takie opcje do rozwiązania problemu z tym wzmacniaczem...
A jak to jest z wysyłką, jak robisz Darku, czy za przesyłkę też zwracasz kasę kupującemu jeżeli jest niezadowolony i odsyła Ci sprzet?
Mam nadzieję, że nie będę musiał się kiedykolwiek użerać z kimkolwiek w takich błahych sprawach.(odpukać) Bo fakt- szkoda nerwów.
Dlatego chyba odbiór osobisty jest najlepsza opcją. Bo później można być złym tylko na siebie.

Nie lubię odkurzać!
...chyba, że półkę z płytami.
...chyba, że półkę z płytami.