Ziomal nie nazywaj mnie starym, ale szczerze uwielbiam czytać taki "sztywny" styl pisania "tak, ja mundry bo ty fan raperów a ja Mozarta"
Jakie ma znaczenie ? Praktyka wydawnicza taka sama biorąc pod uwagę popyt ? Widzę, że z ekonomii musiałeś mieć problemy.
Statystyczny fan HH nie wiem jaki to itd. niepotrzebnie wyssałeś tą statystykę z palca.
Oświecę Cię z miłą chęcią: popatrz na statystyki sprzedaży płyt (chociażby w Empiku) i zobacz ile w pierwszej 20stce jest albumów rapowych

Gdyby właśnie nie Ci fani to kondycja polskich płyt (zakupu) wyglądała by marnie. To właśnie oni w dużej mierze napędzają tą machinę dzięki, której do dzisiaj mamy szanse nie katować się samymi wirtualnymi plikami. Więc troszkę szacunku do HH, bo widzę, że myślisz nawet pojęcia kultury Hip-Hopu a gatunku muzyki jakim jest "Rap"
Nie wiem jaka jest Twoja wiedza, jaki z Ciebie fan, ale if you wanna battle ? chętnie na argumenty, bo winyle moja oręż