Raczej nic nie filtruje po prostu wylewam płyn po praniu. Zazwyczaj jednorazowo myję jedną, dwie czasami kilka płyt. Jeżeli wiem że na drugi dzień też szykuje się pranie to w wanience służącej do płukania zostawiam płyn i ten służy mi w dniu następnym do kręcenia zasadniczego.Czołgista pisze: Mnie po głowie chodziło już wcześniej zakup drugiej knosti , po tym wpisie chyba czas na to![]()
Pytanie do Jack'a , płyny mieszasz po odfiltrowaniu ?
czy też płyn z myjki 1 do osobnego pojemnika , a z myjki 2 do innego ?
Myjki do płyt
- JacK
- Posty: 2472
- Rejestracja: 12 kwie 2011, 11:30
- Gramofon: Kuzma Stabi S
- Lokalizacja: Bielsko - Biała
Re: Myjki do plyt.
Kuzma Stabi S, Rega RB300, Dynavector DV - 10X5, Sonneteer's Sedley (first edition), AVM Competition, B&W CDM1NT
- vinylpiotrek
- Posty: 2197
- Rejestracja: 12 lip 2012, 20:51
- Lokalizacja: Łódź
Myjki do plyt.
Troszeczkę marnotrawstwo.JacK pisze:Raczej nic nie filtruje po prostu wylewam płyn po praniu.

- Acia
- Posty: 438
- Rejestracja: 16 mar 2014, 15:02
Myjki do plyt.
Moje pierwsze mycie za mną, na razie w innym płynie ale efekt i tak zadziwiający. Czy te szczotki powinny tak mocno obcierać płytę? Dosyć mocno muszę pociągnąć za płytę aby się obróciła a co za tym poszło wypadła z uchwytów raz i obtarła o brzeg. Niby taki prosty sprzęt
albo ja mam za mało siły. Na labele mi zaciekł płyn bo nie chciałam mocować uszczelek do weków i tylko na mojej nieszczęsnej PJ Harvey zostały plamy jakby rozmazania a na każdej innej wszystko ok jak na razie było na 10 testowane ale serce do gardła podchodzi jak mi po Miles'ie Davis'sie cieknie 


-
- Posty: 5029
- Rejestracja: 31 gru 2012, 19:11
Myjki do plyt.
Zrób sobie ssawkę do odsysania płynu.
Trzeba kupić podłużną ssawkę do odkurzacza, zaślepić końcówkę, a wzdłuż całego spodu wyciąć szparę i trochę zeszlifować, żeby nie było zadziorów. Potem obklejasz to mikrofibrą, tak żeby końce materiału były wwinięte do wewnątrz szpary. Można też dorobić zbiorniczek na odessany płyn, jak się boisz o odkurzacz (w moim jest filtr wodny, więc nie mam tego problemu).
Do odsysania używam obrotowej tacy na tort, na którą kładę płytę i obracam przy odsysaniu odkurzaczem. (Pod płytę kolejna mikrofibra oczywiście).
Dzięki temu nie ma zacieków, a efekt mycia jak z myjki za kilka tys. zł.
Tak wygląda moja super profesjonalna ssawka
Trzeba kupić podłużną ssawkę do odkurzacza, zaślepić końcówkę, a wzdłuż całego spodu wyciąć szparę i trochę zeszlifować, żeby nie było zadziorów. Potem obklejasz to mikrofibrą, tak żeby końce materiału były wwinięte do wewnątrz szpary. Można też dorobić zbiorniczek na odessany płyn, jak się boisz o odkurzacz (w moim jest filtr wodny, więc nie mam tego problemu).
Do odsysania używam obrotowej tacy na tort, na którą kładę płytę i obracam przy odsysaniu odkurzaczem. (Pod płytę kolejna mikrofibra oczywiście).
Dzięki temu nie ma zacieków, a efekt mycia jak z myjki za kilka tys. zł.

Tak wygląda moja super profesjonalna ssawka

- Acia
- Posty: 438
- Rejestracja: 16 mar 2014, 15:02
Myjki do plyt.

-
- Posty: 5029
- Rejestracja: 31 gru 2012, 19:11
- zoombie
- Posty: 1029
- Rejestracja: 06 maja 2013, 21:36
- Lokalizacja: Łódź
Myjki do plyt.
Masz jakiś patent? Ja nie mam filtra wodnego a pomysł z odsysaniem bardzo mi pasuje.zbyszek1982 pisze:Można też dorobić zbiorniczek na odessany płyn, jak się boisz o odkurzacz
-
- Posty: 5029
- Rejestracja: 31 gru 2012, 19:11
Re: Myjki do plyt.
Udajesz się do marketu budowlanego, kupujesz pudełko plastikowe zamykane, dwa kolanka plastikowe w dziale hydraulicznym i dwa przyłącza stopniowane harmonijkowe elastyczne do zlewu. Kolanka montujesz w wieczku na skrajach, skierowane wylotami na zewnątrz. Montujesz do nich przyłącza od zlewu, które potem podłączasz z jednej strony do rury od odkurzacza, a z drugiej do ssawki. Ja bym tak to zrobił. Możliwe, że będzie jeszcze potrzebna jakaś redukcja.zoombie pisze:Masz jakiś patent? Ja nie mam filtra wodnego a pomysł z odsysaniem bardzo mi pasuje.zbyszek1982 pisze:Można też dorobić zbiorniczek na odessany płyn, jak się boisz o odkurzacz
- Czołgista
- Posty: 134
- Rejestracja: 07 lut 2014, 22:27
- Lokalizacja: Kraków
Re: Myjki do plyt.
To nie szczotki a krążki mocujące płytę ocierają o wewnętrzne powierzchnie myjki,Acia pisze:Czy te szczotki powinny tak mocno obcierać płytę? Dosyć mocno muszę pociągnąć za płytę aby się obróciła a co za tym poszło wypadła z uchwytów raz i obtarła o brzeg.
tak to wygląda po wielu myciach.


Im grubsza płyta tym tarcie większe, ostatnio wpadło mi kilkadziesiąt polskich płyt lata 60-70 ,
Te płyty są trochę grube i niektóre w ogóle się do myjki nie mieszczą,
oczywiście można taką płytę na samej ośce z jednym talerzykiem umyć,
tylko że ten plastik tak licho wygląda

Wtedy można cokolwiek w roli ośki założyć.


Należy pamiętać że drobiny wytartego plastiku myjki wpadają do płynu w którym myjemy płyty,
dlatego też kombinuję z płukaniem płyt po myciu.
W kwestii zabezpieczania labeli zaglądnij tu:
Pomysł na ulepszenie Knosti?
-
- Posty: 3
- Rejestracja: 23 maja 2014, 18:41
Mikstura forumowa
Na początek Serdecznie WITAM. Dzięki Wam nie będąc jeszcze na forum dowiedzialem sie bardzo wielu ciekawych rzeczy. Kupiłem myjkę zrobilem plyn, na test poszło 10 płyt. Reszta czeka na nowe koszulki. Ale musialem popełnić błąd chyba za słabo do kręciłem mocowanie plyty i labele mokre a po wyschnięciu są zacieki.(myjka Knotsi) bo nie napisałem.
- Czołgista
- Posty: 134
- Rejestracja: 07 lut 2014, 22:27
- Lokalizacja: Kraków
Re: Mikstura forumowa
Cześć ,
myjka knosti jest skuteczna i tania, ale ma ten feler że nie "dba o labele" , to raczej konstrukcja dla DJ.
I w tej roli pewnie się super sprawdza.
Korzystając z tej myjki w domu na swojej kolekcji płyt napotyka się na różne trudności.
Można sobie z tym jakoś radzić, ale wiąże się to jednak z pewnymi kombinacjami lub ograniczeniami.
Możesz zaglądnąć na ten temat Pomysł na ulepszenie Knosti?
I samemu coś pokombinować
Albo jak masz kasę to zainwestować w oki nokki lub podobną konstrukcję.
W Krakowie ( w innych miastach pewnie też) można skorzystać z usługi mycia na maszynie co nie zepsuje labela,
koszt to chyba 5zł od płyty.
myjka knosti jest skuteczna i tania, ale ma ten feler że nie "dba o labele" , to raczej konstrukcja dla DJ.
I w tej roli pewnie się super sprawdza.
Korzystając z tej myjki w domu na swojej kolekcji płyt napotyka się na różne trudności.
Można sobie z tym jakoś radzić, ale wiąże się to jednak z pewnymi kombinacjami lub ograniczeniami.
Możesz zaglądnąć na ten temat Pomysł na ulepszenie Knosti?
I samemu coś pokombinować

Albo jak masz kasę to zainwestować w oki nokki lub podobną konstrukcję.
W Krakowie ( w innych miastach pewnie też) można skorzystać z usługi mycia na maszynie co nie zepsuje labela,
koszt to chyba 5zł od płyty.
-
- Posty: 5029
- Rejestracja: 31 gru 2012, 19:11
Re: Mikstura forumowa
A gdzie świadczą taką usługę?Czołgista pisze: W Krakowie ( w innych miastach pewnie też) można skorzystać z usługi mycia na maszynie co nie zepsuje labela,
koszt to chyba 5zł od płyty.
- Czołgista
- Posty: 134
- Rejestracja: 07 lut 2014, 22:27
- Lokalizacja: Kraków
Re: Mikstura forumowa
Nautilius , róg Kamieńskiego i Malborskiej. Filmikzbyszek1982 pisze:A gdzie świadczą taką usługę?
-
- Posty: 5029
- Rejestracja: 31 gru 2012, 19:11
- Czołgista
- Posty: 134
- Rejestracja: 07 lut 2014, 22:27
- Lokalizacja: Kraków
Re: Mikstura forumowa
zbyszek1982 pisze:Aha, to tym panom podziękujemy.

Jak jeszcze byli na Kalwaryjskiej to 4 miesiące przesiedziałem u nich po 2-3 godz dziennie do południa jak wybierałem
kolumny i wzmacniacz , bardzo miło wspominam tę firmę za wyrozumiałość i pomoc.
Potem na obecnym miejscu też byłem wiele razy , jak miałem kaprys posłuchać kabli głośnikowych za jakąś chorą kwotę
(może się mylę ale cena była 25k pln) , lub pooglądać na projektorze kilka DVD , nie było problemu.
Chociaż , ostatni raz u nich byłem jakieś 8 lat temu.
Aż tak źle ?