Mikstura forumowa
-
- Posty: 769
- Rejestracja: 03 mar 2013, 09:10
Mikstura forumowa
Wydaje mi się że jak za dużo fetanolu to pozostają takie białe ślady. Ale to tylko mi się wydaje, nie mam pewności. Po prostu z fetanolem nie przesadzam. Nie wycieram płyt mikrofibrą, stawiam od razu na stojaku, czasem zdarzają się dziwne kolorki ale to zazwyczaj gdy naklejka ma zamoczone brzegi i popuści kolorku. Kółko odkręcam dopiero gdy płyn spłynie z płyty i lekko przeschnie, wtedy przecieram takie podejrzane zacieki.
- zoombie
- Posty: 1029
- Rejestracja: 06 maja 2013, 21:36
- Lokalizacja: Łódź
Mikstura forumowa
Robertson - tutaj masz patent na radzenie sobie bez myjki, który ja też stosuję.
-
- Posty: 878
- Rejestracja: 30 maja 2013, 16:33
Re: Mikstura forumowa
Dzięki zoombie...fajny patentzoombie pisze:Robertson - tutaj masz patent na radzenie sobie bez myjki, który ja też stosuję.



- Wojtek
- Administrator
- Posty: 43730
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Mikstura forumowa
Zupełnie nie wiem czym podyktowany jest ten wniosek. Woda obojętnie jak czysta, nie zastąpi detergentu.Robertson pisze: Myślę , że w miksturze przełoży się to tylko na ilość Mirasolu.Podane proporcje zmiejszę dwukrotnie!
Nie obstawiałbym za tymRobertson pisze:Natrysk pod ciśnieniem lepiej penetruje w rowki .

Nie piszcie "fetanol", bo nie wiem co to

Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
Wsparcie finansowe forum
Wsparcie finansowe forum
- KasparHauser
- Posty: 587
- Rejestracja: 01 lis 2012, 13:48
- Gramofon: Nieinterere2000
- Lokalizacja: Spoza linii świata
Mikstura forumowa
Jakaś modyfikowana fetaWojtek pisze:Nie piszcie "fetanol", bo nie wiem co to

-
- Posty: 769
- Rejestracja: 03 mar 2013, 09:10
Mikstura forumowa
Ha ha ha. Dokładnie. Fotonal, fotonal, fotonal, fotonal, fotonal. Teraz powinno się utrwalić 

-
- Posty: 878
- Rejestracja: 30 maja 2013, 16:33
Re: Mikstura forumowa
I już czuję się lepiejPilot pisze:Ha ha ha. Dokładnie. Fotonal, fotonal, fotonal, fotonal, fotonal. Teraz powinno się utrwalić

- jopp
- Posty: 95
- Rejestracja: 24 wrz 2010, 00:16
- Gramofon: Technics SL-Q2
Re: Mikstura forumowa
Pewnie nie jedna osoba się zdziwi albo oburzy, ale ja po wyjęciu płyty z myjki wkręcam plastikowy bolec do małej wiertarki i wiruje ją w kabinie prysznicowejRobertson pisze:Po wyjęciu z myjki wycierasz mikrofibrą czy od razu na stojak .Mi zostają takie ślady ale tylko w tych błyszczących miejscach na końcu płyty , od środkaI czy zdarzyło Ci się przesadzić z fetanolem ? Jaki był tego efekt ?

-
- Posty: 268
- Rejestracja: 22 sie 2013, 20:03
Re: Mikstura forumowa
widziałem to na własne oczy u człowieka, który płytami zajmuje się całe lata, to naprawdę działa
- Reymont
- Posty: 1550
- Rejestracja: 17 lut 2012, 10:41
- Lokalizacja: Łódź
Re: Mikstura forumowa
No właśnie ta wizja płynu spływającego po labelach tuż po ich umyciu sprawia, że do tej pory nie kupiłem myjki.
Pomysł z wiertarką chyba jest OK, ale jednak narażamy płytę na uszkodzenie (wymagana wprawa) a po drugie wydłuża proces.
Pomysł z wiertarką chyba jest OK, ale jednak narażamy płytę na uszkodzenie (wymagana wprawa) a po drugie wydłuża proces.
- jopp
- Posty: 95
- Rejestracja: 24 wrz 2010, 00:16
- Gramofon: Technics SL-Q2
Re: Mikstura forumowa
Zachowanie podstawowej ostrożności przy zakładaniu i ściąganiu płyty, obrotach, pewne trzymanie wiertarki i nie ma ryzyka. Czas się skraca, a nie wydłuża bo po "odwirowaniu" płyty wysychają błyskawicznie.
- Reymont
- Posty: 1550
- Rejestracja: 17 lut 2012, 10:41
- Lokalizacja: Łódź
Re: Mikstura forumowa
Myślałem o czasie pracy.jopp pisze:Czas się skraca, a nie wydłuża bo po "odwirowaniu" płyty wysychają błyskawicznie.
Cały proces się skraca, fakt, ale roboty więcej

Poza tym, czy IZO na suficie, silikonie w kabinie prysznicowej czy w innych dziwnych miejscach nie zrobi krzywdy łazience?
- jopp
- Posty: 95
- Rejestracja: 24 wrz 2010, 00:16
- Gramofon: Technics SL-Q2
Mikstura forumowa
Masz rację, roboty więcej. Jednak od kiedy pierwszy raz na próbę sprawdziłem wirowanie wiertarką, już ani razu nie wróciłem do starej metody (cieknięcie płynu w suszarce do rynienki). Płyty wydają się być czystsze, na oko wg mnie bardziej lśnią, a i przy odkręcaniu nie wypływają już żadne zbłąkane krople płynu spod kółek.
Co do drugiego pytania.
Nie zauważyłem by było coś nie tak. Płyty "wiruje" tylko w pozycji poziomej na dole w brodziku i nadmiar płynu leci na jego ścianki. Jakby nie patrzeć mikstura forumowa ma przewagę wody przez to roztwór już nie jest groźny chyba. Dla pewności można po skończonej robocie brodzik przepłukać i umyć - mi się tego nie chce robić
Co do drugiego pytania.
Nie zauważyłem by było coś nie tak. Płyty "wiruje" tylko w pozycji poziomej na dole w brodziku i nadmiar płynu leci na jego ścianki. Jakby nie patrzeć mikstura forumowa ma przewagę wody przez to roztwór już nie jest groźny chyba. Dla pewności można po skończonej robocie brodzik przepłukać i umyć - mi się tego nie chce robić

- Reymont
- Posty: 1550
- Rejestracja: 17 lut 2012, 10:41
- Lokalizacja: Łódź
Re: Mikstura forumowa
Hmm, a już najlepiej byłoby bezpośrednio w tym myjkowym zacisku ją odwirować z taką prędkością 

- jopp
- Posty: 95
- Rejestracja: 24 wrz 2010, 00:16
- Gramofon: Technics SL-Q2
Re: Mikstura forumowa
No kręcę płytę w tym czarnym plastikowym myjkowym zacisku.
Po kolei...
1. Myje płytę w myjce, wiadomo...
2. Wyciągam z wanienki - czekam kilkanaście sekund jak trochę płynu pokapie do wanienki
3. Przykręcam plastikowy bolec zacisku Knosti do głowicy wiertarki. (Cały odstający bolec mocuje w głowicy by płyta była jak najbliżej wiertarki i było jak najmniej ewentualnych przeciążeń dla bolca, plastik mógłby może i pęknąć... Dokręcam głowice z wyczuciem, nie za mocno i nie za lekko. Na wszelki wypadek lepiej przykręcać od strony wiertarki tym ruchomym kółkiem z zacisku knosti... Bo jakby jakimś cudem się odkręcił... wiadomo...)
4. Ustawiam wiertarkę skierowaną w dół (płyta poziomo) w brodziku kabiny i wiruje kilka, kilkanaście sekund.
5. Wykręcam płytę w zacisku z wiertarki, następnie wyciągam płytę z zacisku knosti (w tym momencie chodziło mi że nie ma w środku kropel płynu, a dawniej spotykałem) i do suszarki wkładam.
Dodam jeszcze tylko, że w ten sposób "przekręciłem" coś około 50 płyt i nic się nie stało poza tym, że widzę lepsze efekty.
PS. Przypominam jeszcze tylko, że najlepiej użyć jak najniższych obrotów wiertarki i cały czas zachować ostrożność. Jeśli ktoś "nie bawi" się wiertarkami czy podobnymi rzeczami lepiej nie próbować, aby nie było tragedii... UWAGA! Nikogo do takiej metody nie namawiam, i nie ponoszę odpowiedzialności za wszelkie niepowodzenia i wypadki
Po kolei...
1. Myje płytę w myjce, wiadomo...
2. Wyciągam z wanienki - czekam kilkanaście sekund jak trochę płynu pokapie do wanienki
3. Przykręcam plastikowy bolec zacisku Knosti do głowicy wiertarki. (Cały odstający bolec mocuje w głowicy by płyta była jak najbliżej wiertarki i było jak najmniej ewentualnych przeciążeń dla bolca, plastik mógłby może i pęknąć... Dokręcam głowice z wyczuciem, nie za mocno i nie za lekko. Na wszelki wypadek lepiej przykręcać od strony wiertarki tym ruchomym kółkiem z zacisku knosti... Bo jakby jakimś cudem się odkręcił... wiadomo...)
4. Ustawiam wiertarkę skierowaną w dół (płyta poziomo) w brodziku kabiny i wiruje kilka, kilkanaście sekund.
5. Wykręcam płytę w zacisku z wiertarki, następnie wyciągam płytę z zacisku knosti (w tym momencie chodziło mi że nie ma w środku kropel płynu, a dawniej spotykałem) i do suszarki wkładam.
Dodam jeszcze tylko, że w ten sposób "przekręciłem" coś około 50 płyt i nic się nie stało poza tym, że widzę lepsze efekty.
PS. Przypominam jeszcze tylko, że najlepiej użyć jak najniższych obrotów wiertarki i cały czas zachować ostrożność. Jeśli ktoś "nie bawi" się wiertarkami czy podobnymi rzeczami lepiej nie próbować, aby nie było tragedii... UWAGA! Nikogo do takiej metody nie namawiam, i nie ponoszę odpowiedzialności za wszelkie niepowodzenia i wypadki
