The Doors

[Tarkus]

W latach dziewięćdziesiątych wyszedł rosyjski bootleg zawierający obydwa albumy Doorsów jako tria. Co prawda, jak na moje ucho, jest to vinyl dub, ale zawsze... Natomiast to, co mówi Manzarek, dziwi mnie, skoro wznawia się rzeczy znacznie mniej komercyjne. Oficjalne wydanie albumów "0,75 of The Doors" na pewno znalazłoby nabywców przynajmniej wśród najbardziej "zakręconych" fanów grupy, co w skali świata zapewniłoby sprzedaż minimum kilkuset tysięcy egzemplarzy.
Płyty nie są złe, choć to niestety nie ten wokal i... nie te teksty. Ot, solidny, profesjonalny rock-and-roll. W sumie lepiej by się tego słuchało, gdyby nie świadomość, jak Doorsi brzmieli "w komplecie". Istnieje zresztą podejrzenie (zdaniem niektórych uzasadnione), że "Ships With Sails" (przynajmniej ścieżki instrumentalne) to odrzut z sesji "Morrison Hotel".

[Robert007Lenert]

Mnie tez zdziwila wypowiedz Manzarka. Moze chodzi o to, ze pewniej/lepiej /wygodniej odgrzebywac wydawcom nagrania z Morrisonem, nawet te przecietne /bo kasa bedzie i tak X razy wieksza/ niz wydawac ponownie bardzo solidny artystycznie material tyle, ze bez jego udzialu. Duch czasow. Kasa, kasa, kasa a sztuka gdzies tam w oddali.

[vinyl_freak]

Od siebie dodam jeszcze, ze dwa studyjne albumy nagrane po smieci Morrisona sa rowniez godne uwagi. Co prawda nie ma juz magii ktora wprowadzal "Krol Jaszczur", ale muzycznie to pozycje bardzo wartosciowe. Co ciekawe w przypadku tego forum sa one dostepne tylko w formie winylowej, badz kaset mc. Nie doczekaly sie wznowien na cd. Sam Ray Manzarek twierdzi, ze pewnie sie nie doczekaja , bo maja zbyt mala sile komercyjna i nikt z wydawcow nie sklada propozycji aby to zrobic.

Podpisuję się pod słowami Roberta - Other Voices i Full Circle to albumy warte uwagi. W 2010 ukazły się na CD (jako 2 albumy na 1 CD) w formie digipaku. Dołożono trzy bonusy. Ale oczywiście polecam zakup na L.P.
pozdr,

[Robert007Lenert]

A to ciekawe

W 2010 ukazły się na CD (jako 2 albumy na 1 CD) w formie digipaku.

bo okazuje sie, ze jakies 3 miesiace temu Manzarek o tym fakcie nie wiedzial... teraz moze juz wie, ale kto to wie

[ZłyDziad]

The Doors to jest coś co kręci..
Oddałbym prawą ręką za :
http://www.discogs.com/Doors-Infinite/master/558400

[zoombie]

Eee, Twoja ręka jest chyba więcej warta niż 500 dolców

[Cracker]

No to w czym problem. Jest na Amozon za $399 nówka i $313 używka.

[Tarkus]

Eee, Twoja ręka jest chyba więcej warta niż 500 dolców

Ja wyraźnie czytam:

Oddałbym prawą ręką

Pytanie, co. Pieniądze, czy po gębie?

[ZłyDziad]

Chech

Rękę, miało być, tak się napisało...może podświadomość ?

300$ to dla mnie kupa forsy Cracker

[Cracker]

Dla mnie też . Ale wolę wydać 300 niż stracić rękę

[motomis]

Mam wszystkie studyjne prócz jednej , ale trafiłem też rzadkosc w sieci widziałem tylko jedna informację o tej płycie .

[kijek]

Proszę wybaczyć odgrzebywanie tematu ale zainteresowała mnie pewna informacja znaleziona tu, jakoby Ships With Sails (swoją drogą jeden z najlepszych utworów The Doors ever) mogło mieć źródła w sesji do Morrison Hotel. Jakie jest jej źródło? W sumie coś w tym może być - w sesji do Morrison Hotel Ray używał już Hammondów (B3, jeśli się nie mylę) i Fender Rhodes Electric Piano, które słyszymy w Ships With Sails.
Interesująca jest również informacja dotycząca reedycji albumów tria z 2010 roku wraz z trzema bonusami. Może słabo szukam ale nie znalazłem informacji na ten temat. Jakie to były bonusy? O ile się nie mylę, Rhino wznowiła te albumy dopiero w ubiegłym roku.

[Tarkus]

Bardzo dobry zespół. Muszę koniecznie kupić jakiegoś ich winyla, ale nigdzie nie mogę spotkać takiego.

Na Allegro jest tego sporo. Są też nowe wydania, tylko te ceny... (niektóre tytuły taniej można znaleźć w Music Corner, a jeden czy dwa w Gigancie).

[kijek]

Obecnie nawet jest Strange Days 1st US Press za coś koło 200 zł. Kusi...
Szkoda, że jest tak mało wydawnictw koncertowych, ot Matrix, Boston, Hollywood Bowl, Nowy Jork, dwa Aquariusy, Detroit i Vancouver. W dodatku większość z lat 1969-1970, gdzie jak dla mnie grali słaby repertuar (w dodatku Ray już nie na Voxie Continentalu, a na Gibsonie G-101 Kalamoozo, za którego brzmieniem nie przepadam...). Czemu nigdy nie zagrali na żywo utworów takich jak Waiting for the Sun, End of the Night, Love Street, Yes, The River Knows, Wild Child? Czemu tak rzadko grywali Summer's Almost Gone (tylko Matrix), People are Strange (również jedynie Matrix), The Crystal Ship (szaleństwo - Matrix i jeden Aquarius), The Spy (Boston), My Eyes Have Seen You (Matrix i fragment pod koniec Glorii z NY)? Pytania, na które nigdy nie poznam odpowiedzi...
Zdecydowanie najciekawszym wydawnictwem koncertowym jest dla mnie zapis z koncertów w klubie Matrix. Ale nie to oficjalne, a bootleg, który zawiera znacznie więcej materiału. Szkoda, że szpula z nagraniem z bodaj 8 marca została nadpisana koncertem z 9. Ostał się chyba tylko fragment The End.
Ciekawe, co z nagraniami z Warehouse... Podobno są taśmy...
A co wy sądzicie o ich koncertowej spuściźnie?

[blispx]

Obecnie nawet jest Strange Days 1st US Press za coś koło 200 zł. Kusi...

A tak z ciekawości to który stamp w przypadku Strange Days to 1st press bo jakoś mi się nie chce wierzyć że CTH (master Columbii)? A co jeśli wcześniej była matryca wykonana dla wytworzenia wersji promo i radia to już nie jest 1st press? Skąd Ci ludzie z aukcji biorą te informacje iż coś jest 1st press? Jeżeli z kolejności na discogs to tylko pogratulować głupoty