Wojtek pisze:To nie ma znaczenia w tym wypadku. Tą samą wkładkę można też spotkać w wielu innych (i różnokolorowych) postaciach (...)
Ok, teraz rozumiem. Zmyliły mnie właśnie te kolorki, choć tak jak pisałem, jestem świadomy, że to jedna z najtańszych dostępnych wkładek (o ile nie najtańsza).
kielek pisze:Rozpatrując problem jako całość,a nie tylko pod kątem doboru kolumn pod twój zestaw to wiedz,że ta wkładka,która obecnie jest zamontowana w tym gramofonie to jest naprawdę największy badziew(z całym szacunkiem).
Widzę, że podchodzicie trochę "jak pies do jeża" jakby mnie tu w tym wątku nie urazić

Wiem, że to wkładka która ma odtwarzać płyty, a nie brzmieć. Już podczas zakupu wiedziałem, że będę ją musiał wymienić. Z drugiej strony, jestem Wam wdzięczny, że pojawiają się tu jakieś propozycje, zapisuję je sobie i będę pewnie tuż przed takowym zakupem dopytywał jeszcze w osobnym wątku, znając przy tym ceny poszczególnych modeli, itd.
Wracając jeszcze do całości, jako zestawu. To miał być mój "zestaw startowy" w przygodzie z "czarną płytą" i choć jestem z tego wyboru zadowolony (zarówno gramofon jak i wzmacniacz kupiłem w bardzo okazyjnych cenach) to zdaję sobie przy tym sprawę, że ten gramofon nie gra tak ładnie jak wygląda, że wkładka do wymiany i że wzmacniacz to niskobudżetowa konstrukcja i brzmi co najwyżej poprawnie (to chyba dobre słowo). Jest to w końcu najtańszy wzmacniacz Denona z tej serii, więc mimo podobnej obudowy, trudno się spodziewać, by grał tak dobrze jak jego "bliźniacze", kosztujące 10x tyle flagowe konstrukcje. Tak więc, nie bójcie się mnie urazić, bo ja się urażać nie mam o co - zdaję sobie sprawę, że to nie są żadne audiofilskie klocki, mimo iż ładnie wyglądają (choć to kwestia gustu). Nie wtopiłem w to kilkunastu tysięcy złotych - gramofon kupiłem okazyjnie za 1/3 ceny sklepowej (licząc tę oficjalnie podawaną na stronach Denona), a wzmacniacz zaś za 1/2 ceny. Piszę o tym tylko dlatego, by nie czytać w kolejnym poście, że "nie chcecie aby mi było przykro, ale..." bo dla mnie "wymieć tę wkładkę, bo to straszny szmelc" brzmi równie dobrze. Serio, serio
kielek pisze:Konkretnych modeli kolumn jak na razie nie ma co polecać,ale tak jak pisałem Tannoye z serii M to dość bezpieczny wybór i stosunkowo niedrogi,nieźle wypadałyby jakieś budżetowe Missiony(choć niektóre modele miały słabą tzw, górę z uwagi na Tonsilowskie tweetery),może coś z Monitor Audio lub Aegis One,Dali...jest tego sporo i na pewno coś na daną chwile się wybierze,ale żeby to miało sens to budżet powinien być w tych okolicach 700-800zł ,chyba że zaakceptujesz jakieś podstawkowe to w okolicach 500zł tez by coś się znalazło

Znaczenie też ma kubatura pomieszczenia i akustyka,a o tym nic nie wiemy...
O widzisz... i jak padają jakieś konkretne modele o których mogę sobie usiąść i poszukać opinii, pooglądać w necie itd. to mi się zaczyna podobać, bo wtedy mam się nad czym zastanawiać i za jakiś czas zapytać, czy lepiej wydać XXX zł na model A, czy XXX zł na model B (porównując stosunek cena/jakość względem jakości mojego zestawu).
Nie podałem wielkości pomieszczenia, bo to się może w przyszłości zmienić. Dodam natomiast chyba dość istotną informację, że lubię słuchać muzyki głównie wieczorami kiedy umila mi pracę przy komputerze lub czas przy dobrym piwku. To oznacza, że będę głównie słuchał muzyki dość cicho i nie szukam sprzętu do organizowania dyskoteki
kielek pisze:P.S Co do kompletowania sprzętu pod kątem estetyki i danej firmy poczytaj na naszym forum,bo miałem kiedyś podobne spojrzenie(spaczenie) i koledzy(głównie Wojtek

)też mnie próbowali naprostować i póki sam się nie przekonałem to byłem oporny,ale w końcu zmądrzałem po czasie

Lubię prostotę i minimalizm. Nie lubię jak mi coś za bardzo świeci i mruga, stąd też Denon jako marka bardzo dobrze trafia w mój gust pod względem wzornictwa. Jeśli kiedyś zdecyduję się na jakiś "wintydż" z wyższej półki, aby poprawić sobie jakość dźwięku to bardzo chętnie kupię przy tym coś z podświetlanymi, wychyłowymi wskaźnikami. Te wszystkie stare i polecane tu na forum konstrukcje, grają dobrze, bo swego czasu też po prostu nieźle kosztowały i nie były produktami niskobudżetowymi jak mój wzmacniacz
