Jeśli to jestem ja to będzie mi bardzo miłoKrzysztof_M pisze: ↑11 wrz 2025, 20:00Dawno mnie na AS nie było, dekadę albo i dłużej.
Ale właśnie widzę solidny powód by się wybrać![]()
Z prac związanych z forum ostatnio trafiło do mnie NAMCO NSZ-333 od Mawisa. Wintidżowe kolumny czy tam zestawy głośnikowe.
Do przeglądu i poprawek ze wskazaniem, że coś pobrzękuje.
Przegwizdałem je jeszcze w czasie wizyty i faktycznie pojawiały się słyszalne brzęczące rezonanse. Słychać było coś z mocowania regulatorów charakterystyki - podkleiłem filc na dekielki. Brzęczały ozdobne pierścienie głośników. Dość częsta wada. W celu usunięcia problemów przykleiłem wszystko gumowym demontowalnym kitem. Głośniki przykręcone z cienkimi uszczelkami albo i bez po latach wibrują i nie trzymają powietrza. Dzięki temu wróciła szczelność obudowy konieczna do pracy konstrukcji zamkniętej oraz pozbyłem się źródeł hałasu. Druga sprawa to była zwrotnica z wyschniętymi kondensatorami elektrolitycznymi. Zamieniłem je na polipropyleny na solidne napięcie. Poprawiłem mocowanie i terminale, podkleiłem filc i gąbkę. Po tym zmierzyłem głosniki wysokotonowe, porównawczo z bliska w takich samych warunkach, jeden z nich nie wyglądał najlepiej, uszkodzona membrana. Czasem jednak wzrok nie jest wyznacznikiem jakości więc je sprawdziłem. Okazało się, że różnice są duze, skala 10 dB na działkę. Czułość brzydkiego głośnika wymagała podkręcenia regulatora na maksimum by względnie wyrównać poziomy, które i tak rozjeżdżają się mocno. Właściciel zdecydował się na wymianę głośników, to ciągle produkowany dość popularny model - zwany jako phenolic surround tweeter, więc szkoda było nie wymienić. Zamówił i dowiózł.
Po wymianie oba zestawy chodzą równo, pomiary porównawcze są już w porządku. Regulatory w środkowym położeniu. Trudno mi powiedzieć jak zmieniło się ich brzmienie, z pewnością wróciły do tego czym były 40 lat temu. Ze dwa dni w salonie umilały czas, stereo dobre, bas zwięzły jak to w zamkniętej skrzyni, można słuchać jazzu z kontrabasem i nie męczy dudnieniem bas reflexu.
Pozdrawiam Kolegę Mawisa. Trochę szkoda że nie mam pięknej izby przyjęć tylko zagracony garaż. Było mi bardzo miło rozmawiać.
Z ciekawostek, Trio Kenwood L-07MII. Wzmacniacz z epoki wyścigu zbrojeń na szybkość, z pasmem ok 600 kHz. To był pomysł na rozwiązanie problemów ze zniekształceniami TIM. Szybkość wzmacniacza i głębokość pętli daje urządzenie o zniekształceniach praktycznie niemierzalnych w paśmie akustycznym. Koszmar serwisu. Tranzystory wyjściowe o paśmie 70 MHz, reszta ponad 100 - dziś wszystko nieosiągalne. Kompensacja stabilności w kilku miejscach, z niewielkim dominującym biegunem. Ogromnie chimeryczny. Może robić za nadajnik radiowy na falach długich jak się wzbudzi, jak się nie wzbudzi z racji pasma też
Tutaj na początku ścieżki zdrowia bo to japoński piwniczniak a ja nie lubię smrodu pleśni. No i na końcu, nie śpię nie jem - tworzę, przygotowania do Audio Show to nie jest prosta sprawa. Projekt ścianki na tło 3x2,3m zjadł mi trochę zdrowia i zajął sporo czasu. Jest winylowy a jakżeby inaczej