Byłem w kinie w warszawie.
Zdaje się, że to był pierwszy film w stereo czy wielokanałowy w Polsce w kinie, ale może się mylę. Pamiętam, że efekty były fajne.
Wiem, że to był jakiś seans wyjątkowy
Byłem w kinie w warszawie.
Też byłem w kinie ze szkołą w drugiej klasie liceum. Po kilku dniach poszedłem raz jeszcze już na normalny seans. Kino było w mono więc efektów poza wzrokowymi nie było. Teraz obejrzałem w kinie domowym na DVD w stereo i było bardzo dobrze. Film wart każdej minuty.