Wszystko zalezy od tego z jaką dziewczyną/ kobietą masz do czynienia... co innego "podejdzie" 30 czy 40 latce, inny klimat włączysz 20 letniej dziewczynie, na to nie ma reguły. Niektóre dziewczyny szaleją na samą myśl, gdy "puścisz" im coś z winylu, inne- to oleją.
Najlepiej jest "wybadać" grunt i zaskoczyć potencjalną partnerkę czymś co zna, bądź lubi

mój znajomy zaprosił dziewczynę na L.A Woman Doorsów... i faktycznie to były drzwi do niezłej nocy.

Ja puściłbym coś z polskiego rocka, ewentualnie zagraniczne klasyki ... Ale nigdy nie nie wiesz, czy spod pazuchy nie lepiej wyciągnąć Modern Talking.
Jaki target, taka muzyka.

Starsi Koledzy będą się śmiać, ale ja zawsze czarowałem dziewczyny Ciechowskim.
