Jaki rower kupić?

[aldek]

Przyczepka genialny wynalazek, ino ogranicza (no chyba, ze masz naprawdę duży wóz) wariant rodzinnej wycieczki pt. „najpierw autem, potem rowerami”, które są absolutnie genialne z dziećmi.

[jaca1970]

przyczepkę

Boje sie tych przyczepek na trasie

nisko są na drodze i zawsze troche za rowerem....
a wariatów bez myślenia nie brakuje.....

[amrowek]

Może zamiast fotelika lepiej zainwestować w przyczepkę. Z fotelikiem rower robi się ciężki jak motocykl i niestabilny bez rowerzysty na siodełku.
Jak jeszcze zainwestujesz w duży rower trekingowy to środek ciężkości pójdzie jeszcze wyżej.
Do przyczepki to pociechę zapakujesz sam bez kłopotów zaś w foteliku może być gorzej bez pomocy, zresztą nie każde dziecko chce jeździć w takim foteliku.

Dobrze prawi, i pod fotelik rower z ramą nie za bardzo , lepiej typ damka , bo jak trzeba będzie nagle zsiąść to ....

[dale]

Wojtku, wywoziłem Młodego na rowerze po Roztoczu i okolicach Bugu. Lata temu, ponad 20 lat temu kupiłem dla siebie i żony rowery Treka, model Nawigator, (wtedy to była nowość) do tej pory ich używamy, co prawda już sporadycznie, ale przeglądy przechodzą śpiewająco . Ja bym przyczepki nie polecał i nie używał, za mała kontrola i mniej bezpieczna.
Jak będziesz szukał fotelika, zwróć uwagę na te mocowane do ramy, z regulowaną osłoną głowy i nóg. U mnie taki fotelik uratował Syna (przewrotka przez plecy przy podjeździe pod piaszczystą górkę), ja złamałem rękę, syn się odrobinę wystraszył.
Ja miałem ten model fotelika
https://allegro.pl/oferta/fotelik-rower ... %3Dkettler

ps. rowerów nie polecam bo są obecnie lżejsze modele, równie wytrzymałe, ale z nami te zostaną

[syko]

Przykład roweru do przewożenia dziecka: https://www.gazelle.pl/pl/bikes/bloom%7C178898
Dziecko w foteliku powinno obowiązko mieć kask.
Jaki budżet Wojtku? https://www.gazelle.pl/pl/bikes/makki-load%7C170236

[MDMA66]

kiedy dostaniesz od gościa co masz pod siebie kupić.

W sensie że zrobię bike fitting w sklepie i gość mi powie z którym z jego rowerów w sklepie mam wyjechać?

Odnoszę wrażenie że już wszystko wiesz i dalsza dyskusja jest tu zbędna. Robisz sobie jaja już albo jesteś nie wiem, uprzedzony do mojej propozycji. To poprostu wypadałoby nie wywoływać mojego nicka.
Miłej filozofii dalszej wszystkim życzę.

[Wojtek]

Nie MDMA66, nie zrozum mnie źle, po prostu mam dość pechowe doświadczenia z fachowcami w sklepie, ale też z tego co wiem bike fitting to nie jest aż taka filozofia i można proporcje ciała zmierzyć sobie samemu. Wszak to nie wygrzewanie "na wymiar" butów narciarskich itp.
Jesteś ciekaw co o tym myślisz.

Kiedyś blisko mnie miał warsztat rowerowy pewien pasjonat co customy skręcał, ale przeniósł się w inne tereny do większego lokalu.

Ogólnie dzięki wszystkich za kolejne dawki informacji.

Przyczepka - raczej nie. Już prędzej "holowany" rower, ale to za jakiś czas.

Fotelik mocowany do ramy zamiast do bagażnika - to ciekawy patent, brzmi sensownie. Widziałem jakieś do 35 kg więc trochę by posłużył.
Muszę się rozejrzeć i sprawdzić jak to w praktyce wygląda.
Natomiast wiele z nich jest np. do 22kg obciążenia i to już byłoby u nas trochę bez sensu bo nasza 3.5 latka już waży 18kg

Stąd za chwilę może być tak że temat fotelika w ogóle odpadnie nam z komplikacji.

Dziecko w foteliku powinno obowiązko mieć kask.

Ależ oczywiście.

Swoją drogą, mój ulubiony obrazek na drodze:
tata w kasku, dzieci w kasku, mama bez kasku (no bo jeszcze fryzurę sobie popsuje i co wtedy? )
albo bardziej skrajny przypadek - dzieci w kaskach, rodzice bez kasków

Dobrze prawi, i pod fotelik rower z ramą nie za bardzo , lepiej typ damka , bo jak trzeba będzie nagle zsiąść to ....

Jak kiedyś rozglądałem się za damkami pod 190cm to to nie była prosta sprawa i chyba jedynie Gazelle coś miało w ofercie za niemałe pieniądze.

Co do pewnych rzeczy jestem już przekonany - amortyzator z przodu musi być, hydrauliczne hamulce też

[syko]

Są ludzie którzy twierdzą że amortyzatory i hamulce hydrauliczne w codziennym rowerze do jazdy miejskiej są zbędne.
To znaczy: niepotrzebna fanaberia.

[dale]

Bzdura Za amortyzatory podziękują nadgarstki i kręgosłup. kask ważna rzecz, zarówno dla Ciebie jak i Pociechy, poszukaj fotelika który mimo wszystko będzie osłaniał całą głowę.

[jaca1970]

Moja dewiza amatorsko-rowerowa: Nie oszczędzamy monet na sprzęcie "stykowym

Opony - tu nigdy nie warto oszczędzać - to się nie opłaca ( Schwalbe Marathon )

Siodełko - i tu polecam sprawdzony patent - LIDL sprzedaje na każda wiosnę siodełka trekkingowe męsko - damskie. w tej cenie rewelacja. Mam rowery za kilka tyś. i siodełka z LIDLA

Spodenki rowerowe - nigdy nic taniego

Buty - używam Shimano dedykowane pod pedały platformowe Shimano,

...

Ale nawet najlepsze opony nic nie poradzą w deszczu i na lodzie -
w tym roku - praktycznie bez prędkości - fiku miku - koło w bok na mokrej i oblodzonej ścieżce w parku i pięknie leżymy

No ale kto normalny jeździ prawie cały rok rowerem do roboty

[zwy]

amortyzator z przodu musi być

Pamiętaj, że inne niż powietrzne to robią tylko wagę i nie działają.

[kosimazaki123]

Sklepy pożyczają nowe rowery na kilka dni żebym je sprawdził w boju?

Taką usługę oferuje Decathlon.
A co do roweru, popatrz i poczytaj o tym.
https://www.decathlon.pl/p/rower-trekki ... R-p-352473

[Piterski]

amortyzator z przodu musi być

Pamiętaj, że inne niż powietrzne to robią tylko wagę i nie działają.

Gryzłem się w język ale już dłużej nie mogę tego czytać. Ja mam przedni amortyzator na sprężynach RockShock z przed 20 lat i jeździłem też bez i owszem można pisać, że inne auta to tylko jeżdżą ale tylko Lexus jest słusznym wyborem.

Tak więc proszę nie piszcie koledzy takich farmazonów.

[amrowek]

albo bardziej skrajny przypadek

A cała rodzinka jedzie po jezdni a ścieżka rowerowa obok , bo przecież po co.... to jest skrajny przypadek.

[syko]

Tak więc proszę nie piszcie koledzy takich farmazonów.

Tu nie chodzi o farmazony tylko doświadczenia własne.
Miałem amortyzatory w jednym rowerze i nigdy więcej. Mówię o jeżdzie transportowo-rekreacyjnej a nie wyczynowej. Gdybym robił przełaje z górkami i przeszkodami to i owszem, amortyzatory by się przydały podobnie jak grubsze i bieżnikowane opony. W przeciwnym wypadku gdy droga jest powiedzmy utwardzona amortyzatory nie tylko są niepotrzebne, lecz nawet przeszkadzają podobnie jak szersza opona z bieżnikiem.
Lubię jak rower prawie nie wydaje dźwięków podczas jazdy i ma jak najmniejsze opory toczenia. Tutaj szosa wygrywa, ale my nie o tym.
Sprawa ciężaru roweru też nie jest oczywista. Ciężki rower gdy już rozpędzimy do zadanej prędkości jest stabilniejszy i sunie własną bezwładnością, a my tylko delikatnie kręcimy pedałami w celu odrobienia strat wynikających właśnie z oporu toczenia. Zakładam optymalne warunki, a nie pod górę czy wiatr.
W rowerze dłubię jak już muszę, ale też znam osoby które lubują się w majsterkowaniu przy swoim bicyklu, zmieniają to i owo, dostrajają śrubki, myją ramy i łańcuchy co i raz. Szanuję to.
Każdy rowerowiec powinien wiedzieć czego oczekuje od swego rumaka.