Nie miałem wątpliwości , bo jak je mieć przy takim przeciwniku. Chciałem zobaczyć gdzie jest nasz futbol... w czarnej dziurze. Ale czemu się dziwić jaka liga taka i drużyna narodowa , a paru dobrych piłkarzy nie zrobi różnicy .RONALDO mimo 40 na karku był szybszy niż nasi obrońcy. Nasi grali jak dzieci we mgle . Pitolenie tych wszystkich znawców , że ... że po prostu trzeba spojrzeć prawdzie w oczy i powiedzieć. że szkolenie zaczyna się od najmłodszych a nie od wypychania kasą kieszeni działaczy , nie ma wyników nie ma kasy.
Nie miałem wątpliwości , bo jak je mieć przy takim przeciwniku. Chciałem zobaczyć gdzie jest nasz futbol... w czarnej dziurze. Ale czemu się dziwić jaka liga taka i drużyna narodowa , a paru dobrych piłkarzy nie zrobi różnicy .RONALDO mimo 40 na karku był szybszy niż nasi obrońcy. Nasi grali jak dzieci we mgle . Pitolenie tych wszystkich znawców , że ... że po prostu trzeba spojrzeć prawdzie w oczy i powiedzieć. że szkolenie zaczyna się od najmłodszych a nie od wypychania kasą kieszeni działaczy , nie ma wyników nie ma kasy.
Sama prawda, samo nic się nie zrobi.
Od lat nie oglądam polskiej piłki bo szkoda nerwów......
Hej , jakoś tak bez echa wczorajszy mecz ... tu przeleciał . A przecież nasze łojry się postarali ...aby widowisko było nie zapomniane . No i jeszcze o Karolu zapomnieli... a już miał wejść na boisko.
A na poważnie, czy ktoś się kiedyś za to weźmie. Bo jak widzę jak oni grają to .... pary tylko na 45 min a potem już się potykają, nie potrafią podać. Najlepiej zagrał Nicola , reszta jakoś tak bezbarwnie.
O dziwo Bednarek nie zawalił , żadnej bramki . Muszę też przyznać że CR7 trochę był żałosny w 1 połowie i ta żółta kartka mu się należała.
1. Nie znam się na piłce nożnej.
2. Nie cierpię tego oglądać.
Wydaje się więc, że jestem w pełni uprawniony do zabrania głosu.
Pewnie każdy z tych kopaczy zarabia w klubie 100,200,500 tysięcy. Ma auta na tym poziomie dochodowym, żonę plus moze jakieś boki na tym samym poziomie, chałupę, potrzeby wypoczynkowe, itd. Tłumy wielbicieli wszelakich. I wy(my) podejrzewamy, że oni w imię jakiejś reprezentacji zaryzykują to wszystko? I jak im ktoś kulos złamie lub coś podobnego się przydarzy to stracą to wszystko? I jak nie będą mogli dalej haratać w gałę to - ze swoim intelektem - wylądują na placu budowy?? Śmiem twierdzić, że oni zachowują się racjonalnie. Pierdolą kocopoły w tv, że gra z orzełkiem i hymn, i w ogóle... Ale robią tak aby wyjść na swoje. Przepraszam, p. pkt 1 i 2.