głośne granie

Żeby nie było za cicho
ODPOWIEDZ
michalec
Posty: 23
Rejestracja: 17 cze 2024, 17:24

głośne granie

#1

Post autor: michalec »

Cześć wszystkim. Kompletne nie wiem jak wybrnąć z jakiejś wady mojego zestawu - jego czułość wprawiła mnie już w nerwice. Zacznę od początku , w miarę obiektywnych punktach
Parę lat temu wystarczał mi w moim małym pokoju komputer pc podpięty przez kabel do aux starej mini wieży philipsa i jej dedykowanych małych kolumn . Każdy rodzaj muzyki mógł mnie zadowolić i opanowywałem jego głośność z łatwością gałką vol wieży .
Przeprowadzka , i kupiłem kolumny pylon pearl 25 do pokoju / salonu ok. 17 m, bo zobaczyłem je w sklepie , i prawdę mówiąc były po prostu bardzo ładne , Nie miałem wcześniej wzmacniacza , znajomy dał mi w prezencie amplituner nad 7020e , podłączyłem i zagrały . Za źródło posłużyły mi pliki typu flac zapodawane z laptopa, muzyka urosła o nowe szczegóły, było jej więcej, pasmo się poszerzyło , ale wobec grania miniwieży, nie mogłem zrozumieć zakresu potencjometru – kończył się ok godz 8 ,9 max niecała 10 godzina , potem było za głośno. Do tego muzyka punk /hard core/ metal brzmiały za głośno , pasmo basów odbierało radość ze słuchania. Oczekiwałem od kolumn podłogowych nie tyle więcej mocy, co pełniejszego ale przede wszystkim równie równomiernego napełniania dźwiękiem pomieszczenia, płynnego jak w mini wieży philips
Przyszedł covid, pandemia, wszystko pozamykane a ja zamówiłem on line wzmacniacz i po długim oczekiwaniu dostałem nowy Nad 316 bee v 2 , bo wydawało mi się że coś w starym 7020e nie gra . Między laptopem a nad 316 dokupiłem dac ifi zen . Było w miarę ok i jest to póki co mój najlepszy układ. Na Tidal mogłem więcej zakresu volume użyć , przy czym wcale nie jest moją intencją grać głośno , tylko w miarę swobodnie kontrolować ten zakres .
Kupiłem cd nad c538 i super! Spora kolekcja płytek mogła pograć., ale kompletnie zdziwiło mnie że płyty cd nabierają nieznośniej głośności na godzinie 8 max-9 na potencjometrze wzmacniacza nad 316., to już przegięcie pomyślałem, złościłem się długo, a potem odruchowo coraz rzadziej używałem płyt , i wybierałem Tidal , czasem używam cd, ale bardzo cicho.
Zakręciłem się na temat vinyla i zakupiłem vintage gramofon Lenco b 55. Podłączyłem pod Nad 316 - wzmacniacz wydawał jakby przester , uznałem ,że dostałem bubel wzmacniacza z uszkodzonym przedwzmacniaczem gramofonowym , nie reklamowałem bo minęło dużo czasu od zakupu. Podłączyłem stary nad 7020e i zagrał bez tego buczenia , ale zakres głośności to już nokaut, to są milimetry - od skali zero na godzinie 7;30 – max 8 wzmacniacz gra mega głośno .
Nie mogę uwierzyć ,że jest to normalne. Obejrzałem chyba wszystkie filmy na yt jak ludzie słuchają nad 316 i kręcą gałą do woli, a ja w tym zakresie, pomijając, że nie wytrzymałbym tego hałasu . pewnie bym coś spalił. Irytuje mnie słuchanie trochę cd a zwłaszcza vinyl - gra za cicho i za głośno jednocześnie.,tzn  zanim osiągnie moc i usłyszę wszystkie instrumenty jest już granica mojej wytrzymałości . Wiem , słyszałem w sklepie branżowym, że to dobrze jak wzmacniacz „szybko wstaje „ ale bez przesady. Po co zatem stworzono tak wielką tarczę volume skoro mogę z niej skorzystać w około 10 -20 milimetrach?. Nie chcę żeby było głośniej , bo mieszkam w bloku i nie zamierzam dzielić się z innymi sąsiadami treścią moich płyt. Głośność jest ok , ale skurczona na tych gałkach , tak, że muszę co chwile ja redukować bo sam zachodzę w nerwice.
Fakty :
1. W moim pokoju 17m jest tylko stół i sofa, bez dywanu, słychać echo codziennych rozmów, pokój jest otwarty wnęką około 1,5 metra na resztę mieszkania. Kolumny są podstawione tyłem pod ściany na około 30 cm. Wiem , że akustycznie są to błędy . Próbowałem odsuwać kolumny od ścian na środek pokoju , i np. zatykać tylny bass reflex. W kwestii zbierania głośności tak nieludzko szybko i wrażliwie – zero różnicy.
2. Igła , nacisk , kalibracja ramienia , tematy przerobione. Obydwa wzmacniacze były uziemione, obydwa obsługują wkładkę mm.
3. Kolumny Pearl 25 4 ohm moc nominalna 95w, Nad 316 bee v 2, 4 ohm /moc wyjściowa 40 w , 7020e 35 w/ 4 ohm .
Pytania :
1. Czy nie uważanie ,że w moim wypadku Kolumny Pylon Pearl 25 chcą żreć , dostać moc , a ten nadzik 316 i 7020e jest za wąski na gardło pylona ? Czy tak szybko zamykający się wybór głośności obydwu wzmacniaczy nie jest powodem niedopasowania ich mocy wobec kolumn?
2. Czy możliwe jest ,że napięcie wyjściowe cd i gramofonu jest tak wysokie ,że aż tak szybko razi wzmacniacz ?
3. Czy normalne jest ,ze podkręcając volume phono bez zapodania płyty słyszymy po pewnym zakresie buczenie z kolumn?
Dzięki Wam za wszystkie odpowiedzi i sugestie.
Awatar użytkownika
Mawis
Posty: 5986
Rejestracja: 04 cze 2021, 18:21
Gramofon: JVC QL-A7
Lokalizacja: Owczarnia

Re: głośne granie

#2

Post autor: Mawis »

Czesc,
Moze napisz albo najlepiej wrzuc foty jak podlaczony jest do wzmaka cd i gramofon? Czy cd przez wejscie aux a gramofon phono? I jak wychodza kable z cd i gramiaka. Moze to cos wyjasni?
JVC QL-A7, JVC Z1S, ADC QLM32 MK3, Schiit Mani, Nikko STA8080, Dual CL720
Akai CD1100, Luxman L230, Namco NSZ333
------------------------------------------------------------

“𝙶𝚘𝚘𝚍 𝚖𝚞𝚜𝚒𝚌 𝚒𝚜 𝚐𝚘𝚘𝚍 𝚗𝚘 𝚖𝚊𝚝𝚝𝚎𝚛 𝚠𝚑𝚊𝚝 𝚔𝚒𝚗𝚍 𝚘𝚏 𝚖𝚞𝚜𝚒𝚌 𝚒𝚝 𝚒𝚜.”
~ 𝑴𝒊𝒍𝒆𝒔 𝑫𝒂𝒗𝒊𝒔
Awatar użytkownika
Piterski
Posty: 1492
Rejestracja: 17 lip 2015, 23:48
Gramofon: Pioneer PL70LII
Lokalizacja: Warszawa

Re: głośne granie

#3

Post autor: Piterski »

Zmierz multimetrem impedancje kolumn (po odłączeniu kabli z ich zacisków).
Tor cyfrowy: Esoteric K01 - Gryphon Diablo 120.
Tor Analogowy: Phasemation PP-300 - Pioneer PL70II - RCM Sensor2.
Kolumny: Electro Voice Interface "Delta". Kable: Furutech, Hijiri - Harmonix, by Melepeta, Yarbo 1100.
Awatar użytkownika
Obywatel
Posty: 4052
Rejestracja: 02 sty 2011, 18:41
Gramofon: Technics SL-1610MKII
Lokalizacja: Słupsk

Re: głośne granie

#4

Post autor: Obywatel »

No to ja tylko powiem, że nigdy chyba nie dojechałem gałką głośności na moim amplitunerze KENWOOD KR-V6050 nawet do połowy skali. Już na 1/3 skali trudno wyrobić w pomieszczeniu. Na 1/4 jest naprawdę głośno. Z winyla najczęściej słucham na 1/7 - 1/6 skali. Im bardziej odkręcasz gałkę, tym więcej zniekształceń, dlatego nie ma co kierować się skalą pokrętła, tylko zgłośnić sobie tak żeby było komfortowo i spełniało potrzebę chwili. A jeżeli dźwięk nie satysfakcjonuje, to niestety trzeba szukać innego sprzętu.
Awatar użytkownika
Jaculek
Posty: 2173
Rejestracja: 27 cze 2012, 08:57
Gramofon: Dual 704, 721
Lokalizacja: Świętochłowice

Re: głośne granie

#5

Post autor: Jaculek »

Piterski pisze:
17 cze 2024, 20:03
Zmierz multimetrem impedancje kolumn (po odłączeniu kabli z ich zacisków).
Multimetrem to można zmierzyć rezystancję. Co by miał pokazać taki pomiar?

Jak podaje specyfikacja NAD 316 BEE v.2:
https://nadelectronics.com/product/c-31 ... amplifier/
czułość wejściowa tego wzmacniacza to 200mV. Typowy poziom sygnału wyjścia CD to 2V więc wykorzystując tylko 1/10 ruchu potencjometru mamy pełne wysterowanie (to nie musi być dokładnie 1/10 bo charakterystyka potencjometru wzmocnienia rzadko jest liniowa). Nie dziwne więc, że nie da się za bardzo pokręcić gałką volume :)
Co do jakości odsłuchu to szukałbym problemu w ustroju akustycznym pomieszczenia. Puste pokoje kompletnie nie nadają się do słuchania muzyki.
Analog: Dual 704&721+DenonDL301/ShureV15III/Dual M20E/OrtofonMC-20>HeadamP >PreamP Dyskretniok DIY> DH-101>DH-220>Monitor Audio RX6/Beyerdynamic DT 880
Cyfra: Arcam FMJ CD17 - DIY Mod & Yamaha WXAD-10
Awatar użytkownika
Piterski
Posty: 1492
Rejestracja: 17 lip 2015, 23:48
Gramofon: Pioneer PL70LII
Lokalizacja: Warszawa

Re: głośne granie

#6

Post autor: Piterski »

Jaculek pisze:
17 cze 2024, 20:31
Multimetrem to można zmierzyć rezystancję. Co by miał pokazać taki pomiar?
Tak ma racje rezystancję. Co ma pokazać? To czy coś nie jest w nich przypadkiem spieprzone. Jaką musiały by mieć bowiem skuteczność by grały z takim wolumenem.
Tor cyfrowy: Esoteric K01 - Gryphon Diablo 120.
Tor Analogowy: Phasemation PP-300 - Pioneer PL70II - RCM Sensor2.
Kolumny: Electro Voice Interface "Delta". Kable: Furutech, Hijiri - Harmonix, by Melepeta, Yarbo 1100.
Awatar użytkownika
Piterski
Posty: 1492
Rejestracja: 17 lip 2015, 23:48
Gramofon: Pioneer PL70LII
Lokalizacja: Warszawa

Re: głośne granie

#7

Post autor: Piterski »

Przy okazji zobacz jaką skalę głośności, tej dla Ciebie nie akceptowanej osiągasz na aplikacji, takiej na komórkę.
Ostatnio zmieniony 18 cze 2024, 09:17 przez Piterski, łącznie zmieniany 1 raz.
Tor cyfrowy: Esoteric K01 - Gryphon Diablo 120.
Tor Analogowy: Phasemation PP-300 - Pioneer PL70II - RCM Sensor2.
Kolumny: Electro Voice Interface "Delta". Kable: Furutech, Hijiri - Harmonix, by Melepeta, Yarbo 1100.
Awatar użytkownika
pawelgrab
Posty: 1377
Rejestracja: 27 gru 2019, 14:36

Re: głośne granie

#8

Post autor: pawelgrab »

Piterski pisze:
17 cze 2024, 21:35
Przy okazji zobacz jaką skalę głośności, tej dla Ciebie nie akceptowanej osiągasz na aplikacji takiej na komórkę.

czytam i czytam i napiszę w końcu - KOLEGO nie ośmieszaj się,


ten NAD C 316 BEE coś tam, coś tam,,,. to rasowy chińczyk pobierający jakieś ze 15 watt z gniazdka, więc przestań mieszać, lepiej zasypuj kulkami taborety - większy skutek bedzie stereofoniczny i grający z resztą toru ..."


dziwię się, że @Jaculek ma taką do Ciebie cierpliwość :D


Wszystko w temqacie wie @Jozi - przerabiał tego typu manewry ;)
luxman pd282 , schiit mani , kenwood ka-405 , kt-413 , kx-550 , harman kardon cd hd3700 , onkyo sc-60 mk II
furgon
Posty: 282
Rejestracja: 08 gru 2022, 11:05

Re: głośne granie

#9

Post autor: furgon »

Multimetr zostawił bym w szufladzie 😉 Przyznam że chyba nie do końca rozumiem co chodzi. Myślę że jakiś film albo zdjęcia, jak pisał Mawis, były by przydatne. Pamiętam że kiedyś, lata temu, jak słuchałem tych pylonów to myślałem że coś jest zj....😁
Awatar użytkownika
pawelgrab
Posty: 1377
Rejestracja: 27 gru 2019, 14:36

Re: głośne granie

#10

Post autor: pawelgrab »

dopowiem - taki toroid jak kable koncentryczne i piloty malowe farbą natryskowo ala miedżżżż :lol: :

dupa taka.jpg
a najlepiej to wypowie się Kolega @ grzechu 82
luxman pd282 , schiit mani , kenwood ka-405 , kt-413 , kx-550 , harman kardon cd hd3700 , onkyo sc-60 mk II
Awatar użytkownika
Piterski
Posty: 1492
Rejestracja: 17 lip 2015, 23:48
Gramofon: Pioneer PL70LII
Lokalizacja: Warszawa

Re: głośne granie

#11

Post autor: Piterski »

pawelgrab pisze:
17 cze 2024, 23:05
czytam i czytam i napiszę w końcu - KOLEGO nie ośmieszaj się,
Ośmieszający to jest twój pretensjonalny ton.

Jeszcze nie spotkałem się z zestawem kolumn wzmacniacz, który przy ustawieniu na godzinie 8 już by grał tak głośno że trudne to by było do wytrzymania. Tym bardziej, że mowa tu o źródle CD. Jaka jest skuteczność tych Pylonów 110 bB?

Z drugiej strony skąd wiesz co to jest głośno dla tego kolegi? Skąd wiesz jak ma to podłączone?

Sam się kolego ośmieszasz wyskakując do mnie z takimi tekstami.
Tor cyfrowy: Esoteric K01 - Gryphon Diablo 120.
Tor Analogowy: Phasemation PP-300 - Pioneer PL70II - RCM Sensor2.
Kolumny: Electro Voice Interface "Delta". Kable: Furutech, Hijiri - Harmonix, by Melepeta, Yarbo 1100.
Awatar użytkownika
Frey
Posty: 608
Rejestracja: 30 gru 2017, 16:13
Gramofon: Dual 604
Lokalizacja: Bytom

Re: głośne granie

#12

Post autor: Frey »

Jaculek pisze:
17 cze 2024, 20:31

Jak podaje specyfikacja NAD 316 BEE v.2:
https://nadelectronics.com/product/c-31 ... amplifier/
czułość wejściowa tego wzmacniacza to 200mV. Typowy poziom sygnału wyjścia CD to 2V więc wykorzystując tylko 1/10 ruchu potencjometru mamy pełne wysterowanie (to nie musi być dokładnie 1/10 bo charakterystyka potencjometru wzmocnienia rzadko jest liniowa). Nie dziwne więc, że nie da się za bardzo pokręcić gałką volume :)
Co do jakości odsłuchu to szukałbym problemu w ustroju akustycznym pomieszczenia. Puste pokoje kompletnie nie nadają się do słuchania muzyki.
Jaculek fachura powiedział w zasadzie wszystko co najważniejsze. W skrócie. Istotna jest czułość wejściowa wzmacniacza oraz rodzaju użytego potencjometru. Wzmacniacz może pracować "na 100%" na godzinie 12 ale równie dobrze na godzinie 10 czy 11. Później już tylko przestery ;) Moim zdaniem to, że masz tak "szybko" głośno jest zupełnie normalne. U mnie w Atollu w zależności od podłączonego źródła bardzo głośno jest na godzinie 10 lub 11. Jak kręcę gałką to też na milimetry. Najczęściej między 8, a 9 godziną.
michalec pisze:
17 cze 2024, 17:41
Pytania :
1. Czy nie uważanie ,że w moim wypadku Kolumny Pylon Pearl 25 chcą żreć , dostać moc , a ten nadzik 316 i 7020e jest za wąski na gardło pylona ? Czy tak szybko zamykający się wybór głośności obydwu wzmacniaczy nie jest powodem niedopasowania ich mocy wobec kolumn?
2. Czy możliwe jest ,że napięcie wyjściowe cd i gramofonu jest tak wysokie ,że aż tak szybko razi wzmacniacz ?
3. Czy normalne jest ,ze podkręcając volume phono bez zapodania płyty słyszymy po pewnym zakresie buczenie z kolumn?
Dzięki Wam za wszystkie odpowiedzi i sugestie.
1. Te kolumny wcale nie są najprostsze do wysterowania. Efekty, które opisujesz czyli niewyraźny dźwięk na niskiej głośności czy rozlazły bas to moim zdaniem efekt tego, że te wzmacniacze nie radzą sobie z Pylonami. To, że szybko jest głośno nie znaczy, że wzmacniacz jest "mocny" i daje radę. Starszy NAD do potworów nie należy, a o nowszym wszystko już powiedział @pawelgrab :lol: Miałem podobnie jak testowałem nowe, budżetowe wzmacniacze pokroju Audiolaba 6000A.

2. Nie.

3. Z tego co widziałem na zagranicznych forach to ta 316 lubi sobie szumieć na preampie gramofonowym więc to pewnie jest przyczyna. Kiepski wzmacniacz, kiepska sekcja przedzmacniacza.

PS. Jak do tego wszystkiego dołożysz ten salon z echem to robi się kiszka.
Dual 604 || Dual M20E || Buphono
Audiolab 6000CDT || Wiim Ultra || Denafrips Enyo 15th
Atoll PR200 Signature || Atoll AM100 Signature || Infinity RS6000A
AKG K271 Studio || Audio-Technica ATH-AD500X || Sennheiser Momentum M2 || Bowers&Wilkins PX7 S2
Awatar użytkownika
Bacek
Posty: 3238
Rejestracja: 04 gru 2013, 22:06
Gramofon: Kenwood L-07D
Lokalizacja: Poznań

Re: głośne granie

#13

Post autor: Bacek »

michalec pisze:
17 cze 2024, 17:41
1. W moim pokoju 17m jest tylko stół i sofa, bez dywanu, słychać echo codziennych rozmów, pokój jest otwarty wnęką około 1,5 metra na resztę mieszkania.
Frey pisze:
18 cze 2024, 09:18
PS. Jak do tego wszystkiego dołożysz ten salon z echem to robi się kiszka.

Nie "jak dołożysz do tego", tylko najpewniej to jest podstawowy winny. I żadna zamiana sprzętu nic tu nie pomoże. Jakaś szmata na podłogę, coś miękkiego za głośniki albo inne wypełniacze. Fizyki nie da się oszukać i nawet żadne aktywne korekcie na to nie pomogą.
Echo + pogłos potrafią wszystko zmasakrować.
michalec pisze:
17 cze 2024, 17:41
Irytuje mnie słuchanie trochę cd a zwłaszcza vinyl - gra za cicho i za głośno jednocześnie.,tzn  zanim osiągnie moc i usłyszę wszystkie instrumenty jest już granica mojej wytrzymałości .
Dokładnie to są efekty kiepskiej aktustyki pomieszczenia, na dużej głośności zamiast muzyki robi się hałas z pogłosów.
Klipsch LaScala i analogowo cyfrowa herezja.
Awatar użytkownika
pawelgrab
Posty: 1377
Rejestracja: 27 gru 2019, 14:36

Re: głośne granie

#14

Post autor: pawelgrab »

Piterski pisze:
18 cze 2024, 09:10
sam się kolego ośmieszasz wyskakując do mnie z takimi tekstami.
może Kolego masz rację,

ale w tym konkretnym przypadku, jest nieszczęsliwy zbieg okoliczności i "wzmacniacz" i "kolumny" to nędza (no nie miałem okazji ich dotknąć - ale nie żałuję) - @Mawis chciał film więc proszę bardzo :

https://www.youtube.com/watch?v=PB_3elC1JbU

nie w tym przypadku - :lol:

powiem inaczej - jest bardzo źle i to za jakie pieniądze polskie.... po prostu dramat :mrgreen:

Frey pisze:
18 cze 2024, 09:18
Miałem podobnie jak testowałem nowe, budżetowe wzmacniacze pokroju Audiolaba 6000A.
który zresztą, nie wiadomo dlaczego, dalej jest w cenie ;)


Bacek pisze:
18 cze 2024, 14:42
michalec pisze: ↑wczoraj, 17:41
Irytuje mnie słuchanie trochę cd a zwłaszcza vinyl - gra za cicho i za głośno jednocześnie.,tzn  zanim osiągnie moc i usłyszę wszystkie instrumenty jest już granica mojej wytrzymałości .
Bacek pisze:
18 cze 2024, 14:42
Dokładnie to są efekty kiepskiej aktustyki pomieszczenia, na dużej głośności zamiast muzyki robi się hałas z pogłosów.
nie wtym przypadku - :lol:



btw jest taka zasada dla mnie albo coś gra albo nie gra, jeżeli gra to wówczas zastanawiam sie dlaczego gra tak a nie inaczej - jak bym chciał - no ale nie chińczyki - unikajmy dramatu :D
luxman pd282 , schiit mani , kenwood ka-405 , kt-413 , kx-550 , harman kardon cd hd3700 , onkyo sc-60 mk II
michalec
Posty: 23
Rejestracja: 17 cze 2024, 17:24

Re: głośne granie

#15

Post autor: michalec »

Jak podaje specyfikacja NAD 316 BEE v.2:
https://nadelectronics.com/product/c-31 ... amplifier/
czułość wejściowa tego wzmacniacza to 200mV. Typowy poziom sygnału wyjścia CD to 2V więc wykorzystując tylko 1/10 ruchu potencjometru mamy pełne wysterowanie (to nie musi być dokładnie 1/10 bo charakterystyka potencjometru wzmocnienia rzadko jest liniowa). Nie dziwne więc, że nie da się za bardzo pokręcić gałką volume :)
Co do jakości odsłuchu to szukałbym problemu w ustroju akustycznym pomieszczenia. Puste pokoje kompletnie nie nadają się do słuchania muzyki.


Dzięki , takich tropów szukam , to daje mi troche pojęcie o tej mocy wejściowej
ODPOWIEDZ