Łapię... znowu IRONIA

A Ty Złośliwcze nie miałeś szukać jakichś płyt

Jeżeli przyjąć, że ten sprzęt jest obiektywnie wart tych cen, to moim zdaniem przyjecie nazwy "Unitra", jest największym błędem marketingowym projektu. Powiedzmy sobie szczerze, Polacy są patriotami konsumenckimi, ale z jakichś powodów, marki z sektora motoryzacji i elektroniki nie były w stanie się utrzymać na rynku. Były, po prostu rozpoznawane jako chujowe. To się objawia obecnie ofertami różnych Radmorów, czy Amatorów z naklejkami "JVC", "Technics", "Akai", itepe.pawelgrab pisze: ↑06 kwie 2024, 08:32ceny z 2023 (dla przypomnienia):
WSH-805 – wzmacniacz zintegrowany dual mono - 14 999 zł
CSH-801 – Odtwarzacz CD z DAC - 6 499 zł
GSH-801 – EDMUND Gramofon - 14 999 zł
ceny aktualne:
WSH-805 – wzmacniacz zintegrowany dual mono - od 19.999 zł
CSH-801 – Odtwarzacz CD z DAC - od 8.499 zł
GSH-801 – EDMUND Gramofon - od 19.999 zł
Takie i moje zdanie. Wzmiankowane sprzęty były osadzone w swoim czasie i miały swoje miejsce zarówno na rynku jak i u odbiorcy. A fakt, faktem dostać je nie było łatwo. Grało się jak "cza"!Obywatel pisze: ↑08 kwie 2024, 00:39Do Syrenki można porównywać sprzęty elektroniczne klasy popularnej. Hi-Fi spod znaku UNITRY to raczej Fiat 125p / Polonez, a niektóre klocki, np. właśnie Radmor 5102 były powyżej tego poziomu. Polska elektronika broniła się lepiej niż motoryzacja.
Natomiast w latach '90 polska elektronika wcale nie upadła dlatego, że była chujowa. Przegrała po prostu konkurencję z dalekowschodnim dziadostwem, brakiem jakiegokolwiek wsparcia ze strony państwa i z ogólną biedą w narodzie, przez którą ludzi nie było stać na przyzwoite, polskie sprzęty. Pamiętam, że jak dorwałem się na początku lat '90 do dużej, kilkuelementowej wieży Diory, to byłem nią oczarowany.
To mamy jakieś zupełnie inne obrazy w pamięci. Owszem polska elektronika klasy wyższej, była poszukiwana i trudno dostępna, ale w porównaniu do "pewexów", była postrzegana jako dziadostwo i w latach 90-ych, Unitry zostały masowo wyniesione do piwnic, garaży, czy na śmietniki i zastąpione "dalekowschodnim dziadostwem". Taki los na ogół nie spotkał "japończyków" i w obecnych ofertach wyraźnie widać, że rodzima Unitra znacznie częściej zaliczyła epizod piwnica/pszok, niż bardziej rasowe marki.Obywatel pisze: ↑08 kwie 2024, 00:39Do Syrenki można porównywać sprzęty elektroniczne klasy popularnej. Hi-Fi spod znaku UNITRY to raczej Fiat 125p / Polonez, a niektóre klocki, np. właśnie Radmor 5102 były powyżej tego poziomu. Polska elektronika broniła się lepiej niż motoryzacja.
Natomiast w latach '90 polska elektronika wcale nie upadła dlatego, że była chujowa. Przegrała po prostu konkurencję z dalekowschodnim dziadostwem,(...)
Śmierdzi trupem.
Pisałem w tym wątku wielokrotnie, że całe to przedsięwzięcie to zapewne lipa a teraz mogę dodać , że i lichwa jaka.darkman pisze: ↑08 kwie 2024, 08:53za dwa lata pokazali łącznie 378 tys. zł przychodu i ponad 4 mln zł skumulowanej straty (koszty robią praktycznie dwie pozycje - usługi obce i wynagrodzenia). w majątku pokazują przede wszystkim inne wartości niematerialne i prawne - zapewne wycena marki, w pasywach główna pozycja to długoterminowe zobowiązanie wobec jednostek powiązanych - zapewne pożyczka od udziałowców (M.Kiciński?).
Podnieśli ceny ceny zupełnie z innych względów, czynnikiem wcale nie jest inflacja. Chcąc mieć sieć niezależnych salonów mogących prezentować ich produkt musieli zmienić marże. Na wcześniejszych warunkach żaden salon nie chciał zacząć jakiejkolwiek współpracy. Uświadomili sobie już nieco wcześniej, że samodzielnie nie są w stanie tego sprzedawać bez sieci dealerskiej. Stworzenie własnej sieci teraz to są ogromne koszty, zbyt duże dla firmy zaczynającej produkcję. Pracuję w branży audio więc wiem nieco więcejTyle w temacie podwyżek nowej UNITRY
a, i jeszcze to:Napiszę pokrótce czy wzmacniacz w tej cenie się broni wobec naprawdę dużej konkurencji, którą dziś mamy na rynku. Tak jak pisałem pracuję w branży audio w jednym z salonów audio, który umowę z Unitrą podpisał. Właściciel salonu od początku był trochę sceptyczny, jednak zgodził się na spotkanie z handlowcem z Unitry. Mój szef to człowiek który w branży audio pracuje ponad 30 lat i jeśli nie przekona się co do jakości sprzętu, klasy dźwięku, nie podejmuje dalszej inicjatywy. Moja opinia i jego różniły się nieco jednak zgodnie przyznaliśmy, że to sprzęt, który broni się ceną. Jakość wykonania i walory soniczne są naprawdę na bardzo dobrym poziomie patrząc na półkę cenową. Nie jest i nie będzie to wzmacniacz dla każdego i nie chodzi mi patrząc z perspektywy ceny ale jego ogólnego brzmienia. Na pewno docenią ten sprzęt melomani słuchający gatunków bardziej ambitnych, jak klasyka, jazz, małe składy, wokalistyka.
Wzmacniacz ma świetną separację źródeł pozornych, jest bardzo rozdzielczy i analityczny, pięknie potrafi budować scenę co szczególnie słuchać na dobrze zrealizowanych płytach.
Więc uważam, trochę ten hejt który towarzyszył inicjatywie reaktywacji i te niezdrowe emocje za nieuzasadnione i piszę to nie jako sprzedawca tylko miłośnik muzyki, muzyk i zarazem audiofil.
Powinniśmy się cieszyć, że to w głównej mierze produkty powstające w Polsce i potrafią udowodnić światu, że "Polak potrafi".
Żeby to tez nie do końca była jedynie laurka, trzeba pamiętać, że bazowano na wzmacniaczu który już kiedyś powstał, więc nie jest to nic nowatorskiego, czy zupełnie nowego. Unitra kupując prawa do marki kupiła całą dokumentację techniczną.
Czekam zatem na model zbudowany od podstaw.
https://unitraklub.pl/temat/10059?page=107Przede mną jeszcze sporo testów do tego co mamy na stanie do odsłuchów. a jest tego trochę. Spotkanie mieliśmy z końcem marca i w czasie spotkania postawiliśmy Macintosha MA252 + Spendor 3/1 + Cardas Parsec (głośnikowe) po czym zmieniliśmy wzmacniacz no i szczęki nam nieco opadły, oczywiście to nie była przepaść ale Unitra pokazała że to godny rywal Maca. Także jeszcze sporo testów mnie czeka, na pewno porównam to z Moonem 390/330, Naimem Supernaitem, Muscial Fidelity M6SI no i z różnymi kolumnami. Bardzo spodobały mi się brzmieniowo monitory Unitry, jednak nie są jeszcze wygrzane i ciężko je docelowo ocenić. Za miesiąc, dwa będę mógł napisać coś więcej. Kable głośnikowe Unitry raczej należy omijać, są bardzo przeciętne, w tych cenach jest dużo lepszy wybór.
No i git, tylko po co ta cała imba z reaktywacją marki, która z tym segmentem nigdy nie miała styku, a podszywanie się pod zasiedziałą w świadomości markę, może wzbudzać mniej lub bardziej zasadne podejrzenia, że ktoś tu próbuje wcisnąć "jubilata" za kilkanaście klocków.Szelak pisze: ↑08 kwie 2024, 17:23(...)
Więc uważam, trochę ten hejt który towarzyszył inicjatywie reaktywacji i te niezdrowe emocje za nieuzasadnione i piszę to nie jako sprzedawca tylko miłośnik muzyki, muzyk i zarazem audiofil.
Powinniśmy się cieszyć, że to w głównej mierze produkty powstające w Polsce i potrafią udowodnić światu, że "Polak potrafi".
(...)