Wszystkie głośniki w oryginale, zawieszenie woofera i midbusa twardawe, zresztą założenie producenta było takie, aby było to wieczne zawieszenie. Jak się dokładnie przypatrzyłem to jest to zawieszenie szmaciane pokryte jakby twardą gumą. Producent ma płyn do konserwacji i zaleca raz na rok przecieranie zawieszenie po stronie zewnętrznej. Ale wiadomo, jak zawieszenie nie zmiękczane przez lata to zaczyna strzelać jak chipsy. Kupiłem ten płyn w JP ale nie zgodzili się na transport i oddałem przesyłkę do utylizacji.
Na YT dużo ruskich nie ściąga płynu do konserwacji, jest drogi i długi czas oczekiwania, płyn ten odpowiada i za zmiękczanie i konserwację.
Wyjmują głośniki, na plecy, w zawieszenie w rowek wlewają płyn hamulcowy, czekają parę godzin, wycierają płyn i pędzelkiem zanurzonym w glicerynie malują od środka.
Chcąc zrobić taki zabieg mam problem, gdyż pomimo wykręconych wszystkich śrub głośnik nie chce drgnąć. Mam 3 szprychy rowerowe to spróbuję zahaczyć i korzystając z dźwigni oderwać go od uszczelki gumowanej. Zrobię zabieg z gliceryną, jak będzie słabo to głośniki wyślę do Adama ARSound na wymianę zawieszenia aby było z głowy.
I zawieszenie szmaciane nie jest gumowane tylko jest napuszczane żywicą. W Japonii stosują od środka zawieszenia smar do hamulców i mają na lata.
w zawieszenie w rowek wlewają płyn hamulcowy, czekają parę godzin, wycierają płyn i pędzelkiem zanurzonym w glicerynie malują od środka.
Gdybym miał na coś lać płyn hamulcowy to zaczął bym od przeżegnania się. Nie wiem co oni tam piją i palą i może to jest właściwa metoda ale płyny hamulcowe są w kilku rodzajach i mających zupełnie inne właściwości chemiczne. Większość bardzo mocno łagodnie powiedziawszy "zmiękcza" powłoki na tyle, że jak chcę zdjąć uporczywy lakier a nie mam dichlorometanu to moczę w płynie hamulcowym... Poszukaj arkuszy bezpieczeństwa tego japońskiego szuwaksu może będzie opis głównych składników.
Zerknij na zwrotnicę - tam są kondy elektrolityczne, a po 40 latach to mogą wymagać wymiany.
Oczywiście jak grają pięknie, to tylko się cieszyć, ale po zrobieniu zwrotnicy mogą jeszcze lepiej
Gratuluję zakupu. Mam parę typów kolumn do ściągnięcia z JP i te są jednymi z nich. Mam nadzieję, że posłużą długo, Jakbyś jednak się znudził to daj znać. Co do płynu hamulcowego to, że tak powiem, daj sobie spokój. Jednym ruchem zniszczyć takie rarytasy było by szkoda.
Niestety płynu poza Japonią nie ma, on i zmiękcza i konserwuje.
Najlepszy to płyn hamulcowy DOT-3.
Te, które posiadam stały parę lat bez grania, więc jak zacznę ich słuchać to będę obserwował to zawieszenie. Nie jest takie miękkie jak piankowe ale wszystko działa prawidłowo. Chemia organiczna to nie jest moja specjalizacja, na forach to same głupoty piszą, stosują tetrachloroeten, toluen, rozpuszczalniki, aceton, benzyna, ogólnie jest, że związek odparowuje i zawieszenie pozostaje takie same. Albo się rozpada i wówczas wymiana na piankę.
Głośniki klejone i nie chcą drgnąć pomimo wykręconych śrub. Zdjęcie poglądowe środka.