No to powiem Wam, że bardzo jestem content, bowiem gdy płyta się ukazała to wrzuciłem preorder do koszyka i od razu zaanonsowałem Bartkowi lub On mnie. Nie pamiętam. Bartek kupił i mnie oświecił, że jest po jakimś czasie. Sobie pomyślałem.. ja pier...Q! Brakło mi!. Lookam do tego preorderu.. um.. zapomniałem zrealizować płatność. Ku.. siermięga.
Ale. Się nadrobiło teraz
No to tak mamy Panowie 1st Press w doskonałym składzie i nagrania wygrzebane z lamusa historii. Wspaniała rzecz, a wydawało się, że już nic Tranea i Erica nie leży zapomniane.
U mnie to dopełnienie kompletu, bo mam:
Live At Village Vanguard
Again in Villege Vanguard
Another Village Vanguard
i teraz to co wyżej.. normalnie dziecko renesansu, przeszczęśliwe, a jaka cena!
Ciekawe czy antagoniści Dolphyego też kupili, a ciekawsze jeszcze czy się przyznają.
Odwagi Panowie. Eric to nie byle Afric Siemion!
Obiecuję, że jak się ukaże nowa Maryla to macie to u mnie!
