Dżokuń/Skinner wczoraj na żywca oglądałem do stanu 2:4 w drugim secie. Rano dokończyłem w czasie powtórki, taj break fascynujący i to 0:5 dla Yannicka, miodzio! Miny Nole jak zwykle bezcenne, prawie jak .. no wiadomo kogo
Interakcja z publicznością również. Heh, a ludzie po prostu kibicowali swojemu krajanowi. W końcu turniej jest w Turynie.
Forza Hubi!
Poza Hubim, to zawsze kibicuję właśnie Yanickowi i Diego Swartzmanowi, choć Diego nie miał dobrego sezony 2023. Lubię też grę Adnrieja Rublow kuriera carskiego, momo, że ruski ale on od lat mieszka w Hiszpanii w sumie, a to podobno bardzo miły i koleżeński gość. Poza tym uroczo się fqrwia
A.. no i była wczoraj dość ciekawa jednosetówka pokazowa, troszkę satyrycznie zagrana, bo Taylor jest po kontuzji Hubi/ Taylor Fritz, po kreczu Cipciusia.