No tak, na pewno będą próbowali, ale po co dać się przekupić pisowi i być w rządzie/SSP z niestabilną, kupioną większością, z duszą na ramieniu, że się posypie (bo opozycja może przeciągnąć też kogoś na swoją stronę) i zostanie zdrajca ze swoim wstydem i judaszowym groszem skoro można zostać po jasnej stronie mocy i wejść do rządu "normalnie", wraz z jego utworzeniem przez zwycięską drużynę

W senacie przez ostatnią kadencję nie udało się przeciągnąć nikogo pisiorkom, a dwoili się i troili

I tego się trzymam, ale kukizów i mejzów zachowań nie przewidzisz, mogą się zdarzyć
