Co kręcisz? (czyli czego aktualnie słuchamy na winylu)
- Nazareth
- Posty: 209
- Rejestracja: 14 paź 2020, 18:31
- Gramofon: Trio KP-700D
- Lokalizacja: Żyrardów
Re: Co kręcisz? (czyli czego aktualnie słuchamy na winylu)
Trio KP-700D, Pioneer SX 750, Pioneer CT-F 7272, Pioneer PDS 901, Pioneer HPM 40 

- Cracker
- Posty: 10288
- Rejestracja: 29 gru 2012, 20:16
Re: Co kręcisz? (czyli czego aktualnie słuchamy na winylu)
Zgadzam się z tą opinią. Wystarczy posłuchać płyt Tonpressu z lat osiemdziesiątych.
Gdzieś kiedyś wyczytałem, że ostatnia linia produkcyjna do tłoczenia i pakowania winyli wyprodukowana w latach 80-tych przez General Electric była zakupiona przez radziecką Melodię.
Just take those old records off the shelf
I'll sit and listen to 'em by myself
Today's music ain't got the same soul
I like that old time rock and roll
I'll sit and listen to 'em by myself
Today's music ain't got the same soul
I like that old time rock and roll
- Cracker
- Posty: 10288
- Rejestracja: 29 gru 2012, 20:16
Re: Co kręcisz? (czyli czego aktualnie słuchamy na winylu)
Simple Minds - Sparkle In The Rain
Just take those old records off the shelf
I'll sit and listen to 'em by myself
Today's music ain't got the same soul
I like that old time rock and roll
I'll sit and listen to 'em by myself
Today's music ain't got the same soul
I like that old time rock and roll
- darkman
- Posty: 16906
- Rejestracja: 02 paź 2015, 09:23
- Gramofon: PL70LII, PSX60
- Lokalizacja: Topanga Corral
- Kontakt:
Re: Co kręcisz? (czyli czego aktualnie słuchamy na winylu)
Tak, zwłaszcza wydania klasyki muzyki poważnej na Melodii są zwykle bardzo dobre i cenione przez melomanów. Repertuar zresztą z najwyższej półki jak i interpretacje.
Ba, niektóre okładki i poligrafia w ogóle to wysoki poziom godny pozazdroszczenia, np Wydanie Kwartetów Beethowena przez Kwartet Leningradzki im. Borodina (o ile dobrze pamiętam) to jedno z najleszych wydań i wykonanń jaki mam w ogóle. konkurować to może w zasadze tylko z Emerson Quartet na bodaj Decca (? nie pamiętam, a wstać mi się nie chce:)
Nie przypadkowo zresztą wiele z tych nagrań wydano potem w Japonii już na label tamtejszych. Np wybitne nagrania Sviatoslava Richtera czy całe sety rosyjskich dyrygentów. Oczywiście to jedne z największych wydawnictw fonograficznych. Swego czasu znajomy chciał się ze mną wymieniać na płyty japońskie (rock, jazz, klasyka) w stosunku 1:1. Nie zgodziłem się. Po prostu. Na 2:1 też nie, ale nadal jesteśmy dobrymi znajomymi.
Trzeba jednak dodać i to, że niektóre okładki to była masakra poligraficzna pod względem jakości. W mojej opinii Soviet soveitowi nie rózny i bez wodki nie rozbieriosz jak wszystkiego co pochodzi ze wschodu. "Ludiej u nas mnoga".
Nędza to te wszystkie Dom gołubowo slonca Djep Parplje- Głubokaja Purpurija czy tam inne Dym nad wodoj w toaletowych printach. To nie wiele mogę zeznać, bo nie znam tych nagrań jakoś specjalnie ale coś tam się przewijało, choć unikałem jak ognia.
p.s. sorry za literówki chłopaki - nie chce mi się poprawiać, wybaczcie
Ba, niektóre okładki i poligrafia w ogóle to wysoki poziom godny pozazdroszczenia, np Wydanie Kwartetów Beethowena przez Kwartet Leningradzki im. Borodina (o ile dobrze pamiętam) to jedno z najleszych wydań i wykonanń jaki mam w ogóle. konkurować to może w zasadze tylko z Emerson Quartet na bodaj Decca (? nie pamiętam, a wstać mi się nie chce:)
Nie przypadkowo zresztą wiele z tych nagrań wydano potem w Japonii już na label tamtejszych. Np wybitne nagrania Sviatoslava Richtera czy całe sety rosyjskich dyrygentów. Oczywiście to jedne z największych wydawnictw fonograficznych. Swego czasu znajomy chciał się ze mną wymieniać na płyty japońskie (rock, jazz, klasyka) w stosunku 1:1. Nie zgodziłem się. Po prostu. Na 2:1 też nie, ale nadal jesteśmy dobrymi znajomymi.

Trzeba jednak dodać i to, że niektóre okładki to była masakra poligraficzna pod względem jakości. W mojej opinii Soviet soveitowi nie rózny i bez wodki nie rozbieriosz jak wszystkiego co pochodzi ze wschodu. "Ludiej u nas mnoga".
Nędza to te wszystkie Dom gołubowo slonca Djep Parplje- Głubokaja Purpurija czy tam inne Dym nad wodoj w toaletowych printach. To nie wiele mogę zeznać, bo nie znam tych nagrań jakoś specjalnie ale coś tam się przewijało, choć unikałem jak ognia.
p.s. sorry za literówki chłopaki - nie chce mi się poprawiać, wybaczcie

- RadTang
- Posty: 4124
- Rejestracja: 10 paź 2017, 11:19
- Gramofon: Technics SL-D303
- Lokalizacja: Karczew pod Warszawą
- Kontakt:
Re: Co kręcisz? (czyli czego aktualnie słuchamy na winylu)
Czy ja wiem... Jak dla mnie, te węgierskie tłoki są spoko. Mam jeszcze Yellow Submarine i wiem, że wyszło u nich A Hard Day's Night. 
---
Kraftwerk - Electric Cafe (1986 / 1986, Germany) https://www.discogs.com/release/116061- ... ctric-Cafe
Kawa z rana. Jedyna jaką trawię. Coś jest w tym tłoczeniu, że wygląda jak rasowy git a brzmi very git z plusem.
Niemiecki, prawdziwie aryjski egzemplarz - śpiewany po niemiecku.
Mam jeszcze wersję angielską, tym razem wydaną w Jugosławii. Ale nie chciało mi się robić zdjęć.

---
Kraftwerk - Electric Cafe (1986 / 1986, Germany) https://www.discogs.com/release/116061- ... ctric-Cafe
Kawa z rana. Jedyna jaką trawię. Coś jest w tym tłoczeniu, że wygląda jak rasowy git a brzmi very git z plusem.
Mam jeszcze wersję angielską, tym razem wydaną w Jugosławii. Ale nie chciało mi się robić zdjęć.
- mrcnoos
- Posty: 4315
- Rejestracja: 26 gru 2018, 08:40
- Gramofon: Składak
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Co kręcisz? (czyli czego aktualnie słuchamy na winylu)
Tuxedomoon – Ship Of Fools
- mrcnoos
- Posty: 4315
- Rejestracja: 26 gru 2018, 08:40
- Gramofon: Składak
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Co kręcisz? (czyli czego aktualnie słuchamy na winylu)
Siouxsie And The Banshees - Tinderbox
- mrcnoos
- Posty: 4315
- Rejestracja: 26 gru 2018, 08:40
- Gramofon: Składak
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Co kręcisz? (czyli czego aktualnie słuchamy na winylu)
Au Pairs - Playing with A Different Sex
- mrcnoos
- Posty: 4315
- Rejestracja: 26 gru 2018, 08:40
- Gramofon: Składak
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Co kręcisz? (czyli czego aktualnie słuchamy na winylu)
The Increadible T. H. Scratchers Starring Freddy Love – Hip-Hop-Bommi-Bop 12"
- Tyrystor
- Posty: 883
- Rejestracja: 10 sie 2011, 16:44
- Gramofon: SL-1410mk2
- Lokalizacja: Lüben in Niederschlesien
Re: Co kręcisz? (czyli czego aktualnie słuchamy na winylu)
Different but equal, it's obvious, it's obvious!
Zestaw L1: Technics SL-1410mk2 + Shure M95HE + Denon PMA-777 + Telefunken TLX
Zestaw L2: Aiwa AD-F810 + Nakamichi OMS-2E + JVC AX-555 + Canton GLE40
Zestaw L2: Aiwa AD-F810 + Nakamichi OMS-2E + JVC AX-555 + Canton GLE40
- darkman
- Posty: 16906
- Rejestracja: 02 paź 2015, 09:23
- Gramofon: PL70LII, PSX60
- Lokalizacja: Topanga Corral
- Kontakt:
- mrcnoos
- Posty: 4315
- Rejestracja: 26 gru 2018, 08:40
- Gramofon: Składak
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Co kręcisz? (czyli czego aktualnie słuchamy na winylu)
A ja właśnie kontynuję...
Siouxsie And The Banshees - Once Upon A Time/The Singles
- mrcnoos
- Posty: 4315
- Rejestracja: 26 gru 2018, 08:40
- Gramofon: Składak
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Co kręcisz? (czyli czego aktualnie słuchamy na winylu)
Siouxsie And The Banshees - A Kiss In The Dreamhouse
- Tyrystor
- Posty: 883
- Rejestracja: 10 sie 2011, 16:44
- Gramofon: SL-1410mk2
- Lokalizacja: Lüben in Niederschlesien
Re: Co kręcisz? (czyli czego aktualnie słuchamy na winylu)
A to się dołączę, jeśli wolno. Uwielbiam Siouxsie. Regularnie ją propaguję po mieście T-shirtami
A żeby nie było banalnie, to singiel niemieckojęzyczny („Mittageisen”, 1979)
Z epoki, kiedy Bowie i Gabriel też nagrali trochę wersji w tym języku. Jako germanista przeważnie świetnie się przy nich bawię.

A żeby nie było banalnie, to singiel niemieckojęzyczny („Mittageisen”, 1979)
Z epoki, kiedy Bowie i Gabriel też nagrali trochę wersji w tym języku. Jako germanista przeważnie świetnie się przy nich bawię.
Zestaw L1: Technics SL-1410mk2 + Shure M95HE + Denon PMA-777 + Telefunken TLX
Zestaw L2: Aiwa AD-F810 + Nakamichi OMS-2E + JVC AX-555 + Canton GLE40
Zestaw L2: Aiwa AD-F810 + Nakamichi OMS-2E + JVC AX-555 + Canton GLE40