PanStiuart pisze: ↑19 mar 2023, 17:18
że warto byłoby zainwestować w myjkę oraz szczotkę, żeby je umyć, a później przecierać przed odsłuchami. O ile z myjką sprawa jest dosyć prosta, o tyle zastanawiam się nad szczotką.
A chłopaki swoje
![Uśmiech :)](./images/smilies/icon_e_smile.gif)
Poruszyłeś kilka zagadnień od razu i nawet sympatycznie je pomieszałeś. Wyszła zupa Campbel Minestrone - bardzo dobra zresztą i Andy Warhol się przyłożył do wprowadzenia produktu na rynek.
Jeśli chcesz szczotkę do zbierania kurzu przed słuchaniem płyt - to jest cały wątek na ów temat, a nawet osobny dotyczący bambusa o którym wspominają koledzy. Jeden ruch i wiesz wszystko. Tak to chłopaki powielają tu właśnie kwestie już opisane tamże czyli opus citata.
W myjkach sprawa wcale nie jest prosta. Ta koza przywołana przez Ciebie to nie do kurzu tylko do mycia. Głównie dostarczana jako akcesorium przy zakupie myjki auto/handy z odssysaniem (ON,PJ,Dynavektor itd.. itp..) BTW = słaba i nie myje jak powinna, ale to inna bajka i swoiste know how myjkarza.
Pytanie właściwie rodzi się zasadnicze
- jaką myjkę masz na myśli czy też jakie mycie i o jakie odkurzanie chodzi (to już mniej więcej wiemy - tu dobre rozw., to to koledzy polecają - sam nie używam takiej i nie zamierzam, ale doceniam opinie praktyków z forum - za -13 peta jesteś w domu).
- samo mycie to już inna i kolejna bajka, nie bagatelizowałbym jej, aż tak
![Bardzo szczęśliwy :D](./images/smilies/icon_e_biggrin.gif)
, bo znowu, wiesz do samego opłukania płyty li tylko, myjka w ogóle nie jest potrzebna. jeśli zaś chcesz płytę umyć to już jest kwestia zadaniowa bardziej i warto korzystać nie tyle z wiedzy kolegów co doświadczenia.
miłego szczotkowania,