Jasne, w ogóle nigdy nie istniało, nie było, nikt nawet o tym nie pomyślał!vinyl_freak pisze: Ale po co skoro guru udowodnił, że nie żadnego FFRR
[...]
I ty to słyszysz?
Zabawne, sądzisz, że przesłuchałem cały katalog wydawniczy DECCA'i z tego okresu, setki, jeśli nie tysiące pozycji ' odhaczyłem ołóweczkiem te, które brzmią dziwnie i zsumowałem ile ich jest?vinyl_freak pisze:Czyli ilu?
Po raz kolejny poważasz kompetencje swojego guru. Powinieneś mu wyjaśnić że się myli.Winters pisze: Jasne, w ogóle nigdy nie istniało, nie było, nikt nawet o tym nie pomyślał!
To na jakiej podstawie wnosisz, ze było takich płyt wiele – czyli setki odnosząc się do grubego katalogu Decca. Ile zrobiłeś porównań i swoim ołóweczkiem odhaczyłeś na liście? Nie masz pojęcia w temacie głosisz jakieś dziwne teorie, w śmieszny sposób starasz się marginalizować oryginalne wydania …vinylpiotrek pisze: sądzisz, że przesłuchałem cały katalog wydawniczy DECCA'i z tego okresu, setki, jeśli nie tysiące pozycji ' odhaczyłem ołóweczkiem te, które brzmią dziwnie i zsumowałem ile ich jest?
OK, już do niego dzwonię.vinyl_freak pisze: Po raz kolejny poważasz kompetencje swojego guru. Powinieneś mu wyjaśnić że się myli.
A Ty na jakiej podstawie wnosisz, że tak nie jest?vinyl_freak pisze:To na jakiej podstawie wnosisz, ze było takich płyt wiele – czyli setki odnosząc się do grubego katalogu Decca. Ile zrobiłeś porównań i swoim ołóweczkiem odhaczyłeś na liście? Nie masz pojęcia w temacie głosisz jakieś dziwne teorie, w śmieszny sposób starasz się marginalizować oryginalne wydania …]
Super, to ja też chcę.vinyl_freak pisze:Powinieneś dostać bana od administratora za pisanie takich rewelacji, bo obniżają one poziom merytoryczny tego forum.
Aaaa to tu cie boliWinters pisze:A w ogóle to pan Jacek i koniec.
Uwiera troszkę że jest ktoś bardziej doświadczony, że ma wiedzę, poważną kolekcję płyt i zrobił dużo dla popularyzacji starego rocka…. Nieładnie zionąć taką zawiścią! Zamiast się mazać weź się w końcu do roboty i napisz chociaż maila w sprawie reedycji do Polskich Nagrań. Może to ci się uda. Post roku.vinyl_freak pisze:Aaaa to tu cie boli
Winters, no i znowu nie znasz, nie wiesz a oceniasz i wydajesz osądy...Winters pisze:akby co, to ja szczerze powiedziawszy nie wiem jak ten pan Jacek ma na imię ani co to za jeden, bo znam go tylko z Twoich peanów. Nie wiem czy w ogóle ma jakieś płyty.
Bo ty, vinyl_fraku' po raz kolejny udowadniasz ,że nie umiesz czytać ze zrozumieniem, zresztą to coraz rzadsza umiejętność w narodzie.vinyl_freak pisze: Winters pisze:Jasne, w ogóle nigdy nie istniało, nie było, nikt nawet o tym nie pomyślał!
Po raz kolejny poważasz kompetencje swojego guru. Powinieneś mu wyjaśnić że się myli.
Ile masz płyt DECCA z uchem?vinyl_freak pisze:To na jakiej podstawie wnosisz, ze było takich płyt wiele
Przepraszam bardzo, za ostatni post, ale nie mogłem się powstrzymać, mam nadzieję, ze wybaczysz, czcigodny adminie.Wojtek pisze:Koledzy i Panowie, proszę nie sprowadzajcie tego tematu o zawyżonych ofertach płytowych kolejny raz do debaty o wyższości zdania jednego "guru" nad drugim czy też wracając do kwestii różnic między wydaniami i sensowności używania jednych nad drugimi. Nie chciałbym z tego powodu specjalnie wyciągać miotłę i "sprzątać".
Świetny, pomysł, ale poczekajmy może kilka dni, aż emocje opadnąWojtek pisze:Jeśli ktoś chce dalej ciągnąć temat płyt Decca/London to zapraszam do rozpoczęcia odrębnej dyskusji.
Gdzieś już jest taki temat, ale nie był za bardzo rozwijany.vinylpiotrek pisze:Kolejny pomysł, na wątek to godne polecenia, źródła książkowe
Bo zdaje się niektórzy zapominają o tym medium i jego znaczeniu, zdając sie tylko na rewelacje na zagranicznych forach i własne obserwacje.
Jakoś nie znalazłem, muszę poszukać i swoje 3 grosze dorzucić, a osoby wypisujące różne niczym nie poparte rewelacje odsyłać do literatury fachowejWojtek pisze:Gdzieś już jest taki temat, ale nie był za bardzo rozwijany.
Dokładnie to samo mogę powiedzieć o tobie, czytając np twój ostatni post.vinylpiotrek pisze:Bo ty, vinyl_fraku' po raz kolejny udowadniasz ,że nie umiesz czytać ze zrozumieniem, zresztą to coraz rzadsza umiejętność w narodzie.
A w którym to miejscu tak napisałem, że to jest moja opinia? Czy to na pewno bylem ja czy może guru tak często tu podawany za nieomylny autorytet? Zapytaj Fremera i inżyniera z Decca czy czytali książki a nie mnie i napisz do nich otwarty list,że są amatorami.vinylpiotrek pisze:Uważasz, że DECCA używała krzywej RIAA, kiedy takowej jeszcze nie było?
Sądzisz, że wszystkie fachowe książki, mówią nieprawdę? A może nigdy nie czytałeś takiej?
Mam ich na tyle dużo aby z całą pewnością stwierdzić, że są dobrze nagrane a część z nich rewelacyjnie. Mozę twój głębszy problem jest spowodowany:vinylpiotrek pisze:Ile masz płyt DECCA z uchem?
Ja mam grube kilkadziesiąt, ponad połowa z nich brzmi dziwnie, co uzasadnia podejrzenie, że to jakiś głębszy problem.