Igła-Agonia- czyli jak zdiagnozować koniec żywota igły?
- MaciejT
- Posty: 2055
- Rejestracja: 29 sty 2018, 14:49
- Gramofon: PS-X70
- Lokalizacja: Łódź
Re: Igła-Agonia- czyli jak zdiagnozować koniec żywota igły?
Obawiam się że po tych fotkach nikt nie będzie w stanie sprostać postawionemu przez Ciebie zadaniu.
Generalnie jeśli kupiłeś wkładkę z igłą/gramofon z wkładką, w którym igła ma nieznany przebieg, zaleca się zmienić igłę.
Generalnie jeśli kupiłeś wkładkę z igłą/gramofon z wkładką, w którym igła ma nieznany przebieg, zaleca się zmienić igłę.
- MacPhisto
- Posty: 1702
- Rejestracja: 19 lut 2020, 13:09
- Gramofon: Victor QL-A7
Re: Igła-Agonia- czyli jak zdiagnozować koniec żywota igły?
JVC QL-A7, pre CAT, Yamaha HTR 6130, Dali Zensor 7
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 41939
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Igła-Agonia- czyli jak zdiagnozować koniec żywota igły?
To należy czytać tak - po X godzinach szlif nie spełnia kryteriów laboratoryjnych.
Tylko tyle i aż tyle. U Nagaoki znajdziesz coś podobnego.
Tylko tyle i aż tyle. U Nagaoki znajdziesz coś podobnego.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
- MacPhisto
- Posty: 1702
- Rejestracja: 19 lut 2020, 13:09
- Gramofon: Victor QL-A7
Re: Igła-Agonia- czyli jak zdiagnozować koniec żywota igły?
Ok czaje
Ale... jak w takim razie realnie określić żywotność igły?
Ale... jak w takim razie realnie określić żywotność igły?
JVC QL-A7, pre CAT, Yamaha HTR 6130, Dali Zensor 7
- ortophon
- Posty: 53
- Rejestracja: 11 lip 2023, 20:28
- Gramofon: SL1210 mkII / VMS70
- Lokalizacja: PL
- Kontakt:
Re: Igła-Agonia- czyli jak zdiagnozować koniec żywota igły?
mikroskop.
wymieniałem stylusy ortofona co 200h aż kiedyś umyłem jednego i porównałem A/B z nowym.
zero zużycia.
teraz używam 6letniego i ogladam go kontrolnie co 3 miesiące.
tip stylusa póki co bez zmian, pasmo też - dopóki nie upadnie na brzeg talerza bedzie gociężko stępić szorowaniem po plastiku.
(co nie powinno dziwić, ponieważ stylusy którymi odsłuchiwałem DMM i niklowe matki też trzymały setki godzin @ 2-2,5g)
cały myk to zmyć cały potencjalny oblep bez naruszenia geometrii cantilever/tip.
wymieniałem stylusy ortofona co 200h aż kiedyś umyłem jednego i porównałem A/B z nowym.
zero zużycia.
teraz używam 6letniego i ogladam go kontrolnie co 3 miesiące.
tip stylusa póki co bez zmian, pasmo też - dopóki nie upadnie na brzeg talerza bedzie gociężko stępić szorowaniem po plastiku.
(co nie powinno dziwić, ponieważ stylusy którymi odsłuchiwałem DMM i niklowe matki też trzymały setki godzin @ 2-2,5g)
cały myk to zmyć cały potencjalny oblep bez naruszenia geometrii cantilever/tip.
- Cantilever
- Posty: 411
- Rejestracja: 13 gru 2017, 16:19
- Gramofon: Yamaha PX-3
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Igła-Agonia- czyli jak zdiagnozować koniec żywota igły?
Jaki szlif?ortophon pisze: ↑06 sie 2023, 09:48mikroskop.
wymieniałem stylusy ortofona co 200h aż kiedyś umyłem jednego i porównałem A/B z nowym.
zero zużycia.
teraz używam 6letniego i ogladam go kontrolnie co 3 miesiące.
tip stylusa póki co bez zmian, pasmo też - dopóki nie upadnie na brzeg talerza bedzie gociężko stępić szorowaniem po plastiku.
(co nie powinno dziwić, ponieważ stylusy którymi odsłuchiwałem DMM i niklowe matki też trzymały setki godzin @ 2-2,5g)
cały myk to zmyć cały potencjalny oblep bez naruszenia geometrii cantilever/tip.
Yamaha PX-3 / Yamaha CX-830 i MX830 / Quadral Vulkan Mk V
- ortophon
- Posty: 53
- Rejestracja: 11 lip 2023, 20:28
- Gramofon: SL1210 mkII / VMS70
- Lokalizacja: PL
- Kontakt:
Re: Igła-Agonia- czyli jak zdiagnozować koniec żywota igły?
sferyczny (pytanie, które może wywołać dłuższą i burzliwa debatę) w której świat zapisu nigdy nie dogaduje się z przemysłem "odtwarzającym" (:
preferuję precyzyjny szlif sferyczny, który trzyma parametry (gładkie ściany / żadnych zadr), od "skróconego eliptyka", który zmieści się w zakamarki, których...
a) nie usłyszę,
b) nie ma płycie - z racji tego, że sygnał jest u góry ucięty ze względu na specyfikację zabezpieczeń głowicy tnącej - która przez EQ RIAA zapisuje górę pasma na ektremalnym poziomie - EQ zapis/odczyt w torze phono - to nie na tutaj
na potrzeby forum - wersja skrócona:
mikroskop i 2 stylusy - jeżeli uda się komuś zmienić kształt stylusa (o dowolnym szlifie) tarciem o plastik i nówka będzie różnić się od używki -> pora na nowy (najlepiej inny)
_ _ _ _ _
* szlif eliptyczny (wg mnie) ma sens tylko w przypadku płyt z DMM - rowek 50-65 micrometrów i osób, dla których 15-17kHz ma istotny wpływ na odbiór materiału muzycznego (wg mnie nie ma - analizowałem nagrania, które brzmiały dla mnie najbardziej naturalnie i komfortowo i kluczowe dla "powietrza" są proporcje w przedziale 10-14kHz - w sumie każdy entuzjasta audio powinien zgłębić własne preferencje i "pobawić" się generatorem sygnałów i/lub pofiltrowac sobie różnymi stokami LPF różowy szum - sygnały (umiejętnie) pozbawione ultradźwięków nadal brzmią przepięknie, a męczą/irytują znacznie mniej)
** płyty procesowane z acetatu (rowek 70-110 mikrometrów) - tutaj eliptyk nic nie da, a jeżeli daje więcej góry od bliźniaczego sferyka, tzn że sferyk jest
a) za gruby
b) tępy
c) wadliwy
*** mam kilka płyt, które w pogoni za wysokimi poziomami góry pasma są cięte w acetacie rowkiem 65micro przy excursion bliskim 100micro i przy czystej galwanice brzmi to świetnie, ale taki groove nie przejdzie na 90% ramion/stylusów.
koniec końców w praktyce ortofonowskie sferyki mają tyle góry 10-14 kHz, że eliptyki rozdałem.
preferuję precyzyjny szlif sferyczny, który trzyma parametry (gładkie ściany / żadnych zadr), od "skróconego eliptyka", który zmieści się w zakamarki, których...
a) nie usłyszę,
b) nie ma płycie - z racji tego, że sygnał jest u góry ucięty ze względu na specyfikację zabezpieczeń głowicy tnącej - która przez EQ RIAA zapisuje górę pasma na ektremalnym poziomie - EQ zapis/odczyt w torze phono - to nie na tutaj
na potrzeby forum - wersja skrócona:
mikroskop i 2 stylusy - jeżeli uda się komuś zmienić kształt stylusa (o dowolnym szlifie) tarciem o plastik i nówka będzie różnić się od używki -> pora na nowy (najlepiej inny)
_ _ _ _ _
* szlif eliptyczny (wg mnie) ma sens tylko w przypadku płyt z DMM - rowek 50-65 micrometrów i osób, dla których 15-17kHz ma istotny wpływ na odbiór materiału muzycznego (wg mnie nie ma - analizowałem nagrania, które brzmiały dla mnie najbardziej naturalnie i komfortowo i kluczowe dla "powietrza" są proporcje w przedziale 10-14kHz - w sumie każdy entuzjasta audio powinien zgłębić własne preferencje i "pobawić" się generatorem sygnałów i/lub pofiltrowac sobie różnymi stokami LPF różowy szum - sygnały (umiejętnie) pozbawione ultradźwięków nadal brzmią przepięknie, a męczą/irytują znacznie mniej)
** płyty procesowane z acetatu (rowek 70-110 mikrometrów) - tutaj eliptyk nic nie da, a jeżeli daje więcej góry od bliźniaczego sferyka, tzn że sferyk jest
a) za gruby
b) tępy
c) wadliwy
*** mam kilka płyt, które w pogoni za wysokimi poziomami góry pasma są cięte w acetacie rowkiem 65micro przy excursion bliskim 100micro i przy czystej galwanice brzmi to świetnie, ale taki groove nie przejdzie na 90% ramion/stylusów.
koniec końców w praktyce ortofonowskie sferyki mają tyle góry 10-14 kHz, że eliptyki rozdałem.
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 41939
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Igła-Agonia- czyli jak zdiagnozować koniec żywota igły?
Czemu akurat co tyle?
Uh, jak mówimy o zmianie kształtu grota to już jest srogo za późno na wymianę, a nie "w czas"
Z ciekawości - jakiego mikroskopu używasz?
Sprowadzanie dyskusji do tego że szlify ostrzejsze od sferyków poszerzają jedynie pasmo przenoszenia to również srogie uproszczenie zagadnienia.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
- ortophon
- Posty: 53
- Rejestracja: 11 lip 2023, 20:28
- Gramofon: SL1210 mkII / VMS70
- Lokalizacja: PL
- Kontakt:
Re: Igła-Agonia- czyli jak zdiagnozować koniec żywota igły?
eliptyk nie jest ostrzejszy od sferyka, jest jedynie krótszy (nie węższy) dzięki czemu ma krótszy promień skrętu.
te tematy regularnie wracają na forach:
https://www.vinylengine.com/turntable_f ... hp?t=91699
im ostrzejszy stylus - tym w mniejsze zagłębienia się mieści -> tym więcej "śmieci" zczyta do toru.
i teraz - musi być na tyle ostry, żeby mieścić się w "informacje stereo" zapisane "cutting stylusem", ale niekoniecznie chcecie słuchać
"informacji dodanych" podczas galwaniki (oderwane klify podczas dehorningu matek) i nieprecyzyjnego tłoczenia (non-fill)
tzn, są ludzie którzy chcą to zobaczyć/usłyszeć (prawie każdy przez to przechodzi),
ale i są tacy* (jak ja) dla których z czasem priorytetem staje się intencjonalnie zapisany materiał audio.
i dalej - im bliżej wierzchołka trójkąta wciśniecie stylus odczytujący tym mniejsze zabrudzenia zahaczy wymuszając regularne mycie - czyli zczytacie sobie dokładniej transient obręczy werbla, ale za cenę kilkunastu mlasków i pyknięć więcej, nad którymi sferyk przeszedłby bez problemu.
różnice pomiędzy zapisem a odczytem wymagają od użytkownika świadomych decyzji podczas kompletowania stanowiska odsłuchowego (:
_ _ _ _ _ _ _
* tu ważna rzecz, którą pominąłem - szlify kombinowane na pewno poprawiają tracking na "wewnętrznych torach" - jak ktoś gustuje w LP zapisanych pod label, lub w 7-calówkach (których ostatnio o zgrozo sporo tnie się @ 33 rpm) to niestety musi się zaopatrzyć w wiele "czytników" - osobiście uznaję wyłącznie format EP - czyli jeden/max dwa numery na stronie (12-14 minut max - najlepiej < 10min) zapisanej w około 70-75% - tylko taka płyta ma, wg mnie, sens i brzmi satysfakcjonująco.
te tematy regularnie wracają na forach:
https://www.vinylengine.com/turntable_f ... hp?t=91699
im ostrzejszy stylus - tym w mniejsze zagłębienia się mieści -> tym więcej "śmieci" zczyta do toru.
i teraz - musi być na tyle ostry, żeby mieścić się w "informacje stereo" zapisane "cutting stylusem", ale niekoniecznie chcecie słuchać
"informacji dodanych" podczas galwaniki (oderwane klify podczas dehorningu matek) i nieprecyzyjnego tłoczenia (non-fill)
tzn, są ludzie którzy chcą to zobaczyć/usłyszeć (prawie każdy przez to przechodzi),
ale i są tacy* (jak ja) dla których z czasem priorytetem staje się intencjonalnie zapisany materiał audio.
i dalej - im bliżej wierzchołka trójkąta wciśniecie stylus odczytujący tym mniejsze zabrudzenia zahaczy wymuszając regularne mycie - czyli zczytacie sobie dokładniej transient obręczy werbla, ale za cenę kilkunastu mlasków i pyknięć więcej, nad którymi sferyk przeszedłby bez problemu.
różnice pomiędzy zapisem a odczytem wymagają od użytkownika świadomych decyzji podczas kompletowania stanowiska odsłuchowego (:
_ _ _ _ _ _ _
* tu ważna rzecz, którą pominąłem - szlify kombinowane na pewno poprawiają tracking na "wewnętrznych torach" - jak ktoś gustuje w LP zapisanych pod label, lub w 7-calówkach (których ostatnio o zgrozo sporo tnie się @ 33 rpm) to niestety musi się zaopatrzyć w wiele "czytników" - osobiście uznaję wyłącznie format EP - czyli jeden/max dwa numery na stronie (12-14 minut max - najlepiej < 10min) zapisanej w około 70-75% - tylko taka płyta ma, wg mnie, sens i brzmi satysfakcjonująco.
Ostatnio zmieniony 06 sie 2023, 16:21 przez ortophon, łącznie zmieniany 1 raz.
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 41939
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Igła-Agonia- czyli jak zdiagnozować koniec żywota igły?
Mamy osobny wątek na temat szlifów igieł: viewtopic.php?f=12&t=597
"Ostrzejszy szlif" to skrót myślowy, bo ogólnie chodzi o głębsze i pewniejsze trzymanie się rowka.
Tak czy siak - też lubię szlify sferyczne
"Ostrzejszy szlif" to skrót myślowy, bo ogólnie chodzi o głębsze i pewniejsze trzymanie się rowka.
Tak czy siak - też lubię szlify sferyczne
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268