Myjka do ok. 2000 zł

[blispx]

na wybiegówce pozostały tłuste smugi

a to nie był przypadkiem koncentrat to wymieszania w destylowanej? bo na to mi wygląda, z tego co pamiętam w ON tak było, anyway nawet i lepiej rozcieńcz go bardziej i będzie ok, sam dodaje biomex hdi kilka kropel 1ml max na litr

[darkman]

Jeśli mały pojemnik to koncentrat, duża płyn saute.
Raczej bym jw rozcieńczył, a najlepiej zrobił własny.
Ja daje 3 krople/500 ml

[Bacek]

może i tak być. Tak się kończy nie czytanie instrukcji.

Wash it vinyl cleaning concentrate (100ml bottle, mixing ratio 1:10 - 1:20

No to zaszalałem. Dobrze że płyta byle jaka.

[darkman]

Zdarza się,

poszedłeś po bandzie

[Bacek]

Na bogato

[blispx]

Bacek lektura do poduszki, jak przeczytasz all to mi streścisz bo mi się nie chciało

https://thevinylpress.com/app/uploads/2 ... Master.pdf

bedziem się doktoryzować z mycia

[Bacek]

Skoro do poduszki to do poduszki. Taka wciągającą ze może do końca pociągne

Dzięki, fajna, w detalach pewnie nie przerzucę ale po łebkach na pewno poczytam.
Myśl przewodnią.

“Complete removal of dust and grit from the record grooves resulted in increases of up to 60% in the useful life of both records and styli.”

[Bacek]

Proszę

[Bacek]

Ogólnie wewnętrznie koncepcja lepsza od innych zmywarek które widziałem, turbina na silniku gwarantuje że wilgoć nie przedostanie się do środka.
W Okki Nokki i innych podobnych jest zwykła turbina od odkurzacza a konstrukcja nie zapewnia odporności na przedostanie się wilgoci do środka. Przepełnienie zbiornika albo złe pochylenie maszyny może spowodować zalanie wnętrza. Tam najpierw jest separator a potem z separatora powietrze idzie prosto na wnętrzności.
Tu wszystko jest odizolowane i poza samą turbiną i separatorem wiatr nie plącze się po budzie i o ile nie ma awarii to wszystko jest suche.
Przez to potrzebny jest drugi wiatrak który chłodzi sam silnik (zamocowany na spodzie)

Na aliexpress taki silnik z turbiną niestety od ok 380PLN kosztów łącznych tyle że nie wiem czy moc nie za duża bo 1200W.

Część ścianek można by tu jeszcze wygłuszyć pianką samochodową ale raczej większego sensu to nie ma.

[blispx]

Na aliexpress taki silnik z turbiną niestety od ok 380PLN kosztów łącznych tyle że nie wiem czy moc nie za duża bo 1200W.

coś za coś, w ON z racji taniości i budowy komorowej jest tańszy https://north.pl/karta/silnik--600w--do ... -0097.html

W Okki Nokki i innych podobnych jest zwykła turbina od odkurzacza a konstrukcja nie zapewnia odporności na przedostanie się wilgoci do środka.

oj tak, z tego powodu wymieniałem już raz wirnik na ten z powyższego linku

[Zimny07]

Widzę, że temat ostatnio odżył, więc też pochwalę się moim zakupem. Byłem jesienią na Audio-Video Show gdzie znów oglądałem Pro-Ject VC-S2 i mimo wszystko nie przekonało mnie jego wykonanie i hałas po włączeniu. Zaryzykowałem i kupiłem Waterfall Professional. Mam ją od grudnia i spisuje się bardzo dobrze. Umyłem gdzieś ok. 50 płyt, uszczelka dobrze chroni label, choć trzeba dość mocno dokręcić docisk. Płyty po 2, 3 obrotach praktycznie suche. Wydaje mi się że największą robotę robi drgająca szczotka, faktycznie jest miękka i delikatnie wibruje, ale jak dostanie płynu to trochę czuć że to włosie kozie

[Michal35]

uszczelka dobrze chroni label

A jak płyn dostaje się na label i w jaki celu?

[darkman]

Widzę, że temat ostatnio odżył, więc też pochwalę się moim zakupem. Byłem jesienią na Audio-Video Show gdzie znów oglądałem Pro-Ject VC-S2 i mimo wszystko nie przekonało mnie jego wykonanie i hałas po włączeniu. Zaryzykowałem i kupiłem Waterfall Professional. Mam ją od grudnia i spisuje się bardzo dobrze. Umyłem gdzieś ok. 50 płyt, uszczelka dobrze chroni label, choć trzeba dość mocno dokręcić docisk. Płyty po 2, 3 obrotach praktycznie suche. Wydaje mi się że największą robotę robi drgająca szczotka, faktycznie jest miękka i delikatnie wibruje, ale jak dostanie płynu to trochę czuć że to włosie kozie
001b7d45-fdef-415b-81de-5a99f75c0cef.jpg

No i po roku mamy konkret. Zakupiona. Fajnie.
Wygląda nieźle.
W międzyczasie zamieścili film z działania. Słaby, bo słaby ale coś tam widać. Wersja standard raczej jedynie cichsza od podobnych konstrukcji typu ON czy VCS. Profesional już całkiem niczego sobie. Drogawo jak na owo dodatkowe ramię piorące, ale co dziś jest tanie? Natomiast ramię to zdecydowanie przebija możliwości ON i PJ. Można działać bez i z nim. To duży plus ode mnie.
Jak dla mnie wreszcie można mówić o automacie w pewnym sensie przy całkowitym manualu ON, VCS i podobnych. Tu cena zaczyna się bronić.

Docisk ma dociskać płytę, ale jak osłania i uszczelnia label to też dobrze, bowiem bywa, że się go przez nieuwagę zmoczy. Zatem + oczywiście, choć nic nowego.
Interesuje mnie sama praca tego ramienia czyszczącego z płytami zdecydowanie brudnymi. Może coś więcej napisz, jakiego stanu płyty myłeś? I na ile zadowalający jest efekt końcowy po odessaniu.
Czy szczotka nie wydaje się być zbyt agresywna dla płyt fabrycznie nowych?
Czy jest regulacja nacisku szczotki 'kozipower'?
Co dokładnie jest na panelu sterowania i w jakich opcjach działania?
Jakiego płynu używasz?
(bo ten załączony pewnie po 50 płytach już wyszedł - czy podają jego skład?).
Producent zaś na stronie napisał tak:

Czy do mycia można używać każdego płynu? Np tzw forumowego ?

Autor
Waterfall
Zalecamy korzystanie z oryginalnego płynu Waterfall. Urządzenie nie było testowane z innymi rodzajami płynów, dlatego nie możemy zapewnić, że wszystkie funkcje urządzenia będą działać prawidłowo.)

No well. To może warto potestować i podać niewskazane składniki płynu, które mogłyby działać niekorzystnie? Miast kryptoreklamy własnego płynu, którego składu zapewne tak czy siak nie da się ukryć, bo jest zwykły. Warto potencjalnego użytkownika poinformować co wolno, a czego nie. Zakładam, że producent Waterfall nie zamierza walczyć z brandowymi i aftermarketowymi producentami płynów, koncentratów itd..
BTW nigdy nie słyszałem o płynie Waterfall stąd programowa nieufność (płyty myję już długo, nawet nie wypada pisać jak długo, bo i tak nikt nie uwierzy), pewnie można go kupić u producenta i tylko u producenta
Poza tym dość pozytywnie oceniłbym w tej chwili ww myjkę i nawet się zastanawiam cy sobie nie wyrobić zdania z autopsji bardziej.

-ciekawy jestem też realizacji technicznej owych drgań szczotki myjącej?
-dołączają instrukcję, dane techniczne, schemat?

@Zimny07 prośba o więcej fotografii z różnych stron - zrób sesję jak seksownej modelce no i odpowiedzi na moje pytania.

Gratuluję zakupu, bo fajny i trochę alternatywny jak na razie i to też pozytyw moim zdaniem.

[Zimny07]

Cześć,

uszczelka dobrze chroni label

A jak płyn dostaje się na label i w jaki celu?

Docisk ma uszczelkę i ma chronić płytę, aby go tam nie zamoczyć. Kiedyś polałem jakiś czerwony label i zostały odbarwienia :/ Tu akurat nic się nie stało, ale trzeba dość mocno dokręcić, aby nic się nie przedostało pod uszczelkę.

@darkman

Zacznę od końca: dzięki, jestem zadowolony z zakupu, bo uważam ze myjka jest wykonana solidnie. I generalnie mam wrażenie, że jest bardzo ciężka jak na takie urządzenie. Może to przez to, ze jest drewniana.

AD1 – instrukcja jest, ale wiedzy technicznej czy schematów tam nie ma, bardziej jakieś proste opisy urządzenia, jak myć, ze najpierw płyn a potem dopiero szczotka, takie pierdoły

AD2 – płyn ewidentnie śmierdzi alkoholem i jest napisane żeby nie myc płyt szelakowych. Ogólnie dostałem w gratisie duża litrowa butelkę, i przelewam sobie do takiej małej z aplikatorem, która była w zestawie. Płyty myje, ale nie wiem czy kupie jakaś kolejną butelkę, myślę że zastosuje forumowy

Ad3 no ramie sobie drga, nie ma tam jakiejś regulacji, unosi się trochę jak zjeżdża z płyty i tyle. Jakoś o płyty się nie obawiam, bo musi to być włosie kozie, a ono chyba nie jest w stanie uszkodzić płyty. W dotyku jest naprawdę mięciutkie. Podczas mycia lekko się kładzie w ruchem płyty, i drzy, tak ze widać jak woda wokół sobie lekko drży. Ale nie napiernicza jak szczoteczka soniczna

AD4 Co do mycia bardzo brudnych płyt, ciężko mi to jakoś stwierdzić i opisać, chyba aż takich złych płyt nie miałem. Miałem płyty, które od początku (od nowości) były takie jakby lekko klejące, i tam nieraz nalepiło się tego kurzu, ale to tyle. Po odessaniu mam wrażenie ze płyta jest tak w 95% sucha. Na tym ramieniu zasysającym jest taki jakby filc, (myślę ze rozwiązanie jak w Okki nokki i w ProJecie), i gdy się już namoczy to ciężko wysuszyć płytę tak w 100%. Ale w zasadzie nim położę płytę na gramofonie, to reszta zdąży odparować.

AD5 Co do ceny, biorąc pod uwagę inne konstrukcje, które w jakiś sposób myją, a nie tylko wciągają brudny płyn, to ClearAudio jest ponad dwa razy droższe. Niestety, tu mycie jest tylko z jednej strony, ale moim zdaniem nie warto dopłacać do ClearAudio Zawsze mi się marzyła, ale nie żałuję zakupu

Uf, ale to była długa odpowiedź!
A oto fotki:

[darkman]

Ogólnie wewnętrznie koncepcja lepsza od innych zmywarek które widziałem, turbina na silniku gwarantuje że wilgoć nie przedostanie się do środka.

Zrobiłeś już jakieś planowane mody, usprawnienia, choćby najmniejsze? Pewnie bym skorzystał z doświadczeń. Daj znaka pse.