Reloop Turn 5 czy inny nowy gramofon do 4k?
- NotOldClassic
- Posty: 38
- Rejestracja: 13 lis 2022, 13:02
Re: Reloop Turn 5 czy inny nowy gramofon do 4k?
Ktoś przedstawi te pomiary, czy mam po prostu uwierzyć na słowo? Oczywiście nie takie robione aplikacją na telefon.
I'm Not Old, I'm Classic
-
- Posty: 412
- Rejestracja: 20 kwie 2017, 09:44
-
- Posty: 5029
- Rejestracja: 31 gru 2012, 19:11
Re: Reloop Turn 5 czy inny nowy gramofon do 4k?
https://www.audioappraisal.com/reloop-h ... le-review/NotOldClassic pisze: ↑09 lut 2023, 09:23Ktoś przedstawi te pomiary, czy mam po prostu uwierzyć na słowo? Oczywiście nie takie robione aplikacją na telefon.
W bazie pomiarów aplikacji RPM (tej złej na telefon) ktoś zgłosił w/f wynoszący 0,19%. Czyli dziwnym trafem zgodny z tym co w recenzji.Reloop quote a wow and flutter specification of 0.01%. In practice I measured values of 0.0927 RMS and 0.1817 peak, average of readings taken over 10 seconds using a 3kHz test tone.
Osobiście podchodziłbym z rezerwą do takich deklaracji jak w/f 0,01%. Rzeczywistość szybko weryfikuje takie rzeczy.
Wracając do pytania w wątku, osobiście bym brał Technicsa SL100C. Po pierwsze producent nie opowiada bajek co do możliwości swojego sprzętu, a i marka jest uznana i popularna, przez co sprzęt nie traci tak na wartości po wyjściu ze sklepu.
Gdzie to taką propagandę siejąNotOldClassic pisze: ↑08 lut 2023, 21:13zresztą nawet Technics za 20000 zł nie dorównuje tu gramofonowi Reloop Turn 5; niektórzy mówią, że to dlatego, iż Reloop nie sprzedaje swoich najlepszych silników do Technicsa
-
- Posty: 11
- Rejestracja: 08 lut 2023, 15:42
Re: Reloop Turn 5 czy inny nowy gramofon do 4k?
Technics SL-100 zamówiony, dziękuję wszystkim za pomoc
Pewnie za jakiś czas będę pytał o wkładkę bo fabrycznie tam jakaś bieda
Pewnie za jakiś czas będę pytał o wkładkę bo fabrycznie tam jakaś bieda
- NotOldClassic
- Posty: 38
- Rejestracja: 13 lis 2022, 13:02
Re: Reloop Turn 5 czy inny nowy gramofon do 4k?
Nie dostrzegłem tam SL-100.
I'm Not Old, I'm Classic
-
- Posty: 5029
- Rejestracja: 31 gru 2012, 19:11
Re: Reloop Turn 5 czy inny nowy gramofon do 4k?
Bo to recenzja Reloopa.
- Bacek
- Posty: 2835
- Rejestracja: 04 gru 2013, 22:06
- Gramofon: Kenwood L-07D
- Lokalizacja: Poznań
Re: Reloop Turn 5 czy inny nowy gramofon do 4k?
Tu masz pomiar tego Technicsa za 20.000PLN.
https://www.hifinews.com/content/techni ... lab-report
Tych tańszych też pewnie gdzieś na sieci są.
Klipsch LaScala i analogowo cyfrowa herezja.
-
- Posty: 11
- Rejestracja: 08 lut 2023, 15:42
Re: Reloop Turn 5 czy inny nowy gramofon do 4k?
Tak zupełnie z ciekawości panowie/panie - słyszycie czy w/f jest 0.01 czy 0.1? Czy to trochę taki onanizm cyferkowy?
- Bacek
- Posty: 2835
- Rejestracja: 04 gru 2013, 22:06
- Gramofon: Kenwood L-07D
- Lokalizacja: Poznań
Re: Reloop Turn 5 czy inny nowy gramofon do 4k?
Ja mam tylko 1200 mk2 tam jest 0.028 także nie wiem. W każdym, razie na wynik często składaja się też jakość innych elementów gramofonu a nie tylko samego silnika. Także im jest mniej to reszta gramofonu też najczęściej jest lepiej zbudowana co wpływa nie tylko na goły wow. Cieżko odpowiedzieć na to pytanie bo musiał byś to testować chyba na tym samym gramofonie z przełącznikiem który pogarsza parametry. A różne gramofony mogą lekko innaczej grać i rozróżnić je idzie tylko że to nie tylko sam wow/flutter na to się składa.
Klipsch LaScala i analogowo cyfrowa herezja.
-
- Posty: 5029
- Rejestracja: 31 gru 2012, 19:11
Re: Reloop Turn 5 czy inny nowy gramofon do 4k?
0,01% to jest absolutne mistrzostwo świata. Na takim gramofonie jak słyszysz jakiś w/f to wynika jedynie z poważnych niedoskonałości samej płyty.
0.1% to jest nadal bardzo dobry poziom pozwalający na bezproblemowe słuchanie np. muzyki fortepianowej, która jest w tym względzie bardzo wymagająca. O ile nie odtwarzasz mocno niecentrycznej płyty to raczej też masz niewielkie szanse na usłyszenie bujania dźwięku. 0,1% to też taki próg przejścia między sprzętem godnym polecenia, a nie wartym uwagi.
Większość sensownych gramofonów z epoki ma ten parametr na takim lub nieco lepszym poziomie. W moim Thorensie zmierzony przeze mnie wow (rms) to 0,06%, co dla gramofonu paskowego jest całkiem niezłym wynikiem. Wysokiej klasy napędy DD i topowe idlery potrafią zejść do 0,04-0,02%. Ten "Technics za 20000" ze zmierzonym wow na poziomie 0,01% to jest ewenement.
Poza tym, tak jak pisał Bacek. Stabilność obrotów to jedno, ale w gramofonie dochodzi jeszcze masa innych czynników, takich jak rezonanse własne, tłumienie drgań, jakość i konstrukcja samego ramienia, headshella itd.
- olsza84
- Posty: 3259
- Rejestracja: 09 lip 2015, 10:27
- Gramofon: Dual Fever
Re: Reloop Turn 5 czy inny nowy gramofon do 4k?
Dawna norma DIN określająca granicę sprzętu "hifi" od tego niezasługującego na ten przypisek, to w&f na poziomie 0,2%. Gdzieś czytałem, że właśnie od tej granicy przeciętne ucho może usłyszeć nierównomierność obrotów.
NAD 160a / NUDAmini / Philips CD-350 / Braun LS 120
Dual 601, 604, 704, 3x721, 1019, 1209, 1218, 1219, 1229, 1249, Perpetuum Ebner 2020L, Perpetuum Ebner PE 34
FB:Dual Fever
IG:Dual Fever
Dual 601, 604, 704, 3x721, 1019, 1209, 1218, 1219, 1229, 1249, Perpetuum Ebner 2020L, Perpetuum Ebner PE 34
FB:Dual Fever
IG:Dual Fever
-
- Posty: 11
- Rejestracja: 08 lut 2023, 15:42
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 42522
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Reloop Turn 5 czy inny nowy gramofon do 4k?
Taka dygresja co do Reloopa i danych technicznych:
Trochę trudno sobie wyobrazić by Reloop Turn 5 o stosunku szumu do sygnału na poziomie raptem 55dB (podpowiedź - to słaby wynik jak na DD) miał jednocześnie ultra-wysoką kulturę pracy i mega stabilne obroty.
0,01% (DIN-B) to mega stabilne obroty, na poziomie takich napędów jak Victor TT-801 czy Nakamichi Dragon CT.
Nawet przy dzisiejszej technologii, nie da się zrobić tak stabilnego napędu DD po taniości.
Nie bez powodu też mało kto dzisiaj w ogóle wytwarza napędy gramofonowe DD i dlatego firma Hanpin (dostawca m.in. Reloopa czy Thorensa) ma tyle zleceń.
Napędy Hanpin mają zwykle W&F deklarowane na poziomie 0,15% (czyli słabo nie tylko jak na DD, ale nawet jak na paskowca), więc tym dziwniejsze jakby "jakimś cudem" dla klienta byli w stanie zrobić coś o kilka rzędów wielkości precyzyjniejszego, nadal w przystępnej cenie
Trochę trudno sobie wyobrazić by Reloop Turn 5 o stosunku szumu do sygnału na poziomie raptem 55dB (podpowiedź - to słaby wynik jak na DD) miał jednocześnie ultra-wysoką kulturę pracy i mega stabilne obroty.
0,01% (DIN-B) to mega stabilne obroty, na poziomie takich napędów jak Victor TT-801 czy Nakamichi Dragon CT.
Nawet przy dzisiejszej technologii, nie da się zrobić tak stabilnego napędu DD po taniości.
Nie bez powodu też mało kto dzisiaj w ogóle wytwarza napędy gramofonowe DD i dlatego firma Hanpin (dostawca m.in. Reloopa czy Thorensa) ma tyle zleceń.
Napędy Hanpin mają zwykle W&F deklarowane na poziomie 0,15% (czyli słabo nie tylko jak na DD, ale nawet jak na paskowca), więc tym dziwniejsze jakby "jakimś cudem" dla klienta byli w stanie zrobić coś o kilka rzędów wielkości precyzyjniejszego, nadal w przystępnej cenie
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
-
- Posty: 5029
- Rejestracja: 31 gru 2012, 19:11
Re: Reloop Turn 5 czy inny nowy gramofon do 4k?
W tej recenzji co linkowałem, wyszło im 73dB, więc sporo lepiej. Ale można dojść do wniosku, że Reloop jest mocno na bakier z tym co podają w specyfikacji technicznej.
Podejrzewam, że na etapie kontroli jakości mogą sortować te silniki, i te co lepiej wypadają dają do wyższych modeli. Jak się doda do tego wyważony dynamicznie talerz, to parametry będą odrobinę lepsze. Wbrew pozorom, sklonowanie Technicsa to nie taka prosta sprawa jak się Chińczykom wydaje.Wojtek pisze: ↑09 lut 2023, 12:25Napędy Hanpin mają zwykle W&F deklarowane na poziomie 0,15% (czyli słabo nie tylko jak na DD, ale nawet jak na paskowca), więc tym dziwniejsze jakby "jakimś cudem" dla klienta byli w stanie zrobić coś o kilka rzędów wielkości precyzyjniejszego, nadal w przystępnej cenie
Ostatnio zmieniony 09 lut 2023, 12:41 przez zbyszek1982, łącznie zmieniany 1 raz.
- Bacek
- Posty: 2835
- Rejestracja: 04 gru 2013, 22:06
- Gramofon: Kenwood L-07D
- Lokalizacja: Poznań
Re: Reloop Turn 5 czy inny nowy gramofon do 4k?
W sumie na wiki jest fajny opis
Audible effects
Wow and flutter are particularly audible on music with oboe, string, guitar, flute, brass, or piano solo playing. While wow is perceived clearly as pitch variation, flutter can alter the sound of the music differently, making it sound ‘cracked’ or ‘ugly’. A recorded 1 kHz tone with a small amount of flutter (around 0.1%) can sound fine in a ‘dead’ listening room, but in a reverberant room constant fluctuations will often be clearly heard.[citation needed] These are the result of the current tone ‘beating’ with its echo, which since it originated slightly earlier, has a slightly different pitch. What is heard is quite pronounced amplitude variation, which the ear is very sensitive to. This probably explains why piano notes sound ‘cracked’. Because they start loud and then gradually tail off, piano notes leave an echo that can be as loud as the dying note that it beats with, resulting in a level that varies from complete cancellation to double-amplitude at a rate of a few Hz: instead of a smoothly dying note we hear a heavily modulated one. Oboe notes may be particularly affected because of their harmonic structure. Another way that flutter manifests is as a truncation of reverb tails. This may be due to the persistence of memory with regard to spatial location based on early reflections and comparison of Doppler effects over time. The auditory system may become distracted by pitch shifts in the reverberation of a signal that should be of fixed and solid pitch.
The term "flutter echo" is used in relation to a particular form of reverberation that flutters in amplitude. It has no direct connection with flutter as described here, though the mechanism of modulation through cancellation may have something in common with that described above.
https://en.wikipedia.org/wiki/Wow_and_f ... easurement
Audible effects
Wow and flutter are particularly audible on music with oboe, string, guitar, flute, brass, or piano solo playing. While wow is perceived clearly as pitch variation, flutter can alter the sound of the music differently, making it sound ‘cracked’ or ‘ugly’. A recorded 1 kHz tone with a small amount of flutter (around 0.1%) can sound fine in a ‘dead’ listening room, but in a reverberant room constant fluctuations will often be clearly heard.[citation needed] These are the result of the current tone ‘beating’ with its echo, which since it originated slightly earlier, has a slightly different pitch. What is heard is quite pronounced amplitude variation, which the ear is very sensitive to. This probably explains why piano notes sound ‘cracked’. Because they start loud and then gradually tail off, piano notes leave an echo that can be as loud as the dying note that it beats with, resulting in a level that varies from complete cancellation to double-amplitude at a rate of a few Hz: instead of a smoothly dying note we hear a heavily modulated one. Oboe notes may be particularly affected because of their harmonic structure. Another way that flutter manifests is as a truncation of reverb tails. This may be due to the persistence of memory with regard to spatial location based on early reflections and comparison of Doppler effects over time. The auditory system may become distracted by pitch shifts in the reverberation of a signal that should be of fixed and solid pitch.
The term "flutter echo" is used in relation to a particular form of reverberation that flutters in amplitude. It has no direct connection with flutter as described here, though the mechanism of modulation through cancellation may have something in common with that described above.
https://en.wikipedia.org/wiki/Wow_and_f ... easurement
Klipsch LaScala i analogowo cyfrowa herezja.