Szelak pisze: ↑07 lut 2023, 18:21
First press - niebieska etykieta wydana została w 1972 r. A ta czerwona, kiedy? Discogs też nie wie.
A ja owszem

-niebieski label SX0744 / 1972 Mono,
-czerwony label SXL0744 / 1972 Stereo,
Nagranie z marca 1971 FilNarodowa Wwa. Wydane w następnym roku w obu wersjach/sygnatury obie na okładce/,
Reedycje na CD: Polskie Nagrania Muza PNCD 925 (2004) i PNCD 1025 (w 2005).
PJ25 reedycja winyl 2017(czarna) i 2020(kolorowy granulat), obie tylko stereo SXL 0744
Szelak pisze: ↑07 lut 2023, 18:21
Podobno współczesna reedycja z 2017 brzmi fantastycznie, lepiej niż oryginał. Tak mówi strona High Fidelity.
Moim zdaniem nie wynika to z zamieszczonego cytatu, że brzmi dobrze to owszem. I pewnie nieco inaczej, ale lepiej?

.. no może i lepiej, ale to zawsze subiektywne.
Reedycji nie słuchałem, więc chętnie poznam Twoją opinię z autopsji.
Swoją drogą nie pamiętam, którą wersję 1972 mam i dziś nie pamiętam kiedy ją kupiłem, jednak dość późno jak na to wydanie około 1977/8 roku najwcześniej bo dopiero wtedy miałem przyzwoity gramofon, a może później.
Możliwe, że w Katalogu Polskich Płyt Gramofonowych są jeszcze inne/lepsze dane - zachęcam do poszperania
piotrjazz pisze: ↑07 lut 2023, 21:56
No właśnie nikt jeszcze nie słuchał, a gdzie Darkman?
No on pewnie to zna,
Piotrusiu, odpowiedziałem Ci w temacie recenzji/zapowiedzi/, a nawet zadałem pytanie.. tak z miesiąc temu, ale nie cytowałem więc pewnie nie zaglądałeś już do tamtego tematu.
Tym razem nie miałem, ale słuchałem fragmentów tego gigu na MD, bo w 2001 (zdaje się) miałem lecieć jako fotograf do Stanów z Wieśkiem Dąbrowskim, który kręcił film o Panu Tomaszu "Ballada o Stańce". Nawet dostałem wizę, jednak dopadła mnie klęska urodzaju, jak to bywa w życiu. Do wyboru miałem trasę w US, Madre de Dios (Argentyna) i PNG. Nie dość, że akurat zachorowałem dość poważnie (choć na krótko), to jeszcze wybrałem Papuę New Guinea. Heh ale tam nomen omen też słuchałem trąby namiętnie tyle, że Khmer wtedy rządził.