Oj widzę zelazny, że brak tobie taktu zarówno w Shoutbox-ie jak i wielu wątkach tematycznych. Rozumie, że każdy może popełnić czasami babola, mi też się zdarzało ,a później nie byłem z siebie dumny… ale albo masz specyficzny sposób bycia, albo problemy emocjonalne. Nie bywam tutaj aż tak często jakbym tego sobie życzył, ale lubię nawet bez zalogowania się poczytać różne wątki. Gdy jednak trafiam na wstawione twoje 5 groszy w niektórych to dosłownie ręce opadają…
-Dla przykładu: cóż miało na celu wpieprzanie się komuś w wątek sprzedażowy :
viewtopic.php?f=59&t=19156 ? Oczywiście masz bardzo fajny i drogi gramofon, nie zaprzeczę bardzo mi się podoba, ale już chyba każdy o nim wie, a chyba tylko to miało przyświecać twoim postom żeby znów o nim przypomnieć i porównać do sprzedawanego. Żebyś chociaż miał o tym sprzedawanym jakiekolwiek pojęcie…
-Next:
zelazny pisze: ↑21 sty 2023, 09:16
Ooo bony, a ja w tej śmierdzącej zgnilizną, deszczowej, ponurej, zjebanej i beneficiarskiej Anglii. Multum odtwarzaczy SACD w stanie mint, właśnie z Japonii, dostępnych na eBay. Może sprowadzić do Polski i następnie przeszmuglować samochodem do Anglii.
jak tobie tak źle, to po uj w tej śmierdzącej, zjebanej Angli siedzisz? Może przez to twoje problemy, może lepiej zastanowić się nad tym i w takim razie wziąć dupe w trok i do Japoni…
O twoich tylko chęciach i pisaniu w niezliczonych już miejscach i brak jakiegokolwiek ruchu w sprawie SACD nie wspomnę…
-
viewtopic.php?f=4&t=18170&p=365566&hilit=Aarset#p365566
Kolejny twoim zdaniem offtop, w tym chociaż poczułeś się do refleksji…
A pamiętasz ten?
viewtopic.php?t=8123&start=15
gdzie wręcz z pogardą odpisałeś, że przez internet to ty możesz kupić tylko skarpety??? A wyszło jak wyszło, nawet go nie zobaczyłeś, a tym bardziej dotknąłeś przed zakupem … i morda w kubeł jak zawsze….
A widzisz, w moim przypadku to skarpetki wole właśnie dotknąć i sprawdzić ich jakość, ze sprzętem nie mam problemów, bo większość kupiłem bez oględzin. Zresztą twój zakup niczym się nie różnił od internetowego, ale ciężko przyznać się do tego przed samym sobą co?
Nie chce mi się szukać więcej, a uwierz że potrzebowałbym pewnie całej nocy, żeby wytknąć tobie wszystko. Szkoda mi na to czasu, ale zarazem skoro to twój wątek, to wiedz jak potrafisz wkurwić nie raz i nie dwa… ale zbiera się tego coraz więcej i częściej.