gramofon to JVC L-F210, brak igly i chyba odwaznika zaraz za wkladka, jest tam gwint, wkladka Yamaha CG-7700, na poczatku przy wlaczeniu stop ramie wracalo i zaraz znowu przesuwalo sie nad talerz. Po kilku probach ramie zaczelo juz prawidlowo powracac wiec chyba sie naprawilo

Pewnie trzeba by go dac do serwisu ale pytanie, kupujacy chce za niego 200zl, spuscil juz z 350zl. Czy warto sie w to pakowac??