Czy to przyszłość bluesa???

Robert007Lenert · Post autor: **Robert007Lenert** » 16 lut 2013, 12:34

Mysle, ze ta forma ma szanse zaistniec w swiadomosci sluchaczy:
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=hgupgecRJWs[/youtube]
A tutaj ponizej...koncert, lub jak kto woli wystep. Naprawde polecam
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=_sE4g-c9gNA[/youtube]
Jeszcze jedna propozycja.Wykonanie "na zywo" utworu "Drunk Trumpet". Dowod na to, ze gramofon moze byc pelnoprawnym instrumentem melodycznym. Facet kontrolujac lapkami predkosc obrotowa zmienia wysokosci dzwiekow nagranej trabki i wykonuje w ten sposob bardzo intrygujace solo. I jeszcze taka ciekawostka.Kid Koala jest z wyksztalcenia.... pianista. Zapraszam do posluchania:
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=uJ8enrYfUx8[/youtube]

Post autor: **Wojtek** » 16 lut 2013, 12:38

Robert007Lenert pisze:Dowod na to, ze gramofon moze byc pelnoprawnym instrumentem melodycznym.

To żadna nowość Robert

Odpowiedni odtwarzacz CD też może pełnić taką rolę.

Robert007Lenert · Post autor: **Robert007Lenert** » 16 lut 2013, 12:58

Wojtek pisze:
Robert007Lenert pisze:Dowod na to, ze gramofon moze byc pelnoprawnym instrumentem melodycznym.
To żadna nowość Robert Odpowiedni odtwarzacz CD też może pełnić taką rolę.

Nie chodzi o nowinke w sensie technicznym. Ten facet idealnie trafia intonacyjnie, a nie jest to proste, tam nie ma progow , klawiszy...to cos jak gra na puzonie.
Ps. Wlasnie kupilem trzy albumy Koali

Winyl.net